45 załóg z całej Polski wystartowało w miniony weekend w Tolkmicku w Regatach o Puchar Zalewu Wiślanego, będących jedną z eliminacji w ramach Pucharu Polski Jachtów Kabinowych. W tym roku Regaty stały się imprezą rangi międzynarodowej. W zmaganiach o Puchar PPJK wzięła udział załoga z Niemiec oraz dwie załogi z Kaliningradu. Organizatorem imprezy był Yacht Club Zalewu Wiślanego „Nowa Pasłęka”, a Komandorem regat Tadeusz Kaszczyc.
Poniżej relacja Doroty Wcisła z weekendowych regat w Tolkmicku.
Do zawodów przystąpiło 45 załóg podzielonych na 5 klas: T1, T2, T3, Żagle 500 i kategoria Open. W klasie T1 wystartowało 15 jachtów, w klasie T2 – 15, w klasie T3 - 7 jednostek, w klasie Żagle 500 – 5 jachtów i w klasie Open – 3.
- Cieszymy się, iż nasze ubiegłoroczne regaty zyskały uznanie Biura Organizacyjnego PPJK i dzięki temu został podwyższony współczynnik rankingowy tegorocznych eliminacji w Tolkmicku do R=1. Wyższa ranga zawodów przyciągnęła na Zalew Wiślany jachty z całej Polski. Przypłynęły i przyjechały na przyczepach, m.in. jednostki zrzeszone w klubach z Warszawy, Płocka, Olsztyna, Rogożna, Zegrza, Poznania i Gdyni. – powiedział rozpoczynając regaty Grzegorz Hejber, komandor Yacht Clubu Nowa Pasłęka.
Po odprawie sterników, rozpoczęły się przygotowania do startu. Przy przychylnej aurze na trasę zawodów wyruszyły pierwsze jachty. My także wypłynęliśmy. By z pokładu gościnnego Calvadosa bezpośrednio obserwować sportowe zmagania żeglarzy. Jednak już podczas pierwszego wyścigu zaczął padać deszcz. Podczas kolejnych wyścigów aura, nadal nie sprzyjała. Ze względu na grożące zawodnikom i jachtom prognozowane załamanie pogody, komandor Regat Tadeusz Kaszczyc, postanowił przerwać zawody po czterech wyścigach.
- Aktualizacja prognozy podczas regat przyniosła ostrzeżenie o możliwości gwałtownego wzrostu siły wiatru do 7 st Bft i wyładowaniach atmosferycznych. Po konsultacji z Komisją Regatową postanowiłem przerwać zawody – powiedział komandor.
W tym roku Regaty stały się imprezą rangi międzynarodowej. W zmaganiach o Puchar PPJK wzięła udział załoga z Niemiec oraz dwie załogi z Kaliningradu.
- Organizatorzy tej imprezy spisali się na medal. – skomentował tegoroczne zawody Jarosław Bazylko, dyrektor Biura Organizacyjnego PPJK – Duża zasługa komandora i wicekomandora Yacht Clubu Nowa Pasłęka, ci dwaj panowie naprawdę bardzo się starają i dzięki temu przyczyniają się do popularyzacji pięknego akwenu Zalewu Wiślanego.
Po rozegranych wyścigach klasyfikacja w poszczególnych klasach wyglądała następująco:
- w klasie T1 – pierwsze miejsce Marian Zieliński na jachcie Maribo.pl, drugie - Andrzej Rygielski na jachcie Andrzela i trzecie Jan Olszewski na jachcie Kraken.
- w klasie T2 – pierwsze miejsce Tomasz Szychowiak na jachcie Shrekol, drugie - Krzysztof Trześniewski na jachcie Diera, trzecie - Marek Kowalski na jachcie Oiler.
- w klasie T3 – pierwsze miejsce zajął Łukasz Pater na jachcie Noster WZP-012, drugie - Ryszard Sosnowicz na jachcie Sosna, trzecie - Janusz Rutkowski na jachcie Tarszisz.
- w kategorii Open – pierwsze miejsce zajął Sławomir Ciechorski na jachcie Bryt, drugie - Agnieszka Chwienda na jachcie Sequana, trzecie - Edward Wielgoszyński na jachcie Sequoia.
- w klasie Żagle 500 – pierwsze miejsce zajął Piotr Adamowicz na jachcie Cors, drugie - Krystian Popławski na jachcie DVM i trzecie - Jan Majko na jachcie Dżuma.
Zdobywcy pierwszych miejsc otrzymali puchary, a pozostałe załogi otrzymały medale oraz dyplomy. Nagrody wręczali burmistrz Tolkmicka Andrzej Lemanowicz oraz komandor Grzegorz Hejber. Dodatkową miłą niespodzianką były trzy nagrody specjalne – statuetki szklane wykonane w pracowni elbląskiej firmy Pujan. Nagrodę specjalną Marszałka Województwa Warmińsko-Mazurskiego otrzymała niemiecka załoga jachtu Berbeć II pod kpt. Joachimem Starkiem za promocję Zalewu Wiślanego wśród żeglarzy niemieckich. Nagrodę wręczył Jarzy Wcisła, dyrektor Biura Regionalnego Urzędu Marszałkowskiego w Elblągu. Drugą nagrodę specjalną Marszałka Województwa Pomorskiego otrzymała załoga jachtu Vega pod kpt. Siergiejem Żadobko za zajęcie najlepszego miejsca w klasyfikacji generalnej wśród załóg zagranicznych. Nagrodę specjalną Burmistrza Miasta i Gminy Tolkmicko otrzymała załoga jachtu Nikolaus pod kpt. Romanem Medrederem za szczególne zasługi w rozwoju współpracy żeglarzy obwodu kaliningradzkiego z żeglarzami polskimi na Zalewie Wiślanym.
Po rozdaniu medali, dyplomów i nagród przyszedł czas na losowanie nagród rzeczowych od sponsorów. Losowano: zestawy farb okrętowych oraz kubeczki ufundowane przez firmę Oliva, luki jachtowe od firmy Janmor, kurtki, koszulki i czapeczki ufundowane przez Urząd Marszałkowski woj. warmińsko-mazurskiego. Nagroda główna laptop marki HP ufundowany przez głównego sponsora, firmę Auto-Postek trafił do załogi jachtu Cors.
- Już po raz czwarty sędziuję zawody na Zalewie Wiślanym. Podobnie jak w latach poprzednich tak i tym razem zawody przebiegły bez zakłóceń. Wszystkie załogi walczyły bardzo fair-play – powiedział Janusz Kulpeksza - członek Zarządu PPJK i Sędzia Główny zawodów - Niektórym niestety podczas zmagań z wiatrem i wodą przydarzyły się awarie. Z 45 jachtów stających do regat, kilka musiało podjąć decyzję o wycofaniu się z zawodów. Przyjęliśmy jeden protest techniczny, ale po sprawdzeniu jachtu protest oddaliliśmy – dodał sędzia.
Wieczorem żeglarze wypoczywali i bawili się przy rytmach kapeli szantowej „Załoga Dr. Bryga” z Giżycka.
- W tym sezonie, 1-2 sierpnia czekają nas jeszcze regaty o Puchar im. Jarka Rębalskiego w Nowej Pasłęce, na które już dzisiaj serdecznie wszystkich zapraszam – poinformował komandor Grzegorz Hejber. - A załogom chętnym do startu w kolejnych eliminacjach PPJK, mówię do zobaczenia za rok w Tolkmicku.
Dorota Wcisła
