Już po raz trzydziesty pierwszy z okazji Dnia Dziecka odbył się festyn rodzinny „W krainie króla Piegusa” organizowany przez elbląskich harcerzy. Po raz kolejny swój wkład w organizację zabawy włożyło także Ognisko TKKF „Witoszewo”.
Przez cztery godziny w niedzielene popołudnie w elbląskim Parku Modrzewie dzieci mogły odwiedzać krainki przygotowane przez podwładnych Króla Piegusa. Tu nasze pociechy mogły poczuć się jak w świecie bajek i baśni. Każda z krainek przedstawiała jedną ze znanych dzieciom bajek. To wszystko dla najmłodszych przygotowali elbląscy harcerze wraz z instytucjami i organizacjami z naszego miasta.
- Jesteśmy co roku z harcerzami i dziećmi bawiącymi się „W krainie króla Piegusa” - mówi Andrzej Basista z Ogniska TKKF „Witoszewo”. - Od wielu lat służymy harcerzom swoim sprzętem i pomocą, a w tym roku przede wszystkim służyliśmy środkami finansowymi, które na te imprezę udał nam się zgromadzić.
W tym roku hasłem przewodnim festynu była „Bitwa pod Grunwaldem”, a wszystko ze względu na zbliżające się obchody 600-lecia bitwy. W związku z tym dzieci i ich rodziny mogły za pomocą specjalnego wehikułu przenieść się do roku 1410.
- Na dzieci czekały bardzo różne, ale jednocześnie tradycyjne zabawy, stworzone i wymyślone przez harcerzy - informuje Basista. - To nie są drogie urządzenia, czy też wirtualne zabawy. To są zabawy które u dzieci kształtują sprawność, myślenie czy też pomysłowość.
Drużyny harcerskie, a także ich przyjaciele przygotowali dla dzieci kilkadziesiąt różnych konkurencji. Za każde dobrze wykonane zadanie uczestnik festynu dostawał najważniejszą walutę w tym dniu, czyli piegusa! W zamian za to mógł w specjalnych sklepikach zakupić m.in. różnego rodzaju zabawki czy też sprzęt sportowy.
- Jako TKKF „Witoszewo”, mieliśmy spory wkład w nagradzanie tych wszystkich, którzy wspólnie się z nami bawili - twierdzi Andrzej Basista. - Technicznie nie braliśmy udziału w tworzeniu gier i zabaw, bo to należało do harcerzy. My bardziej zajęliśmy się pozyskaniem nagród. Otrzymaliśmy wsparcie finansowe od firmy Energa i między innymi za te środki zakupiliśmy upominki i nagrody rzeczowe dla naszych milusińskich.
Ale niespodzianki czekały także na scenie, gdzie odbyły się konkursy, a na zakończenie koncert muzyczny.
Wraz z 31 edycją festynu po raz pierwszy pojawiła się zielona krainka prowadzona przez Ekoludka (kuzyna Króla Piegusa), który nawiązał współpracę z Mobile4Euros i wraz z nimi podczas imprezy przeprowadził zbiórkę starych telefonów komórkowych. W ten sposób uczestnicy mogli się pozbyć starych i bezużytecznych telefonów, a harcerze dzięki tej akcji zyskali pieniądze, które przeznaczą na działalność statutową.
Jak twierdzą organizatorzy tegoroczny „Piegus” po raz kolejny zakończył się sukcesem. Dopisała pogada, a w zabawie wzięło udział wielu małych elblążan, którzy świetnie bawili się przez cały czas trwania festynu, a każde dziecko znalazło coś dla siebie. Kolejny festyn już za rok.
Nuda,nuda,nuda.
Iwona walnij się w łeb! najlepiej siedzieć w domu przed telewizorem! Jak zawsze Piegus był udany!!!