Olimpia Elbląg rozegrała dzisiaj przed własną publicznością pucharowe spotkanie z I-ligowym ŁKS-em Łódź. Choć żółto-biało-niebiescy grają w niższej klasie rozgrykowej to byli dzisiaj zespołem lepszym. Niestety fatalny błąd bramkarza zadecydował o tym, że Olimpia przegrała w dogrywce 1:2 i odpadła z pucharowych rozgrywek.
Podopieczni Tomasza Arteniuka wyszli do dzisiejszego meczu bardzo dobrze przygotowani. Od pierwszych minut byli żądni zdobycia bramki. Przez pierwszą połowę spotkania stworzyli sobie zdecydowanie więcej sytuacji podbramkowych. Już w 9 minucie spotkania Kamil Jackiewicz miał szansę na zdobycie pierwszej bramki, a w 19 Andrzej Matwojów, jednak zabrakło szczęścia. Olimpijczycy prezentowali dzisiaj konsekwentną i ambitną piłkę. Denensywa była nie do przebicia, dawno nie widziany na boisku młody bramkarz Themur Kintuba zaliczył w 40 minucie bardzo dobrą interwencję, kiedy to wybił piłkę ponad poprzeczkę i uchronił swój zespół od straty bramki. Do zakończenia pierwszej połowy żółto-biało-niebiescy mieli jeszcze kilka szans na wyjście na prowadzenie. W drugiej połowie podopieczni Tomasza Arteniuka wyszli z szatni bardzo zdeterminowani. W 64 minucie po stałym elemencie gry, którego wykonawcą był Krzysztof Sobieraj padła bramka, którą strzelił Oleg Fedosov, obecny na boisku (red. po zmianie Kudyby) kilkadziesiąt sekund. Za chwilę szansę na powiększwnie wyniku miał Dawid Ambroziak jednak zablokowany został przez gości. Przewaga Olimpii zarysowywała się coraz bardziej, jednak w 79 minucie Loda popełnił błąd i przegrał pojedynek z Golańskim, który wrzucił piłkę w pole karne. Khintuba nie zdołał złapać piłki, wobec czego do bramki Olimpii wbił ją zawodnik przyjezdnych Pawlak. W 81 minucie ponownie zaatakowała Olimpia, jednak strzał Kamila Jackiewicza skutecznie obronił brakmarz gości. Regulamonowe 90 minut zakończyło się remisem, dlatego do wyłonienia zwycięzcy potrzebna była dogrywka.
W pierwszych 15 minutach doliczonego czasu gry szansę na bramkę miał Matwijów, jednak Waśków końcówką palców wybronił piłkę. Goście wyraźnie ruszyli do ataku, interwencją popisał się po raz kolejny Khintuba, kiedy złapał piłkę w polu karnym. W drugiej części dogrywki oba zespoły były zdeterminowane, jednak to elbląski zespół grał lepszą piłkę. Nagle o wyniku spotkania zadecydował fatalny błąd Khintuby, który mógł zrobić z piłką wszystko, jednak jego opieszałość zdecydowała o tym, że ją stracił i Golański nie miał problemów ze strzałem do pustej bramki. Błąd bramkarza zaprzepaścił dobrą grę elbląskiego zespołu, którzy powinni wygrać to spotkanie. Był to prezent dla łódzkiego zespołu, który awansował do kolejnej rundy pucharu polski.
Mecz wykazał, że absencja takich zawodników jak Dominik Sobański, odbija się na zespole. Kolejny młody bramkarz (red. po Kasprziku, który przyczynił się do porażki ze Stalą Rzeszów) Themur Khintuba nie wykorzystał danej mu szansy, mimo dobrego początku, wykazał się brakiem odpowiedzialności i doświadczenia. Miejmy nadzieję, że Olimpijczycy zregenerują siły po dzisiejszym meczu i stanął ponownie do walki w sobotę. Czeka ich bowiem trudne ligowe spotkanie z liderem - Zniczem Pruszków. Z całą pewnością podopiecznym Tomasza Arteniuka przyda się doping, na który zasłużyli po zaprezentowaniu dzisiaj ciekawej i konsekwentnej gry, nie odbiegając poziomem od zespołu I-ligowego.
Na wielką pochwałę zasługują niewątpliwie kibice Olimpii, którzy przygotowali fantastyczną oprawę na ten mecz. Frekwencja także była zadowalająca, spotkanie pucharowe obejrzało bowiem prawie 3000 miłośników elbląskiego zespołu. Miejmy nadzieję, że taka frekwencja utrzyma się przez cały sezon.
Olimpia Elbląg-Znicz Pruszków, sobota 28 sierpnia, godz. 17:00, stadion przy Agrykola.
A już jutro zapraszamy państwa do obejrzenia naszej relacji telewizyjnej z dzisiejszego meczu z ŁKS-em Łódz. Jeszcze raz przepraszamy państwa, iż nie mogliśmy przeprowadzić relacji Live z tego meczu, ale uniemożliwiły nam to problemy techniczne na stadionie.
Obecnie trwa przedsprzedaż biletów na mecz 6. kolejki pomiędzy Olimpią a Zniczem Pruszków. Bilety można nabywać w siedzibie klubu w piątek 27 sierpnia do godz. 18:00 oraz sobotę 28 sierpnia w godzinach 9:00-14:00. Przedsprzedaż biletów prowadzona jest również w Oficjalnym Sklepie Kibica OZI10 w Gildii Kupców Żuławskich (box 76).
Kintuba! slonie czekają na ciebie
To już następna przegrana przez bramkarza pora na zmiany w bramce talentów nie brakuje.Lepiej szybko jak wcale ,póżniej pozostanie wstyd i płacz.
hehe ale pojazd na Khintube. Zawalił sprawe , nie ma bata. A do tej pory bramkarz i obrona była najlpesza w tym zespole. Pierwsza bramka tez błąd obroncy i bramkarza. Ach tak było blisko.
trele morele
caly mecz wialo nuda
Po dramatycznym,pełnym emocji spotkaniu na Olimpia Arenie - miejscowy zespół ( tak dobrze znany i lubiany w kilku sąsiednich gminach ) uległ rezerwom cieniutkiego ŁKS-u.Brawo - jak widać wkrótce ekstraklasa!!!
mam nadzieje ze to jest poczatek konca murihnio w elblagu....
Bramkarz powinien isc do rezerw zdjecia z meczu:
"Dzięki Temur"...Chłopaki zagrali na maksa,piękna gra żółto-niebieskich i takie dwa farfocle Temura.A mogło być tak pięknie,gdyby w bramce stał Dominik to gralibyśmy dalej...Dzięki Chłopaki za wspaniałą grę,dzięki Treneiro za przygotowanie zespołu do tego meczu.....
arnokd ,as ,nostradamus -milionerzy ,ktorym szkoda na bilet ,zeby pisac ,trzeba bylo byc ,OLIMPIA grala b.dobrze ,zabraklo szczescia ,dziki zamecz ,za oprawe ,za frekwencje ,Dominik powrotu do zdrowia !