W Polsce nie istnieją szczególnie widoczne granice pomiędzy Wigilijną Wieczerzą a Bożonarodzeniowym posiłkiem. Często 25 grudzień, jest kontynuacją tego, co wydarzyło się dzień wcześniej.
Brytyjczycy nie mają popularnej w naszym kraju Wigilii, przywiązując tym samym ogromną wagę do pierwszego dnia świat. Na stole pojawia się wówczas indyk i pudding z suszonymi śliwkami, zaś mieszkanie zdobią liczne gałęzie jemioły. Rzadko spotykane w Anglii ryby, stanowią główną, świąteczną potrawę w zachodniej części Norwegi.
W Argentynie święto Bożego Narodzenia obchodzi się za pomocą fajerwerków. Specjałami tamtejszego stołu są winogrona, mięsa i różne ciasta. Na tradycyjnym, brazylijskim i finlandzkim stole znaleźć możemy natomiast pieczonego prosiaka i szynkę z sałatkami. U naszych zachodnich sąsiadów, w Niemczech główną potrawą bożonarodzeniową jest pieczona gęś.
Hiszpanie przed świątecznym posiłkiem łamią się turronem, czyli czymś w rodzaju chałwy. Często wysyła się ją także, jako dodatek do kolorowych kartek z życzeniami. Zapieczone w cieście pierścionki i złote monety wyznaczają przyszłorocznych kucharzy. Ten, kto znajdzie upominek, według tradycji za rok piecze ciasto.
Australijskie święta obchodzone są w środku lata i przeważnie spędza się je na plażach.
Niezależnie od tego, jakie na całym świecie panują tradycje oraz w jaki sposób obchodzone są Święta Bożego Narodzenia, jedno jest pewne - wszędzie panuje rodzinna i magiczna atmosfera.
Wesołych Świąt!
Wszystkim Polakom życzę, abyśmy jak najszybciej obudzili się wreszcie w demokratycznym kraju, żeby przestępcy i złodzieje bezkarni z powodu przywilejów, które sami sobie nadali, stanęli przed Wolnym Polskim Sądem, i odpowiedzieli za swoje przestępstwa, aby Polska przestała być państwem okupowanym, a każda organizacja religijna płaciła najwyższy wysoki podatek i nie wtrącała się w życie Polaków. Aby nikt nie śmiał narzucać innym swojej religii, aby policja była policją, a nie zbrojnym ramieniem partii rządzącej bijącym dzieci i kobiety, aby prokuratura była niezależna, aby sądy były wolne i niezależne, aby ci nieudacznicy, co nakręcają inflację odpowiedzieli za to.
No różnie.Np. jeden zryty łeb umila nam te święta warkocząc nad miastem swoim latającym złomem.Chyba dziadek Luftwaffe był i tak mu łeb zrył,ze teraz naloty uskutecznia.
Niby życzenia świąteczne, a jednak zło, nienawiść i nietolerancja. Od latającego samolotu gorszy jest sąsiad mający za nic innych i hałasujący o każdej porze dnia i nocy. A parafrazując Kennedyego to lepiej zastanów się co ty zrobiłeś dla kraju, a nie pytaj się co kraj zrobił coś dla Ciebie. A tak w ogóle to niech te Święta nawrócą każdego złego, nienawistnego i zawistnego. A antyszczepionkowcą i antycovidowcą rozum wróć Panie !
Jak to strawa świąteczna kontynuacją Wigilii? Nigdy w mojej rodzinie nie jadało się tego samego, a właściwie nie dojadało, gdyż najwyraźniej to Redakcja na na myśli. Wieczerza wigilijna to dania postne, a w dni świąteczne już się nie pości i dominują mięsiwa różnego autoramentu. Podobnie ma się sprawa z tradycjami kulinarnymi w rodzinie mojego męża i u innych znanych mi osób. Takie dojadanie z Wigilii to raczej w rodzinach, gdzie gospodyni nie ma miary, ile pożywienia przygotować. Zawsze lepiej zjeść trochę mniej i rozmaicie niż hołdować obżarstwu.
Podstawa to lans ba fb-:))) i męczenie zdjeciami cudownego zycia rodzinnego-;)))
A z fb i lajkow dowieadujeny kto nas lubi a kto nie -:))) kto nas akceptuje a kto nie , kto się boi nam zalajkowac a kto nie, ot taka cala świąteczna prawda