Rodowici elblążanie – artyści sceny muzycznej i nie tylko – m.in. Ryszard Rynkowski, Banda i Wanda oraz Barbara Książkiewicz, włączają się w kampanię społeczną "na rzecz Kasi". Wspólnie wystąpią na jednym koncercie, który odbędzie się 5 października w elbląskim Teatrze. Dochód z koncertu zostanie przekazany na rehabilitację i protezy dla Kasi Kamudy, która w maju tego roku, w wyniku porażenia prądem wysokonapięciowym, straciła kończyny.
– Repertuar został tak przygotowany, by każdy, bez względu na wiek, mógł znaleźć w nim coś dla siebie – informuje biuro Fundacji Elbląg, główny organizator imprezy.
Gwiazdami wieczoru będą: Ryszard Rynkowski, Banda i Wanda, Barbara Książkiewicz, Elbląski Chór Bel-Canto oraz uczniowie Zespołu Państwowych Szkół Muzycznych im. Kazimierza Wiłkomirskiego w Elblągu. Wieczór poprowadzi Anna Kleina – reporterka TVN24, również elblążanka.
– Dla rodziny Kasi to bardzo ważne, że w geście solidarności charytatywnie zechciały zagrać tak znane nazwiska – mówi Stanisław Puchalski z Fundacji Elbląg. – Mamy nadzieję, że atmosfera udzieli się również mieszkańcom i wspólnymi siłami uda nam się zebrać kwotę niezbędną do zakupu protez i rehabilitacji dziewczynki.
Bilety w cenie: 10 zł, 20 zł, 50 zł i 100 zł są do nabycia w biurze Fundacji, przy ul. Związku Jaszczurczego 17 oraz w kasie Teatru. Dochód z cegiełek przeznaczony będzie
Więcej informacji na stronie www.pomocdlakasi.elblag.pl
Tylko my cały czas przypominamy, że w dobrym tonie takich akcji jest uczciwe podanie powodu z jakiego się stała kaleką, czyli że weszła na słup, bo potrzebowała bardziej energetycznych doznań. Owszem, Ryszard Rynkowski, Wanda i Banda czy pani Książkiewicz - to są nasze rodzime gwiazdy i chętnie byśmy poszli na taki koncert i zapłacili nawet 100 zł za bilet, ale gdyby akcja charytatywna dotyczyła zupełnie innego przedsięwzięcia aniżeli rehabilitacja i protezy Kasi. Nadal z wielkim zainteresowaniem obserwujemy stronę pomocdlakasi, ale niestety - z wielką przykrością i żalem musimy stwierdzić, że w odnośniku "z pamiętnika kasi" jakoś do tej pory nic się nie zmieniło i widnieje napis - cyt: "Już niebawem w tej zakładce pojawią się pamiętnikowe zapisy Kasi". Czyżby kwota zebrana okazała się zbyt mała? Zdajemy sobie sprawę, że są ludzie, którzy mogą nasze podejście do sprawy określić jako podłe... No, cóż mają prawo tak myśleć o nas. Ale z drugiej strony to tak na rozsądek, bądźmy realistami, czy ktoś uważający się za osobę mądrą, rozsądną i rozumną pchałby się na słup wysokiego napięcia? Dlatego nasze zdanie w tej sprawie jest niezmienne.
i znowu zbierają pieniądze tylko dla niej!!!!!!!!!!!! To paranoja, nie ma w Elblągu innych chorych dzieci?
nie od dzis wiadomo ze najwiecej zarabia sie na "pomocy charytatywnej"
do malkontentów....! Czy abyście nigdy w młodym życiu nie popełnili żadnego głupstwa ???? A może wam się udało i nie skończyło się tragicznie ? Sięgnijcie głębiej w pamięć. Wiem, na pewno zrobiła głupio i nieodpowiedzialne, została okrutnie ukarana przez los a zapewne nie była jakąś tam lumpiarą, jakie można spotkać każdego dnia, była i jest spokojną , porządną pannicą ale chwila braku roztropności doprowadziła ją do tego z czym musi teraz żyć. jacy jesteście okrutni dla czyjegoś nieszczęścia a zapewne w niedziele do kościółka pędzicie. A do ~ **** owszem, są inne chore dzieci i proponuję , aby Pan/i zorganizowała podobną akcję a poparcie z mojej strony napewno będzie ale drogi Panie/i chciej coś zrobić i nie wymądrzać się na forum.
do ~poldek jakiś Ty się zrobił pomocny, mogę się założyć że złamanego grosza nie dałeś, jak żeś taki mądry to dlaczego Kasia się nie wybroni i nigdzie nie opublikuje dlaczego weszła na ten słup? dużo osób by chciało wiedzieć, a tu tylko do naszej informacji trafiło że weszła z niewiadomych przyczyn i jest niepełnosprawna to trzeba jej pomóc, przyczyna jej zachowania napewno jakaś musiała być, ponieważ człowiek o zdrowym rozsądku sam by nie wszedł na słup elektryczny, jak mi Kasia wytłumaczy dlaczego to zrobiła to dam pieniądze !!!!
do ~**** a może Kasia sama nie wie, co ją podkusiło, że zrobiła coś tak głupiego i nieodpowiedzialnego. Fakt, możemy gdybać ale to i tak już nic nie zmieni. Oby to było przestrogą dla innych młodych ludzi, aby wcześniej trochę pomyśleli nim coś zrobią. Akurat byś przegrał w tym przypadku zakład, ale oczywiście nie daję pieniędzy ot tak aby dać. w miarę swoich możliwości staram sie pomagać innym chorym dzieciaczkom, chociażby zawsze przekazuję 1 % podatku na konkretną osobę a nie na fundacje.
My pisaliśmy - to jest nasze prywatne zdanie. A Katarzyna nie jest małym dzieckiem, które nie rozumie znaczenia trupiej czaszki na słupie wysokiego napięcia. No, chyba że się potrzebuje bardziej energetyzujących doznań. A na koncert, owszem, byśmy poszli, pieniądze też byśmy dali, ale tak jak napisaliśmy - nie na ten cel charytatywny. Dlaczego ktoś z własnej głupoty, niszcząc swoje życie, oczekuje potem pomocy od innych? Dlaczego? Bo mu się należy? Wolne żarty! Dziwi nas i zastanawia to, dlaczego nie jest podawana prawdziwa przyczyna jej kalectwa. Dlaczego nie pisze się, że wlazła na słup i ją prąd trzepnął, tylko "uległa wypadkowi", ewentualnie "porażenie prądem"? Co to, kurde, wypadek czy zdarzenie losowe? To jej własna głupota doprowadziła ją do tego kalectwa, które teraz ma. A tak ogólnie, do wszystkich mamy pytanie: czy ktoś zastanowił się nad tym, dlaczego ta cała sprawa została tak rozdmuchana ? dlaczego w sprawę zaangażował się prezio ratuszowy? No, pomyślcie sami! Ile jest takich osób potrzebujących, które poszły do Ratusza z prośbą o pomoc, a Ratusz i prezio im odmówił? Nie trzeba szukać daleko, wystarczy wrócić do poprzednich artykułów i poprzednich komentarzy, w których ludzie podają konkretne przykłady. To co - są równi i równiejsi? Bo z tego wynika, że tak. No, chyba że ta dobroć prezia oscyluje wokół początków kampanii wyborczej...
do malkontentów.... no cóż macie wiele racji nie sposób jej wam przyznać. Czyli jednym zdaniem...sama wlazła, więc zostawmy ją samą, jej rodzine i jej bliskich. A niech tam, niech z....a, a my malkontenci mamy czyste sumienie i z otwartą przyłbicą lecimy do kościółka aby sie pomodlić i życzyć " bliźniemu" pokoju. Brrrrrrrrr, a nawet jeśli nie jestescie katolikami to czy nie macie zwykłych ludzkich odruchów????? Może złośliwie, ale zyczę aby ktoś bliski przez własną głupote potrzebował pomocy. Czy wówczas zajmiecie takie samo stanowisko? WĄTPIĘ Jeżeli nie chcecie to nie pomagajcie, nikt Was do tego nie zmusza ale chociaż pozwólcie pomóc innym, tym którzy mają odrobinę serca i zrozumienia.
no i co i weszła! A niektorzy jeszcze by chcieli jej dołożyc,dokopać!!! Och wy Polaczki z bożej łaski-wstyd
Tak Kaśka weszła sama na słup i była trupia czacha!!Ale co weszła i co nie ma rąk a my wszyscy mamy i co teraz nie będziecie jej współczuć bo głupie dziecko weszło na słup!!!! Ludziiiiiiiiieeeeeeeeeeeeeeeee ile razy wy sami zapłakaliście nad błędem,który popełniliście????Zastanowiliście się nad tym??????I z waszych błędów nie odpadły wam kończyny górne ale odeszły wam bliskie osoby itp!!!!!Ludziska otwórzcie oczyska i zastanówcie się zanim coś napiszecie!!!!!Ja jestem z nia całym sercem i życzę jej wspaniałego życia i tego,żeby kiedyś jeszcze zagrała na wiolonczeli!!!!!!