Najnowszy, ósmy już numer Magazynu Elbląskiego zamieszcza na okładce zdjęcie fontanny z postumentem Hermanna Balka, na Placu Słowiańskim. To nie przypadek: 13 września 2008 r. minęło dokładnie sto lat od postawienia tej fontanny. Z tej okazji redakcja włącza się do dyskusji, dotyczącej postaci domniemanego założyciela Elbląga, jaka toczy się od pewnego czasu w elbląskich mediach.
Sylwetkę Hermanna Balka, pierwszego Mistrza Krajowego Zakonu Niemieckiego w Prusach, przybliża w tym numerze "Magazynu Elbląskiego" Lech Słodownik, cytując obszerne fragmenty przetłumaczonego przez siebie artykułu Hansa-Jürgena Kleina z pisma „Elbinger Nachrichten”, wydawanego w Münster w Westfalii.
W innych artykułach, zamieszczonych w tym wydaniu "Magazynu Elbląskiego", Krzysztof Bidziński omawia muzyczne życie Elbląga, Izabela Seredocha analizuje szanse i wyzwania, jakie niesie z sobą współpraca z rosyjskim obwodem kaliningradzkim, zaś Edward J. Jaremczuk prezentuje w swoich reportażach Ośrodek Manewrowania Statkami w Iławie, a także pracę funkcjonariuszy Straży Granicznej, pełniących obowiązki na Mierzei Wiślanej i na Zalewie Wiślanym. Do tego dodać trzeba wywiady: z wójtem gminy Milejewo Ryszardem Januszem i z wicestarostą elbląskim Maciejem Romanowskim, prezesem sekcji piłkarskiej Olimpii Elbląg. Warto również przeczytać fragmenty nie publikowanych dotąd wspomnień Edwarda Suskiego, aktywnego działacza zbrojnego, antykomunistycznego podziemia w pierwszych latach powojennych.
Nie zabrakło w tym numerze Magazynu Elbląskiego także omówień i recenzji książek, jakie ukazały się ostatnio w Elblągu: "Nie samym chlebem" Ryszarda Tomczyka, "Słownik nazw ulic Elbląga" Wiolety Engler, "Pomoc społeczna w województwie elbląskim w latach 1981 - 98 w wycinkach prasowych" Anny Szyszki i in.
"Magazyn Elbląski" jest do nabycia w wydawnictwie URAN przy ul. Giermków i w elbląskich księgarniach. Cena 10 zł.
niech znowu fintanna ma taki wygląd!!!!
Niech redakcja tego pisemka zainwestuje w jakiś program graficzny. Bo takie okładki jakie oni mają, to były na topie kilkanaście lat temu.
Walic Topy! To nie Machina. Jest ok. Taki styl