Utrudnienia czekają na kierowców, którzy w długi majowy weekend wybiorą się na Mierzeję Wiślaną. Na odcinku Stegna - Krynica Morska trwają prace drogowe. W trzech miejscach ruch odbywa się wahadłowo.
Staramy się tak organizować przebudowę drogi wojewódzkiej nr 501 między Stegną a Krynicą Morską, by minimalizować utrudnienia w długie weekendy i wakacje. Wykonawca zintensyfikował roboty budowlane na wiosnę tego roku, by uwzględnić w harmonogramie zmniejszenie ilości odcinków z ruchem wahadłowym na długi majowy weekend, Boże Ciało i wakacje
- zapewnia Piotr Michalski, rzecznik prasowy Zarządu Dróg Wojewódzkich w Gdańsku.
W długi weekend, od 27 kwietnia do 5 maja, ruch wahadłowo odbywa się w Sztutowie i Kątach Rybackich. - Przed weekendem wykonawca ograniczył ilość "wahadeł" do trzech: jedno jest w Sztutowie i dwa w Kątach Rybackich. Na pozostałych odcinkach przeszło 17 km drogi wojewódzkiej nr 501 ruch odbywa się normalnie - mówi rzecznik prasowy ZDW w Gdańsku.
Ciężki sprzęt wykorzystany do przekopu Mierzei Wiślanej drastycznie pogorszył stan prowadzącej tam drogi wojewódzkiej nr 501. Przebudowa liczącego ponad 17 km odcinka "501" między Stegną a Krynicą Morską rozpoczęła się jesienią 2022 roku. Koszt inwestycji to blisko 100 mln zł. Prowadzi ją Zarząd Dróg Wojewódzkich w Gdańsku, a wykonawcą jest Budimex S.A. Z utrudnieniami w ruchu kierowcy zmagali się więc już w ubiegłym roku. Rzecznik ZDW przekonuje, że wyciągnięto wnioski z minionego sezonu i tym razem ruch na Mierzei mimo robót drogowych powinien być płynniejszych.
Dodam, że inwestycja idzie bardzo sprawnie. Przebudowa wykonana jest już w około 70 proc. i zakończy się jesienią tego roku
- dodaje Piotr Michalski.
Drogę między Jantarem a Stegną tuż przed majówką też zaczeli robić pobocza i słupki ustawili. Miejscami auta nie mają jak się minąć. Prace do końca lipca mają trwać jakby nie mogli poza szczytem sezonu :-(
A Musicie co roku Do Krynicy Jechać? Są nad morzem ciekawsze miejsca. Grażyna ur. W Malborku
Dobrze że budują. Droga od dwóch dekad wymagała remontu. POwcy jak zwykle nic nie robili. Przyszedł Jarosław Kaczyński z PIS i zaczął remont wszystkich dróg na mierzei i zbudował Przekop. Nieudacznicy,zdrajcy z PO nazwały to gigantomania. Oni nic nie robili tylko doili Polaków.
Zawsze można popłynąć w pol godziny tramwajem do Krynicy z Tolkmicka i uniknąć korków.
a kto sie teraz na majowke pcha do stegny czy krynicy przeciez sa kilometrowe korki od nowego dworu
Ej nie przesadzajcie. Przy tym jakie bywają w kraju korali to to co jest na mierzei można uznać za płynny ruch.
Polska,mimo ponad 500 km.wybrzeża morskiego,tak naprawdę jest krajem śródlądowym.Dlaczego nie można uruchomić promów wahadłowych,samochodowych,z Tolkmicka do Krynicy Morskiej?To biznes i ułatwienie dla gawiedzi z Wawy,dla których szybka,trzygodzinna jazda ze stolicy do Elbląga,równa się ponad trzygodzinnym korkiem z Elbląga do Krynicy Morskiej,oddalonej od naszego miasta o 60 km.Uważam że,dojazd do Tolkmicka,wpakowanie blachosmrodu na prom,przepłynięcie przez Zalew ok 10 km,przez 30 min,to dobra alternatywa,tylko gdzie te promy? Miały być,ale reforma administracyjna wariata z odstającymi uszami wszystko przekreśliła i Krynica Morska znalazła się w innym województwie niż Elbląg i Tolkmicko,gdzie o wszystkim decyduje prowincjonalny zaścianek za lasami i jeziorami.Czy tak miało być?
Prawdę prawisz,ale obecna władza raczej niczego nie zmieni, chyba że na gorsze.Elbląg wraz z Mierzeją i całą Polską częścią Zalewu Wiślanego,powinni tworzyć jeden region administracyjny,dla dobra ogółu.Pazerny i zaściankowy Olsztyn już dostatecznie ograbił was z majątku,likwidując między innymi kolej nadzalewową,to draństwo.Elbląg,stare i hanzeatyckiego miasto,równe niegdyś Gdańsku i Toruniowi zostało sromotnie upokorzone i połączone z nic nie znaczącym przez stulecia grajdołem,nazywanym propagandowo stolicą Warmii i Mazur- ohyda.
do Grażyna, tak musimy bo tam mamy swoje nieruchomości.
Za wszelkie dranstwa antyelblaskie odpowiadają towarzysze z peło. To są posłuszni idioci Olsztyna, Moskwy i Berlina . Pamiętam jak pewna pani z Elbląga z peło która jeszcze niedawno piastowała urząd w sejmiku wojewódzkim głosowała przeciwko reaktywacji kolei nadzalewowej. Powcy to są zdrajcy. POwcy byli także przeciwni budowie przekopu. Ich pierwsza kandydatka na prezydenta RP wygaduwala bzdury że gdyby natura chciała przekop to by go sobie sama zrobiła a kolejny kandydat trzaskę groził że zatrzyma budowę w połowie. Tych dwoje poparła cała elbląska wierchuszka peło z jurijem motorówką na czele. Teraz jurij mówi to oni są autorami przekopu i to dzięki nim powstał. Klamca czy wariat?