Jaki los czeka lokal po zamkniętej w 2013 r. świetlicy młodzieżowej w budynku usługowym przy Placu Dworcowym? Miasto od ponad roku próbuje sprzedać liczące blisko 80 m2 pomieszczenie. Pod koniec lutego miał odbyć się kolejny przetarg na jego zbycie. Został jednak odwołany, gdyż pojawił się podmiot administracji publicznej, który był zainteresowany wynajmem sali na własne biura.
Lokal użytkowy o powierzchni 78 m2 znajduje się, w powstałym przed siedmioma laty, pawilonie uługowo-handlowym przy Placu Dworcowym 3A. Mieszczące się na pierwszym piętrze pomieszczenie od samego początku należy do Miasta. W 2009 roku zostało przekazane w trwały zarząd Ośrodkowi Wsparcia Dla Dzieci i Młodzieży w Elblągu na działalność opiekuńczą i wychowawczą. Później, od 1 stycznia 2011 roku lokal został użyczony Towarzystwu Przyjaciół Dzieci z przeznaczeniem na prowadzenie świetlicy dworcowej. Korzystały z niej głównie dzieci i młodzież dojeżdżające do Elbląga z pobliskich gmin. Umowa użyczenia została rozwiązana z dniem 31 maja 2013 roku. Od tamtej pory świetlica stoi pusta i generuje koszty utrzymania, które wynoszą około 10 tysięcy złotych rocznie.
W związku z tym, na początku 2014 r. padła propozycja by lokal sprzedać. Na takie rozwiązanie nie zgadzała się część radnych, którzy postulowali za tym, aby nadal funkcjonowała tam świetlica. Miasto wskazywało jednak, że w świetlicy przebywała przede wszystkim młodzież z gmin ościennych, a te nie chciały wraz z miastem partycypować w kosztach jej utrzymania. Ostatecznie we wrześniu 2014 r. Rada Miejska zgodziła się na sprzedaż pomieszczenia oraz znajdującego się na parterze w tym samym budynku lokalu po byłym miejskim szalecie (pod koniec 2014 r. sprzedano go za 386 tys. zł jednej z elbląskich firm na bar).
Od grudnia 2014 r. do tej pory odbyły się cztery przetargi na zbycie dawnej świetlicy. Żaden z nich nie zakończył się wyłonieniem nabywcy. Nie pomogło nawet obniżenie ceny wywoławczej - z 350 na 260 tys. zł. Po raz piąty pomieszczenie miało być licytowane 29 lutego br.
Kilka dni po ogłoszeniu przetargu, na początku lutego postępowanie odwołano "z uwagi na planowaną zmianę przeznaczenia przedmiotowej nieruchomości". Co to oznacza? O powody odwołania przetargu zapytaliśmy w Urzędzie Miejskim.
Do Magistratu zgłosił się podmiot administracji publicznej nie mający swojej siedziby w Elblągu, który zainteresowany jest wynajmem lokalu w naszym mieście. Dziś jego przedstawiciele oglądali pomieszczenia po dawnej świetlicy i prowadzili w tej sprawie rozmowy w Urzędzie Miejskim. Ostatecznie nie zdecydowali się na najem tego konkretnego pomieszczenia, gdyż nie spełniał on ich warunków i wymogów. Podmiot ten nadal więc będzie szukał innego lokalu w Elblągu pod swoje biuro
- poinformował nas Łukasz Mierzejewski z Biura Prasowego elbląskiego ratusza.
O jaki dokładnie urząd administracji publicznej chodzi, tego Biuro Prasowe przekazać nam nie chciało. Wiadomo za to, że sala byłej świetlicy ponownie zostanie wystawiona w przetargu na sprzedaż. Jej cena wywoławcza wynosić będzie 260 tys. zł.
za 100tyś kupię. niestety taki mamy klimat