Takich warunków pogodowych możemy się spodziewać w ciągu kilku najbliższych dni. Dzisiaj na terenie naszego województwa mogą wystąpić burze, opady deszczu i gradu. Wiatr w porywach osiągnie do 80 km/h. - informuje Centrum Zarządzania Kryzysowego Wojewody Warmińsko -Mazurskiego. Może też dojść do lokalnych podtopień.
Jutro (10 czerwca) też nie zapowiada się lepiej. Centralne Biuro Prognoz Meteorologicznych przewiduje lokalne burze z ulewnym deszczem i gradem. Natomiast w piątek (12 czerwca) prognozuje się wzrost temperatury maksymalnej do 30-31°C. Upałom również mogą towarzyszyć lokalne burze z ulewnym deszczem i gradem. Taka pogoda może doprowadzić do lokalnych podtopień.
- Nie jesteśmy w stanie przygotować się do tego rodzaju zdarzeń. Nie można przewidzieć, w których częściach miasta należy się spodziewać lokalnych podtopień i jaką będą one miały skalę.- mówi Krzysztof Święcicki, naczelnik Wydziału Zarządzania Kryzysowego i Ochrony Ludności i dodaje – Nie jest to duże zagrożenie, nie ma ono nic wspólnego z powodzią powodowaną przez fale Wisły. Niemniej podtopione mogą zostać ulice oraz ogródki działkowe.
Większe zagrożenie mogą stanowić opady na terenie Wysoczyzny Elbląskiej. Wówczas mogłoby dojść do wylania rzeki Kumieli.
- Na szczęście zdarza się to bardzo rzadko, dlatego, że koryto Kumieli jest na bieżąco regulowane i czyszczone. - uspokaja Święcicki.
podtopień mozna sie spodziewac w całym srodmiesciu prawie wszedzie sa zapchane, zapiaszczone odplywy studzienek kanalizacyjnych, woda na pewno nimi nie odplynie i zaleje piwnice, polecam Nowe Miasto jako przykład, jesli tam bedą porządne opady to na bank zaleje piwnice , ale co tam, miasto ma ważniejsze sprawy niż czyszcznie odpływu deszczówki, może nie spadnie deszcz i jakos to bedzie
Nie siejcie paniki. Popada chwilę i przestanie
Skończyć z tym biadoleniem kiedy pogłębiarka zacznie pogłębiać tor wodny od pochylni po zalew ,wody nie będą wtedy niebezpieczne.Rowy melioracyjne same się nie odmulą i pogłębią.Studzienki po deszczu nie odbierają wody bo są pozapychane ul Browarna wystarczy zjawić się w trakcie deszczu i zobaczyć jak przechodnie są opryskiwani wodą z płynącej rzeki.Tylko patrzeć jak po porządnej ulewie zaczną pływać ulice połączone z Browarną ale firma czyszcząca studzienki śpi.