We wtorek, 12 maja przed Sądem Okręgowym w Elblągu miał rozpocząć się proces „Gangu Kulawego” z wyłączeniem akt jednego z głównych oskarżonych Marcina K. ps. Kacper. Sąd postanowił odroczyć proces do czwartku 14 maja ze względu na złożone nowe wnioski dowodowe.
Przypomnijmy, że we wtorek 12 maja miał rozpocząć się ponownie proces „Gangu Kulawego”. Na sali sądowej stawili się wszyscy oskarżeni oprócz Marcina K. ps. Kacper. Przed otworzeniem przewodu sądowego zostały złożone 3 wnioski. Jeden z najważniejszych dotyczył właśnie Marcina K.
W dniu wczorajszym o godzinie 14:50 wpłynęło do Sądu pismo z załączeniem pełnomocnictwa Marcina K. udzielonemu adwokatowi Michałowi Borzdyńskiemu, który to złożył wniosek o zmianę środka zapobiegawczego w postaci tymczasowego aresztowania zastosowanego wobec Marcina K. zmian tego środka zastosowane wobec oskarżonego poręczenia majątkowego w kwocie 200 tys. zł. Również ewentualne rozpatrzenie wniosku o odroczenie rozprawy do dnia 1 lipca, kiedy miałby się stawić oskarżony
– mówił we wtorek Tomasz Piechowiak, sędzia Sądu Okręgowego w Elblągu.
Adwokat Michał Borzdyński odpowiadając na pytanie sędziego zauważył, że ma kontakt z oskarżonym tylko elektroniczny. Oskarżony według adwokata przebywa poza granicami Unii Europejskiej w Meksyku. Ewentualnie po zastosowaniu poręczenia w ciągu dwóch dni środki mają zostać wpłacone na konto Sądu Okręgowego w Elblągu. Oskarżony twierdzi, że stawi się w terminie 1 lipca.
- Z tego co wiem, taki czas oskarżonemu zajmie dotarcie do kraju, ponieważ płynie statkiem. Myślę, że termin 1 lipca jest terminem bezpiecznym, który zapewni jego stawiennictwo. Z uwagi na względy ekonomiki procesowej nie widzę sensu wyłączania tego oskarżonego do odrębnego postępowania - mówił adwokat Michał Borzdyński.
Prokurator zauważył, że dostrzegając nietypowość sytuacji i postawienie wszystkich pod ścianą wnosi o uwzględnienie wniosku adwokata. Biorąc pod uwagę zarzuty jakie ciążą na Marcinie K. i całą historię procesu, jego przewidywalną długotrwałość, względy ekonomiki procesowej przemawiają, aby wstrzymać się do czasu deklarowanego stawiennictwa się oskarżonego.
Sędzia Tomasz Piechowiak z Sądu Okręgowego w Elblągu postanowił odroczyć rozpoznanie sprawy do 14 maja 2015r. W środę miał zostać rozpatrzony wniosek oskarżonego Marcina K. o uchylenie środka zapobiegawczego w postaci tymczasowego aresztowania oraz przyjęcia ewentualnego poręczenia majątkowego. Posiedzenie odbyło się, ale ze względu na to, że obrońca Kacpra nie złożył potwierdzenia wpłaty poręczenia przełożono je na czwartek rano przed rozpoczęciem procesu „Gangu Kulawego”.
Do dnia dzisiejszego przedłożona została informacja przez adwokata Michała Borzdyńskiego, że została dokonana wpłata poręczenia w kwocie 180 tys. zł. Kolejne 20 tys. zł Pan mecenas ma wpłacić w dniu dzisiejszym w związku z tym, przed chwilą było posiedzenie, prokurator również przychylił się do tego wniosku, jest potwierdzenie. Natomiast sąd musi mieć fizycznie te pieniądze na koncie łącznie z potwierdzeniem tej informacji o stanie na rachunku sądu. W związku z tym sąd odroczył posiedzenie o uchylenie środka zapobiegawczego do jutra do godziny 13:00
– mówił sędzia Tomasz Piechowiak, z Sądu Okręgowego w Elblągu.
W związku z tym sąd postanowił zgodnie z wnioskiem obrońcy Marcina K. ps. Kacper, dać czas oskarżonemu do stawiennictwa się. Rozprawa zostaje odroczona do dnia 2 lipca. Wszystkie terminy wyznaczonych rozpraw zostają zdjęte do lipca.
- Jeżeli zostanie przyjęte poręczenie majątkowe, a wszystko na to wskazuje, a oskarżony Marcin K. nie stawi się, w takiej sytuacji sąd orzeknie przepadek tego poręczenia i wyłączy akta oskarżonego Marcina K. oraz otworzy przewód sądowy – dodał sędzia Tomasz Piechowiak.
Normalnie smiechu warte ,ze nikt sie nie zainteesuje skad ten smiec ma taka kase i sie bawi z sadem w chowanego.Normalnie zwyklego Kowalskiego k....a bierze ze osoba nigny nigdzie nie pracowala a taka kasa obraca gdzie fiskus sie pytam.
... ponieważ płynie statkiem.... :D, dawno się tak nie uhahałem
kacper płynie borzdyniak wiosłuje .................kino oko
Płynie z Tadkiem kajakiem.
Zastanawiam się ,skąd ten czlowiek ma taką kasę na wpłacenie kaucji 200 tysięcy złotych , On już dawno powinień siedzieć w ulu , a nie pływać na statku .
Adwokat Michał Borzdyński odpowiadając na pytanie sędziego zauważył, że ma kontakt z oskarżonym tylko elektroniczny.
ten ***a kacper to pewnie wyborca PO i szczynukowicza
KPINA I PARANOJA, GDZIE JEST MINISTER SPRAWIEDLIWOŚĆI????
ten borzdyński same męty broni. najpierw ratownicy - gwałciciele, teraz ten domniemany gangster. gdzie sumienie panie bożdyński ?
Czy nikogo nie zastanawia skąd ten śmieć społeczny ma 200 tys na kaucje dziesiątki tys na adwokata i od prawie 10 lat siedząc w pudle? Czy ktoś się zastanawia jak to możliwe, że kacper i spółka tak długo funkcjonowali na naszym podwórku ?