Wysypiska znikają jedno za drugim, bo nie spełniają norm unijnych

W województwie warmińsko-mazurskim zlikwidowano 25 składowisk odpadów, które nie spełniały norm ekologicznych. Do końca roku znikną kolejne. Co to oznacza? Wzrost opłat za wywóz śmieci, za który zapłacą podatnicy.

„Gazeta Prawna” przewiduje, że od nowego roku samorządy będą miały kłopot z wywozem śmieci. Do końca roku zostanie zamkniętych w Polsce kilkaset wysypisk. Likwidowanie wysypisk to wymóg Unii Europejskiej, która nie zgadza się, by w Polsce funkcjonowały niespełniające norm ekologicznych składowiska. Dodatkowo nie będą budowane nowe, ponieważ Krajowy Plan Gospodarki Odpadami zakłada ograniczenie miejsc, do których będą trafiały śmieci.

W województwie warmińsko mazurskim zlikwidowano już 25 składowisk odpadów, które nie spełniają norm ekologicznych. Los pozostałych stoi pod znakiem zapytania. Jeżeli do 31 grudnia 2009 nie zostaną dostosowane do wymagań Unii Europejskiej to również zostaną zamknięte.

W innych województwach sytuacja nie jest lepsza. Na przykład na terenie województwa lubelskiego ma zostać zamkniętych prawie 100 wysypisk śmieci, w mazowieckim – 42, w podlaskim -41, w dolnośląskim – 30, a w zachodniopomorskim – 11.

To pokazuje, że problem, co zrobić z własnymi śmieciami, stanie się na początku przyszłego roku tematem numer jeden dla wielu samorządów – pisze „Gazeta Prawna”.

Olsztyn już płaci podwójnie za wywóz śmieci

Olsztyn to dobry przykład samorządu, który stracił swoje wysypisko. Stało się to w 2007 roku. Składowisko mogło funkcjonować do końca tego roku, ale zostało zamknięte m.in. na skutek protestów mieszkańców i wysokich kosztów modernizacji. Od tego czasu temat, co zrobić ze śmieciami, jest jedną z głównych bolączek olsztyńskich urzędników. Odpady z Olsztyna trafiąją obecnie do odległego o 65 km składowiska w Mławie (woj. mazowieckie). Opłaty za wywóz śmieci wzrosły niemal dwukrotnie. Transport śmieci to koszt w wysokości około 200 tysięcy miesięcznie. Kto go ponosi? Mieszkańcy.

Rzecznik Prezydenta Elbląga: Ten problem nie dotyczy naszego miasta

Elbląski Magistrat zapewnia, że kwestię dostosowania składowisk odpadów do norm unijnych nasze miasto już rozwiązało.
- Problem ten nie dotyczy naszego miasta - mówi Joanna Urbaniak, rzecznik prasowy Prezydenta Miasta Elbląga -  Obecnie miasto rozpoczyna rozbudowę Zakładu Utylizacji Odpadów. Projekt o wartości ponad 83 mln złotych dofinansowywany jest z Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowiska na lata 2007-2013. Przedsięwzięcie w sposób kompleksowy porządkuje, unowocześnia i racjonalizuje system gospodarki odpadami na obszarze miasta Elbląga oraz w pięciu gminach powiatu elbląskiego to jest: Elbląg, Gronowo Elbląskie, Markusy, Milejewo i Tolkmicko. W ramach rozbudowy powstaną niezbędne instalacje w postaci sortowni, kompostowni i przeróbki odpadów wielkogabarytowych. Pozwoli to zdecydowanie ograniczyć ilość odpadów  przeznaczonych do składowania.