Zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami informujemy, że zakończyły się prace przy budowie infrastruktury Punktu Szczepień Powszechnych w Hali Sportowo-Widowiskowej przy al. Grunwaldzkiej 135 w Elblągu.
Pilotażowe punkty - po jednym w każdym województwie - zostaną uruchomione już dziś lub we wtorek. Elbląg nie znalazł się na liście punktów pilotażowych, a więc tak jak w innych miastach i powiatach czeka na ostateczne decyzje rządowe w sprawie daty uruchomienia kolejnych punktów. Kiedy tylko ogłoszona zostanie decyzja o ich otwarciu, elbląski punkt będzie mógł rozpocząć rejestrację i szczepienia o czym będziemy informować w kolejnych komunikatach.
W Punkcie Szczepień Powszechnych przy al. Grunwaldzkiej przygotowane zostały już boksy, gdzie odbywać się będą szczepienia, zaplanowano pomieszczenia gospodarcze i dla personelu, a także poczekalnie dla osób zaszczepionych i co niezwykle istotne zaplanowane i oznakowane zostały wejścia i wyjścia do budynku tak, aby sprawnie i bez zbędnego zagęszczenia przyjmować chętnych na szczepienia. Zbudowana została też niezbędna infrastruktura teleinformatyczna. W tej chwili szkolony jest personel i obsługa samej hali.
Zgodnie z założeniami Punkt Szczepień Powszechnych ma być czynny od poniedziałku do piątku i szczepić tygodniowo około dwa i pół tysiąca elblążan.
UM Elbląg
Nie ma szczepionek w przychodniach / 30 na tydzień /, więc po co ta gigantomania? Niech pan narodowy magazynier od szczepionek przekaże odpowiednią ich ilość, to przychodnie dadzą radę.
I pomyśleć, że w 1963 roku z chwilą wybuchu epidemii czarnej ospy w Polsce w ciągu trzech miesięcy zaszczepiono ponad pięć milionów osób z zagrożonego terenu. A z ówczesnego województwa wrocławskiego, tam gdzie ona się pojawiła, w ciagu miesiąca zaszczepiono blisko trzy miliony osób. A teraz w ponad trzymiesięcznym okresie szczepień wynik siedem milionów zaszczepionych w całym kraju uznaje się za sukces. A co dopiero mówić o 1986 roku kiedy w ciągu tygodnia blisko dziesięć milionów osób objętych podaniem środka zabezpieczającego przed skutkami skażenia promieniotwórczego otrzymało wymagany lek. Dopiero kilka lat temu międzynarodowe środowiska medyczne uznały tą decyzję za sukces, bo wcześniej było to objęte totalnym potępieniem. Okazuje się, że tym działaniem ograniczono o prawie 60% liczbę zachorowań na nowotwór tarczycy wśród osób, które w tamtym czasie były w wieku od roku do 18 lat.
Który lekarz będzie kwalifikował do badań klinicznych w takich warunkach?
A w TVP konferencja za konferencją. A to Morawiecki, a to Dworczyk - przyspieszają, udostępniają, rejestrują. Same sukcesy. Tylko szczepionek do np. Elbląga nie dowożą. "A dla kogo ten wywiad? Jak dla TVP to bez Kozery powiem......" śp. Smoleń ma z nieba radochę.
Chcecie to się zaszczepcie.mnie jedynie siłą mogą zmusić. W teorii jak wy to zróbcie to ja nie zachoruję.