Pewien mężczyzna zatrzymał innego mężczyznę, gdy ten niepostrzeżenie wszedł do obcego mieszkania. Mężczyzna okazał się być złodziejem pierwszy natomiast… policjantem.
Zdarzenie miało miejsce w sobotę przy ulicy Kopernika w Elblągu. Tam około południa do jednego z mieszkań wszedł 64-latek i zaczął przeglądać zawartość kieszeni ubrań wiszących w przedpokoju oraz szafek. Liczył, że domownicy nie dostrzegą jego obecności i zabierze wartościowe przedmioty. Mężczyzna planował także równie niepostrzeżenie opuścić mieszkanie. Przeliczył się jednak w swoich zamiarach. W mieszkaniu był policjant, który przyszedł tu wizytą. Był on po służbie, ale na co dzień pracuje w referacie patrolowo-interwencyjnym i od razu zorientował się z kim ma do czynienia. Policjant zatrzymał 64-latka. Wiedział że był on już notowany i karany za podobne przestępstwa. Na miejsce wezwano patrol interwencyjny. 64-latek został zatrzymany w policyjnym areszcie.
Mężczyzna już wcześniej działał w podobny sposób. Najpierw sprawdzał gdzie są otwarte drzwi do mieszkania a następnie wchodził do środka i zabierał cenne przedmioty. Te znajdowały się najczęściej w przedpokoju lub w wiszącej tam odzieży. 64-latek wcześniej został tymczasowo aresztowany do prowadzonych przez policję spraw tego rodzaju kradzieży.
Za usiłowanie kradzieży oraz naruszenie miru domowego zgodnie z Kodeksem Karnym może mu grozić kara do 5 lat pozbawienia wolności.
kom. Krzysztof Nowacki oficer prasowy KMP w Elblągu
Widziałam go ostatnio na mieście - mocno zgarbiony, grube szkła i nieprzyjemny głos i szybko się przemieszcza
Ja to odruchowo, jak wchodzę do swego mieszkania, to zamykam za sobą drzwi na zamek patentowy.
Artykuły na info piszą najwyższych lotów redaktorzy
Mozna jego zdjecie na grzesiek82@tlen.pl?