Dziś do Elbląga zawitał kandydat na prezydenta Andrzej Lepper. Przewodniczący Samoobrony podobnie jak w innych miejscowościach, odwiedził w naszym mieście targowisko miejskie przy ul. Płk. Dąbka oraz Giełdę Elbląską. Podczas godzinnej wizyty Lepper rozdawał napotkanym na rynku przechodniom i kupcom, ulotki i charakterystyczne biało-czerwone chusty, namawiając ludzi do udziału w zbliżających się wyborach.
Lepper fakt, nałożenia się jego dzisiejszej jego wizyty i wizyty Jarosława Kaczyńskiego w Elblągu nazwał przypadkiem.
- To czysty przypadek. Ja już wcześniej planowałem, że w tym dniu będę w Elblągu, ale widać, że sztab Kaczyńskiego też tak zaplanował. Ja jak zawsze jestem z ludźmi i wśród ludzi, natomiast nie wiem jaka jest taktyka przyjęta przez Jarosława Kaczyńskiego. Jarosław Kaczyński depcze mi po piętach, ale jest za mną – z uśmiechem na ustach powiedział dziennikarzom kandydat na prezydenta z ramienia Samooborony. - Natomiast jestem zbulwersowany tym, co się dzieje w sprawie Smoleńska. To jest nie do pomyślenia. Do końca przez dwa tygodnie nie będziemy mówić o niczym innym w Polsce jak tylko o Smoleńsku.
Andrzej Lepper spędził w Elblągu nieco ponad godzinę. W tym czasie wielu elblążan ze fotografowało się z przewodniczącym Samoobrony. Prosto z Giełdy Elbląskiej Lepper wsiadł w samochód i pojechał do Warszawy, gdzie był umówiony na wywiad w jednej z rozgłośni radiowych.
Dlaczego po fakcie informujecie o wizycie Leppera. Nie jeden by chciał dla beki spotkać się z Endriu Lepperem
No nie!!!! A chcialam go zobaczyć na żywo. Ten jego styl i opalenizne ;)
Swój chłop!
w niedziele byl w pruszczu gd
Niezłym mercolem się wozi. Cały Endrju hehe
Swój chłop http://www.youtube.com/watch?v=nCgXGdHuaGI
Endrju jesteś spoko ziom :D Uwielbiam ten twój uśmiech i twoje teksty
A sztab Pana Leppera to mógł się chociaz wywiedzieć, że u nas w środy dzień nietargowy, to i mało ludzi się po rynku kręci....
Wypier...aj stąd!
Trochę czasem brakuje mi okresu rządów PIS-u , LPR i Samoobrony, niezależnie jaki to był rząd i co robił, często było zabawnie i czasem naprawdę większego cyrku nigdzie się nie widziało :) a tak pozostaje mi tylko wspominać :(