Synoptycy zapowiadają na najbliższe dni bardzo silne mrozy. Spadek temperatury minimalnej w nocy, w naszym województwie przewidywany jest nawet do -23 °C. Takie temperatury utrzymać się mają przynajmniej przez cały weekend. W związku z tym elbląscy policjanci apelują do kierowców o większa ostrożność podczas jazdy i radzą jak zabezpieczyć się, gdy czeka nas dłuższa podróż za miasto.
Centrum Zarządzania Kryzysowego Wojewody Warmińsko-Mazurskiego przesłało ostrzeżenie,
wydane przez Centralne Biuro Prognoz Meteorologicznych IMGW Zespół w Białymstoku, w którym informuje o silnych mrozach, które nawiedzą województwo warmińsko-mazurskie od dziś do niedzieli.
- W województwie warmińsko-mazurskim prognozowany jest spadek temperatury minimalnej w nocy do -20, -23 °C. Temperatura maksymalna wyniesie w tym okresie od -15 do -13 °C – informuje Dyżurna Centrum Zarządzania Kryzysowego Ewa Roguszczak. - Skutki to duże ryzyko wychłodzenia organizmów, odmrożenia, zamarznięcia; zamarzanie instalacji i urządzeń hydrotechnicznych oraz zagrożenie życia.
Z uwagi na zapowiadane przez synoptyków mrozy elbląscy policjanci apelują do kierowców o większa ostrożność podczas jazdy. Zmieniające się warunki atmosferyczne pogarszają sytuacje na drodze.
- Pamiętajmy, że roztopiony w ciągu dnia śnieg wieczorem może zamarznąć, znacznie pogarszając warunki drogowe – przestrzega sierż. Krzysztof Nowacki, oficer prasowy KMP w Elblągu. - Prosimy kierowców o zdjęcie nogi z gazu, zwiększanie odstępów od pojazdu poprzedzającego, a także delikatne operowanie pedałem przyspieszenia oraz hamulca. Z uwagi na zapowiadane przez synoptyków mrozy apelujemy do kierowców wybierających się np. za miasto o poruszanie się głównymi trasami. Zjeżdżając na drogi lokalne pamiętajmy o tym, aby mieć zatankowany samochód, sprawny akumulator i najlepiej zimowe opony. W bagażniku naszego auta powinna znaleźć się niewielka łopatka do ewentualnego „odkopania” kół samochodu oraz zapas niezamarzającego płynu do spryskiwaczy. Przed podróżą warto również naładować telefon komórkowy, aby w razie potrzeby wezwania pomocy nie odmówił nam posłuszeństwa.
Eeeetam, ja pamiętam mrozy z 2006 roku, kiedy to w dniach 20-25 stycznia było -20 w dzień a w nocy dochodziło do -30 :)