Na przestrzeni ostatnich lat w kilku gminach powiatu elbląskiego doszło do ataków wilków na zwierzęta gospodarskie. Wójt Gminy Godkowo Andrzej Bondaruk zorganizował w piątek (28 lutego) spotkanie w tej sprawie. Żaden z sześciu zaproszonych parlamentarzystów z naszego regionu nie wzięło w nim udziału.
Na spotkanie zorganizowane przez Wójta Gminy Godkowo zjawili się m.in. włodarze okolicznych gmin, przedstawiciele Nadleśnictwa, Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska, myśliwi a także grupa rolników, którzy ponieśli straty w wyniku ataków wilków. W dyskusji nie wzięli udział parlamentarzyści, choć zostali zaproszeni.
Brakowało osób decyzyjnych, ale przekażemy im wnioski z tego spotkania. Mam nadzieję, że parlamentarzyści zaczną reagować, bo to o czym my tu dziś mówiliśmy to głos mieszkańców. Nasze obawy i oczekiwania w stosunku do przyszłych losów populacji wilka na naszym terenie
– zaznaczył Andrzej Bondaruk.
Podczas spotkania poruszono wiele wątków. Zwracano m.in. uwagę na fakt, że do tej pory (choć z problemem mieszkańcy borykają się od lat) nie wiadomo jaka jest dokładnie populacja wilków na terenie naszego powiatu czy nawet województwa. - Równowaga zwierząt w ekosystemie musi być zachowana – zauważa Andrzej Bondaruk.
To pierwsze spotkanie jakie zostało zorganizowane w tej sprawie w Gminie Godkowo, ale jak zapewnia Wójt nie ostatnie. - Według statystyk to 5 lat temu było odnotowywanych w naszym województwie 500 sztuk wilków, a teraz szacunkowo 4,5 tys. sztuk. A tak naprawdę nikt nie wie ile ich jest dokładnie – podkreślił Andrzej Bondaruk.- Za kolejne 3-4 lata patrząc na wzrost populacji wilka będzie on jeszcze większym problemem.
Na razie ofiarami wilków padają zwierzęta gospodarskie oraz psy. Nie odnotowano ataku na człowieka. Rolnicy alarmują, że wilki podchodzą coraz bliżej ich domów. - Nie ma co czekać na nieszczęście. Chcemy takim spotkaniem zaalarmować parlamentarzystów licząc na to, że zrozumieją problem – dodał Andrzej Bondaruk. - Wiemy, że mają dużo obowiązków jednak na sześciu zaproszonych parlamentarzystów nie zjawił się nikt. To trochę dziwi szczególnie, że zaproszenia poszły miesiąc wcześniej. Można było zaplanować chociaż wysłanie swojego reprezentanta z biura poselskiego.
Na spotkanie zaproszeni byli posłowie: Elżbieta Gelert (Koalicja Obywatelska), Katarzyna Królak (Nowoczesna), Zbigniew Ziejewski (Polskie Stronnictwo Ludowe), Andrzej Śliwka (Prawo i Sprawiedliwość) oraz senatorowie Jerzy Wcisła (Koalicja Obywatelska) i Gustaw Marek Brzezin (Trzecia Droga).
Oni są z naszego okręgu wyborczego. Nie zamykaliśmy się na jedną partię, tylko chcieliśmy nawiązać współpracę ze wszystkimi
– dodał Andrzej Bondaruk.
W spotkaniu udział wziął radny powiatu elbląskiego Mateusz Zabłocki.
Proponuję, aby wszyscy wójtowie z naszego powiatu, łącznie ze starostą, podpisali petycję i skierowali ją do parlamentarzystów z naszego regionu w celu podjęcia działań o zmiany legislacyjne i odstrzał sanitarny wilków
– mówił Mateusz Zabłocki.
Ten Mati to niech sobie w lep strzeli
Większym problem Polskich lasów jest barbarzyńska wycinka drzew. Od czasu objęcia rządów przez KO ta wycinka jeszcze bardziej się zwiększyła. Tną polskie lasy i sprzedają za granicę. A tusk obiecywał w swoich 100 konkretach że zatrzyma tą barbarzyńską wycinkę dziś już wiemy że kłamał jak każdy POwiec. Jechałem ostatnio rowerem po green Velo od Dąbrowy jedna wielka masakra przy okazji zniszczone drogi leśne. Stop niszczeniu lasów przez POwskich szkodników!
Szanowni samorządowcy bierzcie się za robotę a nie za pierdoły.W regionie pracy brak i bida aż piszczy.Zrozumiałem z tego tekstu,że szykuje się polowanie czyli wielkie chlanie,żarcie i dupczenie.Oczywiście za podatników pieniądze.Lasy Państwowe umieją takie imprezy zrobić po mistrzowsku.Mają wieloletnie doświadczenie.To nie ma nic wspólnego z ochroną przyrody.To jest bezmyślna rzeż.Wilki to są piękne,silne i bardzo mądre zwierzęta.Maja więcej sprytu i inteligencji niż ludzie , zwłaszcza ci u władzy.Bardzo trudno je wytropić i zabić.