W środę nie zapadła w Sądzie Okręgowym w Elblągu decyzja w sprawie złożonej apelacji banku BGŻ. Wszystko przez interwencję poboczną, którą do sądu złożyła Danuta Rospondek z NSZZ Solidarność. Oznacza to, że związek zawodowy aktywnie włącza się w proces przeciwko oddaleniu apelacji banku w sprawie decyzji Sądu Rejonowego w Elblągu o wykreślenia dwóch hipotek na gruntach upadłego zakładu mięsnego.
19 maja br. na wniosek syndyka masy upadłościowej Zakładów Mięsnych Elemat odbyła się rozprawa w Sądzie Rejonowym w Elblągu. Sąd rozpatrywał stan prawny ustanowionej hipoteki na działce przy ul. Mazurskiej, na której funkcjonowały zakłady mięsne. Syndyk wskazywał, że ustanowienie hipoteki odbyło się niezgodnie z prawem.
Sąd zdecydował o wykreśleniu z księgi wieczystej działki przy ul. Mazurskiej zapisu o hipotece umownej zwykłej w wysokości 3,3 mln zł i hipotece umownej kaucyjnej w wysokości 1 mln zł ustanowionej na zabezpieczenie kredytu i odsetek na rzecz Banku Gospodarki Żywnościowej w Warszawie.
Sąd uznał bowiem, że hipoteka została ustanowiona niezgodnie z prawem. Zabrakło zgody Rady Miejskiej w Elblągu na poręczenie przez miasto takiego kredytu. To oznaczało poważne problemy dla prezydent Henryka Słoniny i szansę na szybsze odzyskanie pieniędzy dla pracowników byłych zakładów mięsnych.
- Po prostu nie było zgody ówczesnej Rady Miejskiej w Elblągu na poręczenie działką miejską takiego kredytu. Taka zgoda zaś była wymagana – wyjaśnia sędzia Dorota Zientara, rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Elblągu. – Więc wpis w księdze wieczystej, w świetle prawa, nie jest ważny.
Bank BGŻ oczywiście odwołał się od takiego wyroku Sądu Rejonowego w Elblągu, ponieważ dla banku oznacza to poważne problemy w odzyskaniu swoich pieniędzy.
Jednak w środę Sąd Okręgowy w Elblągu nie rozstrzygnął, czy apelacja BGŻ będzie skuteczna. We wtorek wpłynęła bowiem interwencja poboczna Danuty Rospondek z NSZZ Solidarność, która reprezentuje interesy byłych pracowników upadłych zakładów mięsnych w Elblągu. Sąd postanowił sprawę odroczyć, aby zapoznać się z tym pismem.
Obecny na sali rozpraw Mirosław Kozłowski, przewodniczący NSZZ Solidarność regionu elbląskiego nie ukrywał, że jest zadowolony z decyzji sądu.
- Robimy wszystko, nawet wykorzystujemy kruczki prawne, aby oddalić skargę BGŻ. To bowiem zdecydowanie przybliży szanse byłych pracowników na odzyskanie zaległych pieniędzy za pracę – mówił po rozprawie Mirosław Kozłowski. – Treść tego pisma dotyczy oczywiście odrzucenia apelacji banku w imieniu pracowników upadłego Elmeatu.
Kolejna rozprawa odbędzie się 28 października br. O tej sprawie pisaliśmy też w artykule pt.: „Sąd zdecyduje o hipotece banku BGŻ”.
"We wtorek wpłynęła bowiem interwencja poboczna Danuty Rospondek z NSZZ Solidarność" - ale kretyn to napisał, nie ma czegoś takiego jak interwencja poboczna. W tej sprawie została złożona interwencja UBOCZNA, jednakże z uwagi na jej braki formalne, sprawa została odroczona.