Mogłoby się wydawać, że święty Mikołaj zna wszystkie świąteczne tradycje pielęgnowane na całym świecie. Jest ich jednak tak wiele, że poznanie ich jest niemal niemożliwe. W końcu wraz ze zmianą granic pojawiają się różnice dotyczące sposobu obchodzenia świąt Bożego Narodzenia. Jak ten wyjątkowy czas spędzą obcokrajowcy?
Często dzięki zachodnim produkcjom filmowym dowiadujemy się, że prezenty w amerykańskich domach wręczane są bliskim nie w Wigilię, ale w dzień Bożego Narodzenia. Kino czy telewizja to oczywiście tylko jedne z wielu form poznania różnic kulturowych, jakie nas dzielą. Można przecież na własnej skórze przekonać się, jak wyglądają święta w innych państwach, spędzając ten czas poza domem. Warto też posłużyć się wiedzą zdobytą np. poprzez internet, w tym… na międzynarodowym czacie internetowym.
– Jeżeli chodzi o wręczanie prezentów, to rzeczywiście zdecydowana większość Kanadyjczyków przekazuje je sobie w dzień Bożego Narodzenia – potwierdza w rozmowie z nami pewien młody mieszkaniec Toronto, którego poznaliśmy na jednym z międzynarodowych czatów. – Jak wyglądają nasze święta? Nie może zabraknąć choinki. Jestem jeszcze uczniem, więc korzystam teraz z czasu wolnego od nauki. W tym roku zabraknie nam tylko śniegu, którego do dzisiaj w mojej miejscowości jeszcze nie było.
To, co wydawałoby się być przestarzałym i rzadko spotykanym zwyczajem, tryumfuje w Wielkiej Brytanii. Mowa o wysyłaniu świątecznych życzeń za pomocą kartek pocztowych. Zwyczaj ten pochodzi właśnie z tego kraju. – Przyznam, że nie wiedziałam o tym, że to moi rodacy rozpoczęli tę tradycję – powiedziała nam Caroline, mieszkająca na co dzień w Londynie. – Ale to prawda. Mimo tego, że prawie każdy ma dziś telefon czy też dostęp do internetu, to wysyłanie kartek jest u nas niezwykle popularne!
A co z tymi krajami, w których nie spotkamy zbyt wielu chrześcijan? W Chinach, gdzie ponad połowa obywateli to ateiści, obchodzone jest tzw. Święto Wiosny, czyli Chiński Nowy Rok. Chińczycy świętują jednak dopiero na przełomie stycznia i lutego. Przez trzy dni nie muszą chodzić do szkoły, pracy.
Podczas rozmów prowadzonych na wspomnianym czacie internetowym udało nam się też poznać piętnastoletnią Kim, która mieszka w Izraelu. Dziewczyna opowiedziała nam o swoich nietypowych korzeniach i oryginalnych świętach. – Można powiedzieć, że są one trochę żydowskie i… katolickie – napisała. – Mój tata jest bowiem pochodzenia żydowskiego, a mama urodziła się w Rosji. Jest to dosyć trudna sytuacja, nie wszyscy są tolerancyjni wobec mojej niejednorodnej kultury…
Kim wspomniała też o tym, że od środy w Izraelu trwa Chanuka, czyli ośmiodniowe Święto świateł, upamiętniające powstanie Machabeuszy. Jak podaje Wikipedia, dla niereligijnych Żydów Chanuka przybrała formę świeckiego święta, w którym, na wzór Bożego Narodzenia, dzieciom daje się prezenty.
Każdy chyba się jednak zgodzi z tym, że dobrze znane nam polskie zwyczaje są szczególnie piękne i niepowtarzalne. Należy więc o tym pamiętać i starać się je dobrze kultywować, tak by przyszłe pokolenia odpowiednio je pielęgnowały.