W sobotni wieczór, w Święto Trzech Króli w Bibliotece Elbląskiej, poznaliśmy laureatów dorocznych Nagród Prezydenta Elbląga Henryka Słoniny. W 2006r. w 49 wnioskach do tego zaszczytnego wyróżnienia nominowano 41 kandydatów. Przyznano osiem nagród: pięć indywidualnych, dwie zespołowe i jedną honorową.
Nagrody Prezydenta Elbląga przyznawane są osobom i organizacjom szczególnie zasłużonym dla rozwoju miasta (od 1991 r. przyznano ich 114). Prezydenckie nagrody wręczał wiceprezydent Witold Wróblewski, który zastąpił chorego Henryka Słoninę.
W tym roku, najwięcej wniosków złożono w kategorii kultura i sztuka - 15 , w tym aż 7 na jednego kandydata – Mirosława Siedlera, dyrektora naczelnego i artystycznego Teatru Dramatycznego.
Oto uhonorowani w pozostałych kategoriach:
- działalność oświatowa i pedagogiczna - Stanisława Bujnowicz, dyrektor Szkoły Policealnej im. Jadwigi Romanowskiej;
- działalność gospodarcza - Adam Augustynowicz, Dariusz Szymala i Szymon Budryś z Okręgowego Przedsiębiorstwa Geodezyjno-Kartograficznego OPEGIEKA w Elblągu, twórcy „Elbląskiego Systemu Informacji Przestrzennej ESIP”;
- ochrona środowiska - Zakład Utylizacji Odpadów w Elblągu, nagrodę odebrał dyrektor ZUO Marian Wojtkowski;
- sport i turystyka - Jan Zamojcin, prezes i trener sekcji karate Międzynarodowego Stowarzyszenia Miłośników Sztuki Walki A.K. Andrex z Elbląga;
- służba zdrowia i opieka społeczna - Beata Peplińska-Strehlau, kierownik Ośrodka Rehabilitacyjno-Edukacyjno-Wychowawczego Polskiego Stowarzyszenia Osób z Upośledzeniem Umysłowym w Elblągu;
- „inne” - Władysław Bagiński, sędzia w stanie spoczynku, zaprzyjaźniony z odziałem Ligi Kobiet Polskich w Elblągu.
- nagroda honorowa - Jakub Radulski, prezes zarządu Alstom Power w Warszawie.
Uroczystość przyznania nagród i wręczenia statuetek autorstwa artystki-rzeźbiarki Barbary Lis-Romańczuk, połączona była z tradycyjnym już Koncertem Nowowrocznym. W odrestaurowanej sali koncertowej Biblioteki Elbląskiej wystąpili: Elbląska Orkiestra Kameralna pod batutą Macieja Skrzypczaka oraz soliści Agnieszka Kozłowska (sopran) i Zdzisław Kordyjalik (tenor).
Fot. Adam Wołosz
To trochę dziwna i niezrozumiała sytuacja, gdy Nagrodę Prezydenta otrzymuje Dyrektor Zakładu, który jest bo jest, a jego działalność społeczna polega na sponsorowaniu, które później odpisywane jest od działalności gospodarczej. Z prywatnej kieszeni się to nie odbywa. Podobna sytuacja była w ubiegłym roku, gdy Nagrodę Prezydenta dostał Dyrektor Browaru. Gdyby te praktyki upowszechniły się i przybrały obligatoryjny charakter, to tacy dyrektorzy musieliby odznaczenia wieszać sobie nie tylko na garniturach, ale na piżamach, a statuetki i dyplomy wieszać w garażach i altankach. Panie Prezydencie - więcej samodzielności i odwagi w decyzjach o nagradzaniu !
Gratulacje dla wszystkich nagrodzonych, a szczególne z uściskami, dla Beaty Strehlau!