„Znów jesieni przyszła pora. Z nią, jak zwykle, Dzień Seniora. W kim się jeszcze plącze dusza, Ten na Dzień Seniora rusza”. Tymi słowami dzieci z teatrzyku dziecięcego rozpoczęły 12 listopada w Spółdzielczym Domu Kultury SM „Zakrzewo” spotkanie z okazji Dnia Seniora. Scenka pt. „Śmiechoterapia” rozbawiła wszystkich, za co dzieci otrzymały gromkie brawa i piękny uśmiech wszystkich Seniorów.
Po powitaniu zaproszonych gości pani Leokadia Śliwińska - prezes Klubu Seniora podkreśliła, że tak, jak każdego zadania, każdej roli trzeba się nauczyć, również trzeba nauczyć się być Seniorem. Aby tak się stało należy zadbać o siebie, o swój wygląd, swoje zdrowie i kondycję psychiczną, reklamować swoje umiejętności i mówić o swojej dyspozycyjności. I tylko wtedy będziemy mogli poczuć się szczęśliwi i spełnieni, kiedy będziemy aktywni do ostatnich chwil swojego życia.
Nie zabrakło także podziękowań, prezentów od zaproszonych gości, którzy życzyli wszystkim Seniorom dużo zdrowia, optymizmu życiowego, witalności i aby dalej potwierdzali tezę, że jesień życia też może być piękna.
Impreza przebiegała w wyjątkowo uroczystej atmosferze. Wzniesiono toast i odśpiewano dla wszystkich członków klubu tradycyjne 100 lat. Następnie wręczono podziękowania i książki ufundowane przez Elbląskie Towarzystwo Kulturalne najaktywniejszym i najbardziej zasłużonym Seniorom. Natomiast Spółdzielnia Mieszkaniowa „Zakrzewo” ufundowała dla każdego uczestnika spotkania słodką niespodziankę.
Wśród zaproszonych Seniorów świętowali swój początek wspólnej drogi życiowej nowożeńcy (państwo Teresa i Kazimierz Kuligowscy) i złoci jubilaci (państwo Irena i Antoni Pietkiewiczowie), którzy zostali uhonorowani pamiątkowymi dyplomami. Złożono im również życzenia, wręczono kwiaty i prezenty. Nowożeńcy przy marszu weselnym Mendelssohna, w szpalerze zapalonych świec uroczyście weszli na salę, gdzie wspólnie ze wszystkimi zatańczyli walca świetlistego. Tak rozpoczęła się kilkugodzinna biesiada weselna, pełna tradycyjnych przyśpiewek, w wykonaniu samych Seniorów, wspólnych tańców oraz zabawnych toastów.
W organizację imprezy, jej przygotowanie i obsługę zaangażowała się duża grupa członków klubu, którzy wykazali się niebywałą inicjatywą i pomysłowością oraz pracowników Domu Kultury. Również dzięki sponsorom nie zabrakło różnych rozmaitości na stole. Wszystko było pięknie udekorowane i bardzo smaczne.
W trakcie uroczystego spotkania wspólnie rozmawiano, śpiewano, wspominano o dawnych czasach i tych dobrych, i tych gorszych. Zespół muzyczny sprawił, że przy takich rytmach z lat młodości jak: „Szła dzieweczka do laseczka”, „Hej sokoły” wszyscy tańczyli i bawili się, nie czując zmęczenia.
Przemiła atmosfera, ruch, śmiech, śpiew i taniec – to najlepsza terapia dla tych bardzo dorosłych, przez kogoś nazwanych ludźmi trzeciego wieku.