W kwietniu informowaliśmy, że po prawie dwóch latach śledztwa rusza proces Samira S., mieszkańca Elbląga, obywatelstwa rosyjskiego. Mężczyzna został oskarżony o zabójstwo trzy osobowej rodziny z Gdańska, w tym 16 miesięcznego dziecka. Przed Gdańskim sądem odbyły się już dwie rozprawy. Za tak bestialski czyn mężczyźnie grozi dożywocie.
Przypomnijmy, że 13 marca 2013 roku w jednej z kamienic przy ul. Długiej w Gdańsku znaleziono trzy ciała: kobiety, mężczyzny oraz ich półtorarocznego dziecka. Ze wstępnych ustaleń śledczych wynikało, że zginęli od strzałów, a motywem zbrodni był rabunek. Dzień po ujawnieniu zbrodni czyli 15 marca 2013 roku podejrzany Samir. S został zatrzymany przez grupę antyterrorystyczną z Gdańska, która współpracowała z elbląską policją. W dniu zatrzymania podejrzany był spakowany i gotowy do wyjazdu z kraju. W mieszkaniu w Elblągu, w którym został zatrzymany znaleziono rzeczy pochodzące z mieszkania zamordowanej rodziny m.in. militaria kolekcjonerskie takie jak granaty ćwiczebne, sztylet, nieśmiertelniki i inne elementy umundurowania oraz wyposażenia niemieckich żołnierzy z czasów II wojny światowej. Ponadto znaleziono zastawę stołową i sztućce z symbolami Waffen SS, a także sprzęt elektroniczny tj. laptop, tablety, aparaty fotograficzne. Wartość skradzionych rzeczy to ponad 65 tys. z.
Z ustaleń śledczych wynika, że zamordowany Adam K. oraz Samir S. znali się. Adam K. interesował się militariami i je kolekcjonował. Feralnego dnia oskarżony umówił się z Adamem K., w jego miejscu zamieszkania, w celu wyceny kordzika oficerskiego jednej z niemieckich formacji mundurowych z czasu II Wojny Światowej. Oskarżony przyszedł sam. W mieszkaniu, poza mężczyznami, były także żona i córka Adama K.
W trakcie spotkania, które miało miejsce w pomieszczeniu kuchennym, przy stole, pomiędzy mężczyznami doszło do gwałtownej sprzeczki. Samir S. wyjął posiadany pistolet i dwukrotnie, z bliskiej odległości (około 30 cm) wystrzelił w głowę Adama K. Odgłosy wystrzałów zaalarmowały Agnieszkę K., która przebywała w innym pomieszczeniu. Gdy wbiegła do części kuchennej, również ona dwukrotnie, z bliskiej odległości, została postrzelona w głowę. W następnej kolejności, jeden raz została postrzelona w głowę małoletnia Nina K.
– informował nas w kwietniu Mariusz Marciniak, rzecznik Prokuratury Apelacyjnej w Gdańsku.
Oskarżony Samir S. zdecydował się również na kradzież militariów kolekcjonerskich, a także sprzętu elektronicznego o łącznej wartości blisko 65 tys. zł.
W czasie trwania śledztwa przesłuchano Samira S. oraz 124 świadków, jak również dokonano oględzin rzeczy, miejsc, zapisów monitoringu miejskiego, zawartości pamięci telefonów komórkowych i dysków komputerowych. Sprawdzono analizy połączeń telefonicznych, a także prokuratura uzyskała 46 różnych ekspertyz z zakresu m.in. medycyny sądowej, genetyki, daktyloskopii, mechanoskopii, traseologii, osmologii, fizykochemii, broni i balistyki, psychiatrii i psychologii sądowej, informatyki śledczej i technik audiowizualnych.
Pierwsza rozprawa rozpoczęła się 20 maja, drugi termin był 28 maja.
Sąd nie wyłączył jawności, natomiast ograniczył możliwość rejestracji i publikacji przebiegu rozprawy do odczytania aktu oskarżenia, nie zezwalając na publikację treści wyjaśnień oskarżonego i zeznań świadków. Sąd motywuje decyzję dobrem postępowania. Chodzi o to, aby osoby, które nie zostały jeszcze przesłuchane nie miały wiedzy o zeznaniach osób już przesłuchanych. W sprawie odczytano akt oskarżenia, odebrano wyjaśnienia oskarżonego. Na kolejnych terminach Sąd planuje przesłuchać świadków
- przyznał w rozmowie z nami sędzia Tomasz Adamski , Rzecznik SO w Gdańsku.
Jak podaje tvn24.pl przed rozpoczęciem procesu udało im się porozmawiać z Samirem S., który nie przyznaje się do popełnionego czynu, a także zauważał, że nie ma na niego żadnych dowodów.
Kolejne procesy zostały wyznaczone na 11.06, 25.06 oraz 2 i 16 lipiec.