Czwartek, 23.01.2025, Imieniny: Maria, Ildefons, Rajmund
Nie masz konta? Zarejestruj się »
zdjęcia
filmy
baza firm
reklama
Elbląg » artykuły » artykuł z kategorii AKTUALNOŚCI

Kolej Nadzalewowa ma szansę wrócić na stałe, ale...

23.07.2010, 15:30:40 Rozmiar tekstu: A A A
Kolej Nadzalewowa ma szansę wrócić na stałe, ale...

Ten sezon jest sezonem próbnym. Jeżeli okaże się, że Kolej Nadzalewowa jest opłacalna,  to  może zostać reaktywowana na stałe. Zainteresowanie pasażerów jest bardzo duże. Lecz to za mało. Zdaniem spółki Arriva, która jest przewoźnikiem Kolei, aby ta linia odżyła na dobre musi zostać spełnionych kilka warunków.

4 lipca 2010 roku  to ważna data dla Kolei Nadzalewowej. Tego dnia, po kilku latach przerwy, została ona reaktywowana.

- Zostało to zrobione w ostatniej chwili. Dlaczego? Na kilku odcinkach brakowało nasypu torowego, który został podmyty przez powódź. Za chwilę okazałoby się, że część tej infrastruktury została ukradziona, a naprawa tego kosztuje wiele milionów złotych. - mówi Paweł Pleśniar ze spółki Arriva.

Bilety na Kolej, mimo słabej promocji, rozchodzą się jak ciepłe bułeczki.

- W drugi tygodniu lipca sprzedaliśmy prawie wszystkie bilety.  W minioną niedzielę chętnych było trochę mniej, najprawdopodobniej było to spowodowane złą prognozą pogodową – informuje Marzena Maj z Informacji Turystycznej w Elblągu, która zajmuje się sprzedażą biletów na Kolej Nadzalewową.

Z obserwacji spółki Arriva wynika, że rotacja pasażerów odbywa się na całej linii Kolei Nadzalewowej. To oznacza, że wraz z reaktywacją Kolei ożywienie turystyki lokalnej mogłoby nastąpić we wszystkich miejscowościach, w których znajdują się przystanki.

- Ilość pasażerów zależy od pogody, ilości połączeń i ceny za przejazdy. Gdy policzymy to okaże się, że rodzina z dwójką dzieci  za  sam dojazd Koleją do Tolkmicka, a potem statkiem do Krynicy zapłaci 132 złote. Jeżeli ta rodzina będzie chciała pójść na  lody i kawę, to jednodniowy wypad będzie ich kosztował 200 zł. A to już duża suma w budżecie rodzinnym - wylicza Paweł Pleśniar - Dostepnośc to podstawowy czynnik, jaki musi być spełniony, żeby rozwijała się lokalna turystyka. Nie może być tak, że turysta płaci dużą sumę za bilet, bo potem nie będzie miał pieniędzy, żeby kupić gazetę, pamiątkę czy napić się kawy.

Niebagatelny wpływ na Koleją Nadzalewową ma także kompatybilność rozkładu jazdy Kolei z rozkładem statku do Krynicy Morskiej. Jak pokazują statystyki, ta forma turystki również cieszy się dużym zainteresowaniem. Przykładowo, 11 lipca pociągiem poruszało się 165 osób, z czego 105 przesiadło się na statek.

- Analizowaliśmy rozkłady jazdy z lat 30.XX wieku, kiedy to Kolej Nadzalewowa była najbardziej oblegana. Okazało się, że ta popularność wynikała m.in. stąd, że rozkłady Kolei i statku były dopasowane do siebie. Pasażerowie mieli pewność, że statek płynący do Krynicy Morskiej na nich poczeka. Dziś takiej pewności nie mają. I o tę kwestię też należałoby zadbać. - mówi Paweł Pleśniar ze spółki Arriva.

Statek płynący z Tolkmicka do Krynicy Morskiej jest statkiem prywatnym, dlatego też będzie wyruszał w rejs tylko wtedy, gdy armator statku będzie przekonany, że na tym nie straci. Żeby mógł mieć taką pewność, musiałby dostać dofinansowanie. Tutaj pojawia się problem, bo  wsparcie tego statku byłoby wsparciem prywatnego interesu za pieniądze podatników. Pozostaje więc pytanie, czy w tym przypadku rzeczywiście wspierany byłby wyłącznie interes prywatny?

O konieczności promocji Kolei Nadzalewowej nie ma już chyba potrzeby pisać, bo to oczywiste. W tym sezonie informacje o rozkładach jazdy, cenach i miejscach sprzedaży biletów nie są powszechnie dostępne. To się musi zmienić.

Jak, gdzie, za ile?

Przypomnijmy, kursy trasą nanadzalewową odbywają się w każdą niedzielę (do 29 sierpnia br. włącznie). Bilety można nabyć w Informacji Turystycznej, która znajduje się w Bramie Targowej. W ofercie są bilety obejmujące wycieczkę pociągiem po malowniczym terenie nad Zalewem Wiślanym, po czym pasażerowie wsiadają na statek "M/S MONIKA" i płyną do Krynicy Morskiej. Cena biletu ulgowego z Elbląga wynosi 28 złotych, a normalnego 38,00 zł.


Poniżej podajemy linki do rozkładów jazdy i cenników.

Grudziądz - Malbork - Elbląg - Tolkmicko - Krynica Morska i z powrotem


Malbork - Elbląg - Tolkmicko - Frombork - Braniewo i z powrotem


Malbork - Nowy Staw - Nowy Dwór Gd. - Stegna - Sztutowo i z powrotem

Grudziądz - Kwidzyn - Sztum - Malbork - Stegna - Sztutowo i z powrotem


Prawy Brzeg Wisły - Jantar - Stegna Gd. - Sztutowo












 

Oceń tekst:

Ocen: 0

%0 %0


Komentarze do artykułu (9)

Dodaj nowy komentarz

  1. 1
    0
    ~ ArnnoldUPR
    Piątek, 23.07

    zadnych doplat dla cwaniaczka chcacego wyludzic nasze pieniadze. nie bylo kolei i statek tez plywal a teraz nagle mu sie nie oplaca?

  2. 2
    0
    ~ tttt....
    Piątek, 23.07

    Kiedy miasto Elbląg będzie miało swoje statki obiecano że przestaniemy pływać starymi i drogimi statkami ,I widać na obiecankach się skończyło,a turyści mają swoje prawo za taką cenę do komfortu pływania.Mamy Kolej Nadzalewową ale brak inwestycji na plażach nie zachęca do wydawania pieniędzy i bicia się o bilety na pociąg i statek.

  3. 3
    0
    ~ waldorf
    Piątek, 23.07

    No cóż, chciałoby się powiedzieć "pierwsze koty w Zalew Wiślany". Tak naprawdę jedynym sporym osiągniąciem tego lata w temacie "kolei nadzalewowa" wydaje się być nawiązanie współpracy z Arriva PCC, na którą wypadałoby chuchać i dmuchać. Ale wydaje mi się że myślenie o kolei nadzalewowej w kategoriach zaledwie turystycznych to bład. Jeżeli niejaki Grzegorz Nowaczyk od jakiegoś czasu twierdzi że kolej ta ma szansę być "lokomotywą regionu", i proponuje w artykule poniżej budowę przystanku kolejowego Elbląg- Zawada przy okazji raczej poronionego pomysłu budowy Aquaparku w parku Modrzewie to rzeczywistość pokazuje, że najpierw należałoby znaleźć lokomotywę dla tej "lokomotywy". Taką lokomotywą być może mogłoby być C.H. "Rapsodia" z przystankiem kolejowym usytuawanym na jej wysokości i włączeniem kolei nadzalewowej w system czegoś na kształt Elbląskiej Kolei Dojazdowej, obsługującej trasę Pasłęk- Rapsodia-Elbląg- Malbork, oraz Pasłęk-Rapsodia-Elbląg-Frombork-Braniewo. Bądź co bądź nie od dziś wiadomo, że Elbląg z Gronowem skomunikowany najlepiej nie jest, a codzienny przepływ ludzi w hipermarketach i galeriach raczej spory, w tym także w zakresie codziennego dojazdu do pracy. Jeśli taki scenariusz mógłby być możliwy, wówczas zarówno budowa przystanku Elbląg-Zawada jak i przywrócenie świetności Zdrojowi miałoby sens, a sama kolej być może nie byłaba deficytowa. Nic tylko robić więcej niż wszystko by Rapsodia powstała, oczywiście jeśli przyjęcie takiej koncepcji jest w ogóle możliwe.

  4. 4
    0
    ~ nuna
    Sobota, 24.07

    przez kilkadziesiąt lat opłacało się połączenie kolejowe elbląg- braniewo... i było sporo pociągów, w różnych godzinach... później nagle przestało się opłacać, jak to w naszym pięknym kraju- i tearz sie dziwią, że bez konserwacji tory sie rozmyły...

  5. 5
    0
    ~ mako
    Niedziela, 25.07

    waldorf, Twój pomysł z tymi połączeniami jest naprawdę fajny, oby tylko doszło do realizacji budowy rapsodii, budowy przystanku Elbląg-Gronowo i uruchomieniu tych połączeń Pasłęk-Elbląg-Malbork i Pasłęk-Elbląg-Tolkmicko-Braniewo

  6. 6
    0
    ~ miłośnik zabytków
    Poniedziałek, 26.07

    Już dawno kilka razy pisałem o tym by uruchomić na tej trasie parowóz może dwa lecz cóż upór nie dopuści takiej atrakcji turystycznej.Można zorganizować na dworcu w Elblągu muzeum kolejnictwa i tak mamy tyle wolnych torów a ruch pociągów taki że więcej by było zwiedzających jak odjeżdżających pociągów .A takie muzeum warto mieć.

  7. 7
    0
    ~ j23
    Poniedziałek, 26.07

    Kiedy na tej trasie w sezonie pojawi się jeden może dwa parowozy ,czy nikomu nie zależy na uatrakcyjnieniu tej trasy.Turyści czekają na takie rzeczy.A jeszcze do tego jak by powstało na dworcu w Elblągu muzeum kolejnictwa to by była frajda.Torów mamy dosyć i to wolnych a więcej by było zwiedzających jak pociągów odjeżdżających z tej stacji.Trochę pomysłów przyda się by obudzić to miasto ze snu.

  8. 8
    0
    ~ abc
    Poniedziałek, 26.07

    Kiedy na tej trasie w sezonie pojawi się jeden może dwa parowozy ,czy nikomu nie zależy na uatrakcyjnieniu tej trasy.Turyści czekają na takie rzeczy.A jeszcze do tego jak by powstało na dworcu w Elblągu muzeum kolejnictwa to by była frajda.Torów mamy dosyć i to wolnych a więcej by było zwiedzających jak pociągów odjeżdżających z tej stacji.Trochę pomysłów przyda się by obudzić to miasto ze snu.

  9. 9
    0
    ~ edzia
    Środa, 28.07

    Wiele lat temu pociąg, który kursował z Elblaga do Tolkmicka i do Braniewa miał bardzo duża popularność. Trzeba przyznać ,że pomysł z przywróceniem Kolei Nadzalewowej jest bardzo dobry i jak najbardziej słuszny. Co więcej nie tylko w okresie letnim! Poza sezonem myślę,ze wielu ludzi korzystałoby z tego rodzaju środka lokomocji. Wiadomo,że przez ostatnie 10 lat wielu kupiło sobie samochody i dojeżdżaja do pracy właśnie w ten sposób, pomijając możliwosc jazdy autobusem. Gdyby Kolej była w miarę tania dla zwykłego zjadacza chleba myślę,że sporo ludzi powróciłoby do korzystania z niej. Cieszy mnie, że są jeszcze ludzie , którzy wspierają tego typu inwestycje. Oby tak dalej!!!

Redakcja serwisu info.elblag.pl nie odpowiada za treść komentarzy i treści dostarczone przez firmy i osoby trzecie.
Jeśli chcesz z nami tworzyć serwis napisz do nas e-mail.


Regulamin komentowania artykułów w serwisie info.elblag.pl

W trosce o kulturę i wysoki poziom debaty w serwisie info.elblag.pl wprowadza się niniejszy Regulamin.

  1. Komentujący umieszczając treści sprzeczne z prawem musi liczyć się, że może ponieść odpowiedzialność karną lub cywilną.
  2. Komentarze dodawane przez czytelników służą prowadzeniu poważnej i merytorycznej dyskusji na temat zamieszczonych wiadomości oraz problemów z nimi związanych.
  3. Czytelnicy mogą umieszczać informacje i opinie niezwiązane z treścią artykułów dla istotnych powodów (np. poinformowanie innych czytelników o wydarzeniach).
  4. Zabrania się dodawania komentarzy: wulgarnych, obraźliwych, naruszających dobra osobiste osób trzecich lub zawierających treści zabronione przez prawo.
  5. Celem komentarzy nie jest prowadzenie jałowych sporów osobistych między czytelnikami.
  6. Wszystkie wpisy stojące w sprzeczności z powyższymi warunkami będą niezwłocznie kasowane w całości bądź w części.
  7. Redakcja interpretuje Regulamin i decyduje, które wpisy, komentarze (lub ich części) należy usunąć i dokona tego w możliwie jak najszybszym czasie.


Właścicielem serwisu info.elblag.pl jest Agencja Reklamowa GABO

Copyright © 2004-2025 Elbląski Dziennik Internetowy. Wszystkie prawa zastrzeżone.


1.290904045105