Bezmyślność, bezkarność? Trudno nazwać, co nimi kieruje, ale nadal są osoby, które potrafią wyrzucić psa czy kota jak rzecz. Bezdomnych zwierząt w Elblągu cały czas przybywa - mówi prezeska elbląskiego oddziału TOnZ. W Elblągu właściciele są zwolnieni z konieczności opłaty podatku z psa, być może obowiązek chipowania i rejestracji przypomni im o odpowiedzialności za pupila?
Aktualnie trudno ustalić właściciela porzuconego psa czy kota. Takie zwierzaki błąkają się po ulicach i najczęściej trafiają do schronisk czy organizacji prozwierzęcych, a zapewnienie im opieki staje się obowiązkiem gminy. To może zmienić PiESEL, odpowiednik PESEL-u, czyli numeru identyfikującą każdą osobę fizyczną. Dane na temat zwierząt przechowywane w centralnej bazie pomogłyby w identyfikacji czworonogów i kotów. Wprowadzenie ustawowego obowiązku elektronicznego znakowania zwierząt to temat podnoszony od jakiegoś czasu. Teraz ma szansę na realizację. Zajęli się nim posłowie z Parlamentarnego Zespołu ds. Ochrony Praw Zwierząt. Obowiązkowy PiESEL miałby pomóc w ograniczeniu zjawiska bezdomności zwierząt. O tym, jak duży problem stanowią "bezpańskie" psy i koty wiedzą również osoby opiekujące się nimi w Elblągu.
Część z kotów, którymi się opiekujemy, miała wcześniej właścicieli. Zwierzaki zostały zwyczajnie porzucone. Niestety to zjawisko nagminne. Ludzie pod tym względem często są bardzo bezmyślni. Wyrzucają zwierzaka jak rzecz. Choć w ostatnich latach trochę się poprawiło, jeśli chodzi o kary dla właścicieli, nadal jest dużo do zrobienia. Obowiązek chipowania mógłby pomóc, chociażby w ustaleniu właściciela zwierzaka. Ludzie często adoptują koty czy psy często bez świadomości, że to odpowiedzialność, żywa istota, którą trzeba się opiekować
- mówi Halina Graczyk, prezeska Oddziału Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami w Elblągu.
Pomysłodawcy systemu PiESEL przekonują, że wprowadzenie obowiązku chipowania zwierząt, nie tylko zapobiegałoby bezdomności zwierząt domowych, ale też m.in. zmniejszyło obciążenie finansowe gmin w zakresie w zakresie realizacji przez nie obowiązków wynikających z programów opieki nad zwierzętami bezdomnymi i zapobiegania bezdomności zwierząt - miasto Elbląg w 2023 roku przeznaczyło na ten cel ponad 1,5 mln zł, z czego zdecydowaną większość przeznaczono na działalność schroniska.
Przypomnijmy. Chipowanie i rejestrowanie zwierząt w Polsce funkcjonuje od lat, ale jest dobrowolne. Również w Elblągu właściciele psów mogą skorzystać z takiej opcji. Nieliczni decydują się na taki krok. Niektóre gminy, próbują zachęcić do chipowania psów, zwalniając ich właścicieli z zapłaty podatku od psa - od 1 stycznia tego roku maksymalna stawka podatku od psa może wynieść 173,57 zł. Podatek od psa jest obowiązkowy, jeśli dany samorząd zadecyduje o jego wprowadzeniu. Gmina może bowiem ją pobierać, ale nie musi. W Elblągu już od wielu lat z takiego obowiązku zwolnieni są wszyscy właściciele.
Co na temat wprowadzenia obowiązku chipowania zwierząt domowych sądzą Czytelnicy info.elblag.pl? To rozwiąże problem bezpańskich psów i kotów? Piszcie w komentarzach.
Aha. Przede wszystkim trzeba się zabrać za właścicieli, którzy przygarnęli psa, a potem ten ujada ludziom za ścianą, za płotem itd. bo komuś się nie chciało wychować i ma gdzieś innych. Takim ludziom się uroiło, że jak wzięli kundla po przejściach (ojej, jak słodko) to są lepsi od innych. No, ale jakoś trzeba sobie podreperować sumienie :) Ale cóż to obchodzi schronisko? Za takie coś z autmatu mandat za zakłócanie spokoju - jeżeli to tego typu mentalność nie da się dotrzeć grzecznie trzeba ciskać mandatami. Zastanowiliby się 2 raz zanim wezmą szczekacza czy im się to opłaca. Histeryzujecie, że RAZ w roku są fajerwerki, a jakoś gdy ludzie zakłócają spokój innym po kilka godzin DZIENNIE, poprzez swojego kundla, już wtedy jakoś się hałasem nie przejmujecie. Bezczelność i hipokryzja w jednym.
Dziki zwierz Ciebie powinni zutylizować w pierwszej kolejności.
Przecież elbląskie schronisko czasem przejmuje opiekę nad problemowymi pieskami z innych regionów kraju. Moja córcia adoptowała jednego z nich, a wizyta u weterynarza ujawniła problem w postaci pasożyta jednokomórkowego lamblie/giardie. Seria odpowiedniego leku i problem z głowy. A piesek bardzo kochany i grzeczny.
@Dziki zwierz, życzę Twojej wyrwania się ze szponów faszyzmu!!!
Dziki zwierzu, zastrzyk to powinni tobie podać, Proponuję zacząć od pavulonu, żeby ci się gumy w majtach i rajtuzach zluzowały.
Sami se wsadźcie czipy w dupy debile. Tacy pseudo "miłośnicy psów", a by z nich najlepiej zrobili roboty i w dodatku eunuchy. Sami sobie utnijcie jaja - czekam na opis waszych wspaniałych wrażeń, jak po tym wam dobrze - i nie tratujcie psów jak swoje zabawki debile, bo to są żywe zwierzęta! Ps. znów info bredzi o pasach, a dopiero co owsikowe fajerwerki były i nie było tu płaczu, że pieskom przeszkadza jak na sylwestra?
Pies jest przyjacielem na całe życie w odpowiednich rękach a nie u pseudo właściciela który bierze zwierzaka na prezent bo jakiemuś dziecku się spodobał tu pasuje do samego końca mojego lub jego i
@Tak dla piesel Życzysz ludziom śmierci, a chcesz ratować psy? To jest ta wasza "dobroć". Jak pisałem, leczycie sobie "sampoczucie" przygarnianiem kundla po przejściach, a dla innych jesteście gnojami. Ktoś wam poprzestawial priorytety.
@Wandzia A co? Probowalaś pavulonu na swoim piesku, że taka obeznana? :)
Do Dziki zwierz .Ty chyba nienawidzisz zwierząt , innych ludzi i ... samej siebie .Idź się leczyć !