W Parku Planty, u zbiegu ul. Pocztowej z al. Armii Krajowej, powstanie Skwer Kobiet. Tak zdecydowali dziś, 23 września, elbląscy radni. Jednocześnie do kosza trafiła petycja Elbląskiego Strajku Kobiet dotycząca stworzenie w narożniku ulic: Nowowiejskiej i 12 Lutego.... Skweru Praw Kobiet.
Pomysły były dwa. 5 lipca przedstawicielki Elbląskiego Strajku Kobiet, wspierane przez posłankę Lewicy Monikę Falej, złożyły w Ratuszu petycję w sprawie nadania skwerowi w narożniku ulic: Nowowiejskiej i 12 Lutego nazwy Skwer Praw Kobiet. 20 sierpnia cztery elbląskie radne: Małgorzata Adamowicz, Irena Sokołowska, Krystyna Urbaniak i Monika Dwojakowska złożyły wniosek dotyczący podjęcia uchwały w sprawie nazwania skweru położonego w Parku Planty Skwerem Kobiet.
Obie inicjatywy znalazły się w porządku dzisiejszej sesji. Radni przyjęli projekt uchwały, według pomysłu radnych, w sprawie utworzenia w Parku Planty Skweru Kobiet. Przegłosowali również uchwałę nieuwzględniającą petycji. Głosowania poprzedziła dyskusja.
- Równouprawnienie kobiet jest procesem długotrwałym i na przestrzeni historii ludzkości przebiegającym z wieloma zakłóceniami. W dalszym ciągu w wielu krajach kobiety są osobami drugiej kategorii, dyskryminowanymi, nieposiadającymi równych praw z mężczyznami, często doświadczającymi przemocy z ich strony. Prawa kobiet zdobywane były i w dalszym ciągu są wielkim wysiłkiem. Nadanie nazwy „Skwer Kobiet” skwerowi położonemu w Parku Planty, u zbiegu ulicy Pocztowej z Aleją Armii Krajowej będzie w sposób symboliczny przypominać o odwadze, determinacji oraz mądrości wielu kobiet, które walczyły o równouprawnienie, w tym o prawa wyborcze i prawa do edukacji kobiet - czytamy w projekcie uchwały dotyczącej Skweru Kobiet.
Mimo że w uzasadnieniu przeczytałam, iż w innych krajach kobiety walczą o równouprawnienie, nie jest to do końca zgodne z moim przekonaniem, że w naszym kraju zrobiliśmy już wszystko dla kobiet. Dobrze wiemy, że w naszym kraju, kobiety nadal walczą o swoje prawa, muszą przypominać o swojej godności, o swoim uczestnictwie w życiu, o tym, że mają prawo same decydować o sobie - tutaj będziemy mówić o aborcji. Panie mają prawo również do samostanowienia o tym, że chcą urodzić dziecko, taką metodą, która będzie dla nich najlepsza, również in vitro, które jest w naszym kraju bardzo niepopularne
- mówiła radna Małgorzata Adamowicz (Koalicja Obywatelska).
Przypomnienie, że w Polsce są kobiety, które walczą o liberalizację prawa aborcyjnego i to ich również może dotyczyć Skwer Kobiet, nie spodobało się radnym PiS. Ostatecznie jednak większość z nich (wyjątkiem był Piotr Opaczewski, który wstrzymał się od głosu) zagłosowała za utworzeniem nowego skweru. W głosowaniu nie wzięła udziału Jolanta Janowska. - Zostało to upolitycznione. Nie podoba mi się to. Nazwa Skwer Kobiet walczących o prawa, demokrację wystarczyłaby. Niestety druga część wypowiedzi koleżanki na tyle burzy mój system wartości, że nie wezmę udziału w głosowaniu, z szacunku dla siebie - wyjaśniała radna PiS.
Rozmawiam z żoną, mamą, wieloma kobietami, które nie widzą tego, żeby musiały walczyć w Elblągu czy Polsce o swoje prawa. Uważają, że te prawa są zachowane. Moja żona mówi, że Skwer Praw Kobiet absolutnie odpada. Ona nie czuje takiej potrzeby. To jest tylko wąska grupa, która widzi przede wszystkim w podtekście prawo do aborcji, czyli zabijania dzieci. Skwer Kobiet jest nazwą uniwersalną, można to przyjąć, tu można wszystkie kwestie wartości i szacunek do kobiet wyrazić
- podkreślał radny Marek Pruszak (PiS).
Radni podkreślali, że Skwer Kobiet to nazwa uniwersalna. - Dla wszystkich kobiet, o różnych poglądach, wyznających różne wartości - dodała Małgorzata Adamowicz.
Też znam bardzo dużo kobiet i nie znam żadnej, która chciałaby traktować aborcję jako zwykły środek antykoncepcyjny. To jest sfera delikatna i intymna. (...) Nie można odmawiać kobietom prawa do zastanawiania się nad tym wyborem. Rzeczywiście nazwa Skwer Kobiet to jest nazwa ogólna i mieści chyba wszystkie wartości, na których kobietom zależy. Ta nazwa do mnie przemawia
- mówiła z kolei radna Krystyna Urbaniak (KWW Witolda Wróblewskiego).
Głos w dyskusji zabrała również Monika Falej, która gościnnie wzięła udział w sesji. Posłanka przypomniała o inicjatywie elblążan.
- Szkoda, że w uzasadnieniu zabrakło wspomnienia o inicjatywie elblążanek i elblążan, którzy zgłosili petycję, podpisaną przez prawie 100 osób dotyczącą Skweru Praw Kobiet u zbiegu ulic: 12 Lutego i Nowowiejskiej. Liczyłam też trochę, że panie radne podejmiecie ten temat wspólnie z elblążankami. (...) W dobie, kiedy mamy deficyt demokracji w przestrzeni publicznej, ta inicjatywa powinna być dostrzeżona również poprzez zaproszenie osoby, która napisała tę petycję na sesję. Takie zaproszenie nie zostało wystosowane. Ta osoba ode mnie dowiedziała się, że jest negatywna decyzja pana prezydenta i właściwej komisji. Nie wiedziała, że dziś będą rozpatrywane te projekty. Patrzę na to trochę ze smutkiem - podkreśliła Monika Falej.
Ostatecznie radni przyjęli dwie uchwały. Jedną dotyczącą utworzenia Skweru Kobiet w Parku Planty. Przyjęto również uchwałę w sprawie petycji dotyczącej Skweru Praw Kobiet - nie została ona uwzględniona.
Nikt nie komentuje bo i co tu komentować. Ręce opadają. Na przyszłej sesji rady proponuje zająć się nadaniem ulicy Bolka i Lolka. Tak mi po ludzku żal Was drodzy wyborcy, tym zajmują się Wasi radni ,gratuluję postępu w Elblągu.
na manifestacjach Strajku Kobiet widziałem Pana Senatora i Panie z PO ,które dzisiaj już zapomniały o o swojej sympatii do tysięcy młodych ludzi, ale nie tylko ich, walczących o wiele. Nie było podstaw do tego? Teraz odwracają kota ogonem.
Wnoszę o nazwanie połowy parku Nieczuja imieniem męskości, a może lepiej ten plac zieleni po prawej stronie przy wjeździe do UM ul. Łączności. Gdzieś musi być utrwalony wysiłek tej anatomicznej części człowieka dla rozwoju liczebnego ludzkości, a dotychczas nie ma on praw i swojego skweru - majta się gdzieś w majtach. Zarówno plac kobiet jak i plac cock powinny mieć anatomiczne kształty a nawet widoczne z daleka elementy anatomiczne. Na skwerze kobiet powinien stać kobiecy toy toy oraz ławki uniemożliwiające szerokie siedzenie. No i potrzebny jest skuteczny psychiatra, bo nawet szydera nie dociera w czasie napięcia..
A ja mam pytanie czy osoby odpowiedzialne za stan finansow miasta tak w ogóle wiedzą o czym mowią? ??
Lewackie szaleństwo. A kiedy skwer mężczyzn?
Radna Adamowicz powinna iść się wyspowiadać! Nigdy nie myślałem, że to napiszę....ale żałuję, że czytelnicy, mieszkańcy Elbląga nie słyszeli wypowiedzi posłanki Moniki Falej! Wielkie ukłony bo jak mawiał klasyk w życiu warto być przyzwoitym! Pani Moniko dziękuję i tak za zbyt delikatne słowa do Adamowicz! Teraz rozumiem dlaczego od 2013 roku działania obywatelskie zanikają! PO to jednak zło!
Skomentuję to cytatem z filmu Wielka wsypa "D...l na dole ,d.... l na górze"
SuperBrawo.
czy do jasnej cholery posłowie czy radni nieporadni nie mają ważniejszych spraw? za co biorą niemałą kasę przecież!
w miejscu oficjalnej szczalni dla czworonogów