Łukasz Piśkiewicz ma 33 lata. Od stycznia 2007 r. pełnił funkcję Dyrektora Biura Zarządu ENERGA Kogeneracja sp. z o.o. w Elblągu. Nowy prezes EPEC ukończył studia magisterskie na kierunku prawo na Uniwersytecie Mikołaja Kopernika w Toruniu oraz studia podyplomowe z Zarządzania Zasobami Ludzkimi na Uniwersytecie Gdańskim.
Przed rozpoczęciem pracy w EPEC-u pracowałem niemal 5 lat w spółce Energa Kogeneracja. Zasadniczą wiedzę dotyczącą energetyki zdobyłem właśnie tam. Brałem udział przy realizacji projektów prorozwojowych tamtej spółki, współpracowałem ściśle z wydziałem ekonomicznym. Zajmowałem się szeroko rozumianymi sprawami pracowniczymi i płacowymi ale również restrukturyzacją wewnętrzną, m.in. współpracowałem ze związkami zawodowymi w trakcie realizacji programu dobrowolnych odejść pracowniczych. Wprawdzie Energa jest producentem ciepła, a EPEC dystrybutorem i ich specyfika jest trochę inna, ale problemy w branży ciepłowniczej są w wielu kwestiach podobne.
W Elbląskim Przedsiębiorstwie Energetyki Cieplnej pracuję od miesiąca, jednak kadrę kierowniczą firmy i samą spółkę znam od kilku lat. Wiele działań, które będę chciał realizować, były dotąd podejmowane, niektórym jednak trzeba nadać większy dynamizm. Chodzi mi przede wszystkim o pozyskiwanie nowych odbiorców ciepła i ciepłej wody. Dlatego bardzo zależy mi na dobrych relacjach ze spółdzielniami, z zarządcami nieruchomości i wspólnotami mieszkańców. Musimy dotrzeć do tych osób, które chcą z naszej oferty korzystać, a dotąd nie mieli takiej szansy. Nasze ciepło dociera do około 70 proc. mieszkańców, jednak nawet w centrum miasta są budynki nie podłączone do sieci lub odgrzewane ciepłem miejskim, ale już do ogrzewania wody mieszkańcy wykorzystują piecyki gazowe lub elektryczne.
Zmiany, ulepszenia…
Zmiany są czymś oczywistym w każdej organizacji. W pierwszej kolejności przeprowadzone zostaną zmiany organizacyjne oraz działaniom prorozwojowym będzie nadany priorytet.
W EPEC nie będzie zwolnień grupowych. Myśląc o reorganizacji, będę chciał wypracować model oparty na zasadzie porozumienia stron i kompromisu ze związkami zawodowymi. Będę chciał to rozwiązać na zasadzie dobrowolnych odejść społecznie akceptowanych. Zresztą taką potrzebę, zgłosiły organizacje związkowe działające w przedsiębiorstwie. Firmie to się opłaca, bo w miejsce odchodzących osób nie będą przyjmowane nowe i to przyniesie wymierne korzyści dla spółki w przyszłości.
Ciepło miejskie jest bezpieczne i pewne
Zarówno w starszych jak i nowych zasobach mieszkaniowych, ogrzewanie miejskie jest w stanie konkurować cenowo z ogrzewaniem gazowym. Należy pamiętać, że ciepło miejskie jest pewne, bezpieczne oraz zapewnia należyty komfort cieplny. Gazowe ogrzewanie może nieść za sobą element ryzyka natomiast elektryczne może być drogie. Taryfę dla EPEC zatwierdzana URE. Są to ceny urzędowe. Nie możemy zastosować obniżki czy rabatów. Proces postępowania w sprawie taryfy na 2012 r. rozpoczął jeszcze poprzedni zarząd i nie jest zakończony. O kształcie taryfy będzie można więcej powiedzieć w połowie grudnia. W kolejnych latach chciałbym ustabilizować poziom cen na rozsądnym, akceptowanym przez mieszkańców poziomie. Choć pamiętać należy, iż rynek ciepłowniczy w najbliższych latach będzie kształtowany przez dyrektywy i regulacje Unii Europejskiej, m.in. kwestia przydziału uprawnień do emisji CO2. W chwili obecnej nie wszystkie zasady tych regulacji są określone i trudno jest dzisiaj jednoznacznie stwierdzić jakie będzie to miało przełożenie na ceny ciepła.
Inwestycje w EPEC-u
Inwestycje muszą być związane z podniesieniem efektywności energetycznej. Są to między innymi działania takie jak: modernizacja sieci ciepłowniczych , węzłów, czy likwidacja stacji grupowych. Istotnym elementem naszych planów inwestycyjnych jest rozbudowa przesyłowych sieci ciepłowniczych dla zasilania nowych obszarów miasta, ale również budowa przyłączy i węzłów cieplnych do budynków, które istnieją, a do tej pory nie korzystały z ciepła sieciowego.
Prywatyzacja EPEC-u?
EPEC to jest spółka miejska, o jej ewentualnej prywatyzacji czy sprzedaży udziałów decyduje właściciel, a temat ten był poruszany przez poprzedniego prezydenta miasta. Teraz nie mówi się o tym. Uważam, że obie firmy powinny ze sobą ściśle współpracować, bo mamy wspólne interesy i na tej współpracy najbardziej mi zależy.
Łukasz Piśkiewicz
............................. artykuł sponsorowany .............................