W ubiegłym tygodniu opublikowaliśmy tekst pt: „Jesteś biedny? Dostaniesz laptopa”. Pisaliśmy w nim o projekcie uchwały, którą na najbliższej sesji Rady Miejskiej w Elblągu będą głosowali radni. Projekt zakłada zakup przez Urząd Miejski 300 sztuk laptopów, które miałyby trafić do osób ubogich i niepełnosprawnych. Temat wywołał prawdziwą burzę wśród naszych czytelników.
Przypomnijmy, że podczas najbliższej sesji Rady Miejskiej, radni będą zastanawiać się, czy wyrazić zgodę na wejście miasta do tego programu. Szacunkowy koszt zakupu 300 laptopów, ich ubezpieczenie i zapewnienie dostępu do usług internetowych to ponad 4,5 mln zł. Ponad 3,7 mln zł można pozyskać ze środków unijnych.
Jak czytamy w uzasadnieniu projektu uchwały, realizacja projektu ma na celu zapewnienie dostępu do Internetu dla osób zagrożonych wykluczeniem cyfrowym z powodu trudnej sytuacji materialnej lub niepełnosprawności. Działania projektu polegają na sfinansowaniu dostępu do Internetu osobom objętym systemem wsparcia społecznego lub niepełnosprawnych, zagrożonych wykluczeniem cyfrowym.
Grupy docelowe projektu (mieszkańcy gminy spełniający warunki do udzielenia pomocy) zostaną zidentyfikowane przez współpracę z Miejskim Ośrodkiem Pomocy Społecznej, a wspomniane warunki określone zostaną w regulaminie projektu. Wsparcie będzie przeznaczone na zapewnienie dostępu do Internetu oraz serwisowanie urządzeń, a także na przeprowadzenie niezbędnych szkoleń dla osób zagrożonych wykluczeniem cyfrowym – przy uwzględnieniu konieczności zapewnienia odpowiednich warunków użytkowania przez grupy docelowe.
W ramach projektu przewiduje się działania promocyjne, budowa infrastruktury teleinformatycznej – polegająca m.in. na budowie platformy, zakupie serwera do platformy, uruchomienie usługi „HelpDesk”, zakup 300 laptopów wraz z oprogramowaniem, zakup usługi dostępu do Internetu, serwis oraz ubezpieczenie sprzętu. Szkolenia – w tym przygotowanie modułu komponentu e-lerningowego, opracowanie i wydruk materiałów szkoleń stacjonarnych, szkolenia stacjonarne, zakup materiałów promocyjnych.
Otrzymaliśmy również uzupełnienie informacji z Urzędu Miejskiego w Elblągu. Jak nas informuje Piotr Rzepczyński z biura prasowego prezydenta miasta, jeśli magistrat otrzyma dofinansowanie projektu z Unii Europejskiej, to laptopy trafią do zdolnych uczniów objętych pomocą socjalną.
- Urząd Miejski w Elblągu złoży najprawdopodobniej wniosek o dofinansowanie projektu pn. „Przeciwdziałanie wykluczeniu cyfrowemu poprzez zakup odpowiedniego sprzętu wraz z oprogramowaniem oraz usług dla rodzin będących w trudnej sytuacji materialnej” – mówi Piotr Rzepczyński. - Projekt jest skierowany do zdolnych uczniów elbląskich placówek edukacyjnych (szkoły podstawowe, gimnazja, szkoły ponadgimnazjalne) objętych pomocą poprzez stypendia socjalne, których rodzice nie są w stanie zakupić, ze względu na niskie dochody, sprzętu komputerowego umożliwiającego korzystanie z Internetu.
Jak informuje Urząd Miejski, wartość projektu to 4 mln 548 tys. złotych. Wkład finansowy magistratu ma wynieść 384 tys. złotych natomiast rzeczowy 367 tys. zł. Reszta środków (3 mln 736 tys. zł) ma pochodzić z funduszy europejskich. Jeśli projekt dojdzie do skutku zakupione zostanie 300 laptopów. Koszt komputerów wraz z oprogramowaniem ma wynieść 915 tys. złotych.
- Pozostałe koszty projektu obejmą m.in. budowę infrastruktury teleinformatycznej (budowa platformy, zakup serwera, opłata za abonament internetowy, serwis sprzętu, ubezpieczenie sprzętu), dwuletnie szkolenia z obsługi oprogramowania, w których udział wezmą uczniowie objęci programem. Wniosek zostanie złożony jeśli elbląscy radni wyrażą zgodę na realizacje projektu. Podobne projekty są realizowane w Warszawie i Poznaniu – dodaje Piotr Rzepczyński. - Dodatkowym atutem projektu jest to, że mogą w nim wziąć udział elbląskie firmy specjalizujące się w zakresie usług informatycznych. Bezdyskusyjnym pozostaje fakt, że stosunkowo niskim kosztem Urząd Miejski w Elblągu ma szansę wdrożyć program, który umożliwi zdolnym uczniom pochodzącym z ubogich rodzin swobodny dostęp do Internetu, który w XXI wieku staje się narzędziem pozwalającym zdobywać wiedzę.
Magistrat wyjaśnia, że koszt obsługi projektu wyniesie 3 % z całej sumy przewidzianej na realizacje projektu (4 mln 548 tys. złotych). Koszty administracyjne projektu będą obniżone gdyż będą pochodzić ze środków unijnych.
Niepełnosprawnym ok,ale innym? co to komuna?Szkolenia zawodowe bezrobotnym zrobić,może to pozwoli chętnym zdobyć,zmienić zawód i podąć pracę,to sam kupi sobie laptop.
dlaczego "niepelnosprawnym ok"? ci niepelnosprawni niejednokrotnie maja lepsza sytuacje od pelnosprawnych (w sensie finansowym). niejdenokrotnie latwiej im dostac prace od absolwentow szkol wyzszych
Ci ludzie potrzebują innej pomocy niż laptop. Te 4,5 miliona należy wykorzystać w bardziej rozsądny sposób.
________________ JA MAM POMYSŁ___________________________ jesli nasi rzadzacy sa tacy nieudaczni i bez pomysłów to juz nadsuwam pomysł.Utworzyc cos na wzór kawiarenki internetowej ,nie wejscie do niej maja ludzie biedni i niepełnosprawni za okazaniem jakiegos "dowodu z MOPS' .Zatrudnić człowieka do obsługi i mysle ze na tym skorzysta wiele ludzi i bedzie to sprawiedliwe i zdrowsze dla wszystkich
zbulwersowana ma racje ,byscie zobaczyli ile takiej biedy by z tego korzystało?! bo lepiej dostac i opchnać na pniu
UPR Ty się ze ślimakiem na rozumy pozamieniałeś? Niepełnosprawnym zazdrościsz? Może chcesz się z nimi zamienić?
Co za kretynizm. Wykluczenie cyfrowe? Rozumiem, jeśli ktoś nie ma czego włożyć do garnka, jego dzieci nie mają za co kupić przyborów do szkoły, będzie łożył (ze swoich podatków, bo unia to też nasze podatki) na jakieś towary luksusowe dla uprzywilejowanej wybranej przez urzedników. Może niedługo zaczniemy likwidować wykluczenie transportowe? Tak! Samochód dla wykluczonego transportowo? Mało? Może zacznijmy rozdawać helikoptery? Po drugie, wychodzi 15.000 zł za jeden komputer. Spokojnie można kupić używany komputer o pełnej funkcjonalności za kilkaset złotych. Ale, gdzie tam, biedota przecież musi mieć za co kupować jabole, gdy opchnie komputer od razu po dostaniu. Podsumowując, urzędasy, które to wymyśliły powinni odpowiedzieć za te debilizmy przed sądem.
a wkład RZECZOWY ,to jaki to wkład?I jeszcze jedno-obsługa tego projektu przewyższa wielokrotnie wartosc laptopow ot to-czy to nie jest skok na kasę,tak jest bo dzisiaj tacy nie skacza na banki tylko robia to właśnie w taki sposó czyli NNOOWWOOCZESSNIE
uważam,że ZBULWERSOWANA ma dobry pomysł,jestem za
Moi mili, jak czytam Wasze komentarze to szczerze niedobrze mi się robi. Czy zżera Was zazdrość? Przecież nie wszyscy polecą sprzedać sprzęt, owszem takie elementy mogą się zdarzyć. Przeczytajcie dobrze artykuł, ten pomysł nie zrodził się tu u nas, tylko jeżeli jest możliwość wykorzystania kasy to czemu tego nie uczynić. Jeżeli by tego nie zrobiono, to zapewne byście pluli, że Prezydent do d..y bo nie wykorzystał szansy. Nawet sobie nie zdajecie sprawy ile osób w Naszym mieście jest tak na granicy finansowej możliwości, owszem do gara mają co włożyć ( bez luksusów owszem) ubrać się też jakoś ubierają ale aby się rozwijać to niestety na to brak kasy a szansę na rozwój naukowy również powinni mieć. Ja macie więcej niż inni, to nie zazdroście tym co nie mają, że mogą coś otrzymać. TY TEŻ KIEDYŚ BYĆ MOŻE BĘDZIESZ POTRZEBOWAŁ/LA WSPARCIA!!!!Czy wówczas też będziecie tak negatywnie nastawieni??????