Znów zaostrza się konflikt w Elbląskim Przedsiębiorstwie Wodociągów i Kanalizacji – przekonuje Piotr Szumlewicz, Przewodniczący Związku Zawodowego Związkowa Alternatywa. - W razie niespełnienia naszych postulatów, wkrótce nasz związek powróci do działań protestacyjnych, w tym nie wykluczamy przystąpienia do akcji strajkowej.
W maju br. Prezydent Elbląga Michał Missan zobowiązał się do przeprowadzenia audytu w EPWiK i zbadania ewentualnych nieprawidłowości w zarządzaniu spółką przez prezesa Marka Misztala.
W razie potwierdzenia nieprawidłowości prezes miał zostać zdymisjonowany. Prezydent miasta deklarował też, że sprawdzi, czy w innych spółkach miejskich w Elblągu jest dodatek stażowy. Obiecał, że jeżeli taki dodatek obowiązuje w innych spółkach, to wejdzie on w życie również w EPWiK
– mówi Piotr Szumlewicz.
Co się zmieniło od tamtej pory? - Niestety od tamtych rozmów minęło już kilka miesięcy i nic się nie zmieniło – zaznaczył Piotr Szumlewicz. - Na dodatek w ostatnich dniach prezes ostro zaatakował zrzeszony u nas Ogólnopolski Związek Zawodowy Pracowników Oświaty i Usług, kwestionując sensowność wprowadzenia dodatku stażowego.
Na tablicy ogłoszeń pojawił się komunikat, w którym prezes zdecydowanie krytykuje dodatek stażowy. Warto dodać, że w tym samym czasie arbitralnie podniósł on wynagrodzenia kilku pracownikom administracyjnym o krótkim stażu pracy - pozostała część załogi nie otrzymała nic
- stwierdził Piotr Szumlewicz.
Przewodniczący Związku zaznaczył, że Prezes wybrał sobie najgorszy moment z możliwych. - W czasie powodzi wszyscy widzimy, że wykwalifikowani, doświadczeni pracownicy odgrywają kluczową rolę w walce z żywiołem – podkreślił Piotr Szumlewicz.
Kilka dni temu pracownicy wodociągów uratowali ujęcia czystej wody w Jeleniej Górze. Co musi się stać, aby Misztal docenił rolę załogi? Obudziłby się, gdyby do Elbląga dotarła powódź? Możliwe, tyle że wtedy mogłoby być za późno, bo specjaliści mają dość pracy za grosze
– stwierdził Piotr Szumlewicz.
Związkowcy ponownie zwrócili się do włodarza miasta o interwencję. - W tym kontekście żądamy natychmiastowej reakcji prezydenta miasta i pilnego wprowadzenia dodatku stażowego – dodał Piotr Szumlewicz. - Ponadto w naszym przekonaniu Marek Misztal powinien zostać zdymisjonowany. W obecnej sytuacji wydaje się oczywiste, że jego sposób zarządzania firmą jest niewydajny, a rosnąca skala wakatów stanowi zagrożenie dla bezpieczeństwa spółki i całego miasta.
Czy w spółce dojdzie do strajku? - W razie niespełnienia naszych postulatów, wkrótce nasz związek powróci do działań protestacyjnych, w tym nie wykluczamy przystąpienia do akcji strajkowej – przyznał Piotr Szumlewicz. - Mamy do niej prawo, ponieważ przed wakacjami przeprowadziliśmy referendum strajkowe, w którym wzięła udział ponad połowa pracowników spółki, a z nich większość opowiedziała się za strajkiem.
Poniżej publikujemy treść całego ogłoszenia:
Majowe słodkie opierdzenie nic nie dało tylko odwlekło problem. Teraz już tylko gorzej bo się drugi raz nabrać nie dadzą. Spółki oczekują zmian a nie odkurzania ludzi skażonych. Obawiam się ze za chwilę będzie więcej problemów.
niestety pozostałości starej nomenklatury nadal procentują! to ,ze odeszły relikty sadyzmu mobbingowego jego odnogi mentalne i metody nadal pozostały! byc może nadal funkcjonuje zasada kto z nami lub kto przeciwko nam wprowadzona za poprzedników i szykany dla niewiernych lub dla niewygodnych ! mało to szykan zawodowo spotkało wychylających się z teamu lub mówiących prawdę, ileż było z tego powodu dyskryminowanych bez uzasadnienia zawodowego??? poza tym zawsze przy nowym rozdaniu trwa obsadzanie swoimi i upychanie po kątach tych nie swoich i tak co 5 lat zmiana ! więc jaka ma być jakość pracy skoro liczy się partia ? potem tylko konflikty między ludźmi bo jednych obejmuje dyskryminacja innych gratyfikacja! czy jeszcze liczy się jakość ? nie liczy się przynależność przy danym rozdaniu kart
jak organizacyjnie przy powodzi 2 burmistrzów nie ogarniało to premier ich odsunął , proste chyba , a tu konflikt raczej trwa zbyt długo i chyba przynosi kupe wstydu!!!
czas zrozumieć ze tu nie chodzi o związki tylko o to ,że "starzy" doświadczeni pracownicy na których od lat oparty jest filar firmy nie będą pracować za świeżaków z nadania obecnego , poprzedniego czy przyszłego, a młodzi z kolei nie będą ulegać presji , mobbingowi czy dyskryminacji tak jak starzy bo tak im wpajano od lat ! więc tu zaczyna się konflikt każdej firmy! każdy już liczy swoje i na pewno młodzi nie pozwolą sobie na dno mobbingowe za śmieszne pieniądze , a starzy nie sprzedadzą swojej wiedzy za jeszcze bardziej śmieszne pieniądze! takie mamy trendy , nie ma już współpracy , kultury pracy , empatii bo i szefowie o to nie dbają! a propos za Kurkiewicza tych międzyludzkich problemów nie było , bo początek sukcesów lub porażek zaczyna się od osobowości!!
zasada nr 1 nie pozwolić , aby frustracje życiowe źle starzejących się pań i panów niszczyły życie zawodowe i prywatne pracowników! mimo stanowisk to jeszcze nie ich prywatny folwark i kodeksu pracy warto przestrzegać
Należy skorzystać z przywileju demokracji i odwołać prezydenta i całą radę miejską która okazała się radą proukrainska. Z tym samorządem nie czeka nas nic dobrego. Trzeba działać nie ma na co czekać. Zbierać podpisy, odwołać i na początku roku nowe wybory. Tylko tym razem wybieracie mądrze.
Jakiej demokracji?Jej nigdy nie było,a to co jest teraz to zamordyzm,przykład niestety idzie z góry.
pisowski wywrotowcu-precz to w twoją dojną formacją
Pan Kurkiewicz miał wiedzę, klasę ,styl i szacunek do ludzi! To podstawy kierownicze ale ten styl był odwrotnie proporcjonalny do ówcześnie panującego stylu I metod , dziś zbiera się tego plony ...
Widać że prezes traktuje epwik jak swój prywatny folwark ,co mu tam właściciel spółki będzie mówił co ma robić. On jest prezesem,więc Pan i władca,tylko mienie spółki miasta.