Miasto za symboliczną złotówkę chce sprzedać Nadleśnictwu Elbląg działkę leśną położoną przy ul. Fromborskiej. Co otrzyma w zamian? "Dobrą współpracę z nadleśnictwem".
Projekt uchwały w sprawie wyrażenia zgody na zbycie na rzecz Skarbu Państwa, za cenę niższą niż wartość rynkowa, nieruchomości położonej w Elblągu przy ul. Fromborskiej stanie na sesji w czwartek, 28 września. Chodzi o działkę leśną, o pow. 0,4008 ha, która przylega do terenów leśnych Nadleśnictwa Elbląg, których właścicielem jest Skarb Państwa. Aktualnie administratorem nieruchomości jest Zarząd Zieleni Miejskiej w Elblągu. Brak dla niej obowiązującego miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego.
Nadleśnictwo wystąpiło do miasta z wnioskiem o nabycie tej nieruchomości celem poprawy oddziału leśnego pod kątem gospodarowania drzewostanem. To działka leśna. Miasto nie zagospodaruje tej nieruchomości, a Nadleśnictwu posłuży ona do funkcjonalnej poprawy gospodarowania całym kompleksem leśnym
- mówił dziś (25 września) podczas Komisji gospodarki miasta Sławomir Skorupa, dyrektor Departamentu Gospodarki Nieruchomościami i Geodezji Urzędu Miejskiego w Elblągu.
Miasto nie wie, ile tak naprawdę warty jest ten kawałek lasu. - O tym decyduje operat szacunkowy, którego, na dziś dzień, jeszcze nie mamy - mówił Sławomir Skorupa. Przedstawiciel urzędu wyjaśnił jednak, że cena "niższa niż wartość rynkowa", o której mowa w projekcie uchwały, to po prostu 1 zł.
Tym, co miasto dostanie w zamian z działkę, zainteresowała się radna Krystyna Urbaniak (KWW Witolda Wróblewskiego), która zapytała o to podczas komisji.
Co miasto otrzyma w zamian? Dobrą współpracę z Nadleśnictwem. Tej nieruchomości praktycznie nie jesteśmy w stanie zagospodarować pod inną funkcję, ona jest zalesiona w 100 proc. Nadleśnictwo proponowało nam jakieś skrawki enklawy, które przysporzyłyby nam trudności i problemów z gospodarowaniem. Nie uważam, żebyśmy mogli pozyskać w zamian coś atrakcyjnego
- odpowiedział Sławomir Skorupa.
- Może warto sprzedać tę działkę. Jeśli rozpisany zostanie przetarg, Nadleśnictwo i tak będzie miało prawo pierwokupu - zastanawiała się radna Urbaniak, wskazywała, że miasto może zarobić na zbyciu nieruchomości i nie powinno oddawać ją za 1 zł.
Miasto chce z siebie zdjąć obowiązek opieki nad tym obszarem, na rzecz Lasów Państwowych, wiedząc jak troskliwie Lasy Państwowe drzewostanem i lasami się zajmują
- podsumował temat przewodniczący komisji Cezary Balbuza (Koalicja Obywatelska).
Decyzję w sprawie tego, czy nieruchomość przy ul. Fromborskiej trafi do Nadleśnictwa Elbląg, podejmą radni podczas sesji.
ja dam stówę i zaopiekuję się dobrze
Dam 101.
Więc heniek już wiadomo, że jeśli oddadzą tą nasi włodarze działke za 1 zł., to będzie to jawna niegospodarność, bo już wiadomo choćby z Twojej deklaracji, że za działkę można by wziąć co najmniej 1000% więcej ;) Połowy portu nie chcą dać za 100mln., a całą działke leśną oddadzą za 1 zł. Kartonowe państwo, gdzie nie ma odpowiedzialności urzędniczej/politycznej.
No, gdyby nie Cezary , to nie było by się z czego śmiać i nie poznali byśmy prawdy. Taki nasz Suski.
spokojnie wytnie się do gołej ziemi znaczy zaopiekuje stosownie do warunków i możliwości
wytną wszystko w pień jak we wszystkich lasach
Bandyctwo w biały dzień. Poza tym :"działka leśna"-tam już wszystkie lasy są wyrąbane przez pisssowskich leśniczych.
Ąrc..........,,Kartonowe państwo, gdzie nie ma odpowiedzialności urzędniczej/politycznej."jest za to tolerancja dla takich imbecyli jak ty.dzięki temu możesz wypisywać swoje brednie i udawać ,że jesteś normalny.
- policyjant - uderz w stół a nożyce się odezwą - miło nam powitać przedstawiciela właśnie tego urzędniczego/politycznego braku odpowiedzialności. Swoimi wymiocinami chciałeś przypomnieć, że i policjanci też są bezkarni i bez odpowiedzialności - no tak to jest w kartonowym państwie. Kiedyś Polacy odzyskają swoje państwo, a wtedy tacy jak ty cienko będą kwiczeli :)
No to pięknie. Miasto sprzedaje taki teren za 1 zł, a jak obywatel chce uczciwie kupić część działki i dać miastu pieniądze, to urząd odmawia tłumacząc się brakiem planu zagospodarowania przestrzennego. Miasto niby biedne, pieniędzy nie ma a jak obywatel chce dać to nie chce brać a innemu za 1 zł sprzeda. To o co tu chodzi??