Elementy broni strzeleckiej, pistolety, granaty i kilkadziesiąt kilogramów amunicji strzeleckiej zajęli 11 maja 2010 r. w Krynicy Morskiej funkcjonariusze Morskiego Oddziału Straży Granicznej z miejscowej placówki, wspierani przez policjantów z Komendy Powiatowej Policji w Nowym Dworze Gdańskim. Właściciel tej niecodziennej kolekcji został zatrzymany.
Kiedy funkcjonariusze weszli do domu, w którym zamieszkiwał 22 letni właściciel tego arsenału, poczuli się, jakby weszli autentycznego magazynu. Odkryli oni tam: 19 różnego rodzaju luf do karabinów, przeważnie z komorą zamkową, pistolet i rewolwer oraz dwa pistolety sygnałowe, 10 sztuk skorup różnych granatów ręcznych, 38 nabojów przeciwlotniczych kalibru 20 milimetrów oraz około 30 kilogramów amunicji strzeleckiej – pistoletowej, pośredniej i karabinowej, złożonej w różnych wiadrach i pojemnikach.
- Mężczyzna powiedział funkcjonariuszom SG, że interesuje się uzbrojeniem, a zgromadzone eksponaty odnalazł i wykopał na Mierzei Wiślanej. W związku z podejrzeniem popełnienia przez niego przestępstwa – posiadaniem bez zezwolenia broni i amunicji, które zagrożone jest karą pozbawienia wolności do lat 8, został zatrzymany - informuje kmdr por. Grzegorz Goryński, rzecznik prasowy komendanta Morskiego Oddziału Straży Granicznej im. płk. Karola Bacza w Gdańsku.
poszukajcie prawdziwe arsenały a kolekcjonerom dajcie zbierac ten zła .przynbajmniej nikomu czysto w lesie
"poczuli się, jakby weszli autentycznego magazynu." Ja się czułem jakbym wchodził do muzeum, albo na złomowiec