Inwestycja mieszkaniowa przy al. Grunwaldzkiej nie zostanie zrealizowana? Deweloper wystąpił z wnioskiem o pozwolenie na budowę. Znamy odpowiedź Ratusza.
Kilka miesięcy temu nieruchomość przy al. Grunwaldzkiej (znajdującej się naprzeciwko Placu Dworcowego) została uprzątnięta. Wycięto zieleń porastającą ją od lat. Jak się okazało, jeden z elbląskich deweloperów, do którego należą dwie działki znajdujące się na tym terenie, planuje budowę mieszkań w tym miejscu. Miał to być czteropiętrowy budynek mieszkalno-usługowy z 26 lokalami mieszkalnymi o powierzchni od 47 do 86 m2, 2 lokalami usługowymi, halą garażową na 14 miejsc na parterze oraz 14 miejscami parkingowymi na zewnątrz.
W październiku tego roku inwestor wystąpił do urzędu z wnioskiem o pozwolenie na budowę. Decyzja jest negatywna dla dewelopera. Dlaczego? Zapytaliśmy o to firmę, która chciała realizować inwestycję. Ta jednak nie chce komentować sytuacji i odesłała nas do Urzędu Miejskiego w Elblągu. Jaka jest odpowiedź Ratusza?
Wniosek dotyczył pozwolenia na budowę budynku mieszkalnego wielorodzinnego z usługą wraz z zagospodarowaniem terenu i infrastrukturą przy Alei Grunwaldzkiej w Elblągu. Tutejszy organ odmówił udzielenia pozwolenia na budowę ww. inwestycji z uwagi na fakt, że projekt budowlany nie spełniał ustaleń miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego terenu „Śródmieście – Wschód" w Elblągu
- infomruje Łukasz Mierzejewski z Biura Prasowego Urzędu Miejskiego w Elblągu.
Jak wynika z informacji zamieszczonych, na stronie Departamentu Urbanistyki i Architektury UM w Elblągu, zgodnie z planem zagospodarowania, na terenie przy al. Grunwaldzkiej mogą być realizowane obiekty usługowe i mieszkalno-usługowe o wysokości do 4 kondygnacji, nie większej niż 15,0 m. Jakie więc dokładnie ustalenia nie zostały spełnione przez wykonawcę?
Czekamy na odpowiedź Miasta w tej sprawie.
Do tematu wrócimy.
Zapomnieli o załączniku w kopercie?
Czyżby Wróblewski znów blokował.
To oznacza, że PiS powinien całkowicie przejąć to miasto tak, by odpowiadało bezpośrednio władzy centralnej. Niestety PiS nie daje pieniędzy, gdyż rządząca opcja polityczna jest nie taka, jak trzeba, więc tylko przejęcie miasta może uspokoić Naczelnika, który chce kandydować z list elbląskich. W końcu nie splami się startem w mieście kontrolowanym przez opozycję.
Jak najszybciej referendum,trzeba odwołać tych nieudaczników
Tak komu zalezy by Elbląg upadł do roli wsi PSLowskiej.
Pozwolenia nie na vo pewnie gruby zażądał " grubego prezentu" pod biurkiem. Czemu developer nie pieuadimil CBA ?
Pewnie chciał budować pospolite klocki. Miejsce reprezentacyjne, na przeciwko dworca powinno być kamienicą z fasadą choć trochę zbliżoną do tych, które są na tej ulicy.
Pierwsza dobra decyzja dotycząca zabudowy w centrum. Ileż można dobudowywać blokowisk w centrum...???? Pomijam fakt zablokowania miasta, ale dołóżcie do tego problem z hałasem i wygodą mieszkańców. Sadowa i Oboźna to już dwie patologie deweloperskie!!! Beton, beton, beton, zdaje się największy w głowach urbanistów. Współczuję tym, co będą mieszkać w tym hałasie, smogu i podtopieniach Kumieli (Oboźna). Inna rzecz, że wizytówką Elbląga, którą zobaczą ewentualni turyści, byłby kolejny bezwartościowy klocek, w modnym dziś tylko kolorze z niemodnym paseczkiem ledowym...
Rządy Wroblewskiego PSL, PO I Lewicy to tragedia dla tego miasta.
Budynek jest za wysoki. Cztery pięta dewelopera to nie są 4 kondygnacje wg. MPZP