Ok. 100 mln zł - tyle z tegorocznego budżetu ubyło z dochodów. Czy w przyszłym roku sytuacja może się powtórzyć?
Działania Rządu, obniżenia udziału w podatku dochodowym, działania związane z podwyżkami w oświacie... w ubiegłym roku mówiliśmy o 42 mln zł mniej w dochodach i to powodowało duże utrudnienie przy konstrukcji budżetu. W ciągu roku 2020 niestety jako samorządy zostaliśmy ponownie postawieni "pod ścianą" dlatego, że w trakcie roku budżetowego zostały zmienione reguły finansowe.
Do końca roku mamy jeszcze trochę, ale generalnie jest to ok. 50 mln uszczuplenia w dochodach na 2020, czyli razem blisko 100 mln zł zostało, mówiąc krótko, zabrane samorządom decyzjami Rządu, które zostały podjęte. Kiedy budowaliśmy wiadukt na Zatorze to było ok. 35 mln zł. Dzisiaj taki wiadukt wymagałby kwoty ok. 50 mln zł, licząc zmiany cen. To tak, jakbyśmy stracili możliwości sfinansowania dwóch wiaduktów jako dużych inwestycji, dlatego uważam, że jest to praktycznie polityka nie do przyjęcia.
Rząd realizuje wiele zadań kosztem samorządów. Przykładem chociażby podwyżka 6-procentowa w oświacie od 1 września, która nie została sfinansowana z budżetu państwa. Licząc zapowiedzi, które wprowadzał Rząd, chociażby z wynagrodzeniami nauczycieli, to niepokryte jest ok. 30 mln zł. To oczywiście pokrywamy z pieniędzy samorządu kosztem wielu zadań, które z miłą chęcią można by było zrealizować dla potrzeb mieszkańców.
Dlatego układany budżet jest trudny, bo wiemy, że zapowiedziane jest dalsze działanie zmniejszające samorządom środki finansowe. Mianowicie zmiana w podatku zryczałtowanym, gdzie podnosi się progi i to jest skutek w skali kraju liczony na ok. 1 miliard 400 milionów dochodów zmniejszenia samorządom. Mówi się też o podatku estońskim w CIT, gdzie skutki tego działania to jest ok. 1 miliard 100 milionów w skali wszystkich samorządów. Z tych informacji, które napływają z Parlamentu tak to wygląda.
Ja w ciągu roku budżetowego, wielu pamięta, występowałem do Ministra Edukacji, Premiera, do wszystkich, z informacją, że realizowane są zadania kosztem pieniędzy, dochodów własnych samorządów, że to działanie jest niekorzystne. Dzisiaj mogę z przykrością powiedzieć, że niestety to wszystko się sprawdza.
Rząd zabiera pieniądze samorządom i to w coraz większej ilości. Jest obawa, że samorządy będą się z finansami niestety zbliżać do kryzysu, albo do sytuacji już ekstremalnej.
Chciałbym podkreślić, że cały czas prowadzę finanse w ten sposób, aby nie zatrzymywać oddłużania miasta. W tym projekcie budżetu na 2021 r. mamy 7 mln 300 tys. zł spłaty zadłużeń wcześniej zaciągniętych. Biorąc pod uwagę wiele zadań, które mamy do realizacji, chociażby ze środków unijnych, złożyłem do Rady propozycję wzięcia 18 mln obligacji, dlatego że kolejne działania zmniejszające dochody mogą doprowadzić do tego, że w tej perspektywie finansowej, gdzie mamy środki zewnętrzne niepodlegające zwrotowi, są to jakby dotacje, środki finansowe z budżetu Państwa, które mamy chociażby na drogi czy przedszkole i żłobek na Zatorzu.
Nie wyobrażam sobie, żeby nie mieć środków na wkład własny i przepuścić taką okazję, i nie wykorzystać tych pieniędzy. Pragnę uspokoić wszystkich mieszkańców, że moja filozofia finansowa nie polega na tym, żeby te ubytki finansowe odczuli mieszkańcy. Projekt budżetu jest tak przygotowany, że do zrównoważenia budżetu rewaloryzujemy o inflację, Rząd podaje 3,9 proc., podatek od nieruchomości i to są wszystkie zmiany w podatkach i opłatach lokalnych. Nie ma wzrostu opłaty za śmieci, nie zakładamy wzrostu innych podatków, ani wzrostu cen biletów za komunikację.
Budżet po stronie dochodowej ok. 713 mln zł, po stronie wydatkowej ok. 730 mln zł. Spłacamy kredyt 7 mln 300 tys., ale też i korzystamy z obligacji. Wydatki na inwestycje to ok. 33 mln zł, plus te, które są poza budżetem, ale też będą wspierane. Myślę tu o naszych jednostkach, spółkach i innych instytucjach.
W 2021 r. elblążanie nie muszą obawiać się podwyżek. Wyjątkiem może być jedynie wzrost podatku od nieruchomości o wskaźnik inflacji. Co więcej planowana jest obniżka.
Przy konstrukcji budżetu patrzę też na swój program wyborczy, gdzie zapowiadałem, że będziemy starali się, aby żłobki były nieodpłatne. Na dzisiaj nie jest to możliwe, ale zaproponowałem w projekcie budżetu wprowadzenie w opłacie stałej dla rodziców za dziecko w żłobku ulgi 25 proc. To w sumie daje ok. 70 zł miesięcznie, a w skali roku 840 zł takiej ulgi. Myślę, że jest to ulga, która pozytywnie będzie przyjęta przez młode małżeństwa, bo to jest ukłon w ich stronę, żeby mogli realizować swoje ambicje i aspiracje zawodowe, ażeby to obciążenie za pobyt dzieci w żłobkach im minimalizować.
Moja propozycja do Rady Miejskiej jest, abyśmy już w następnym roku rozpoczęli, i być może tak to będzie wyglądało, że w ratach będziemy doprowadzali do nieodpłatnego pobytu dzieci w żłobku.
Projekt budżetu będzie podlegał dyskusji. 8 grudnia odbędzie się zdalna prezentacja budżetowa.
Mamy w przepisach ustawy o finansach, ale również stosowną uchwałę Rady Miejskiej mówiącą o tym, że do 15 listopada trafia budżet do biura Rady. Zapoznają się z nią wszyscy radni. Jestem już po uzgodnieniu z Przewodniczącym Rady, Antonim Czyżykiem, że zrobimy prezentację. Co prawda, w związku z koronawirusem, nie na sali sesyjnej otwartą, ale w trybie online.
Będzie można zadawać pytania, przygotowywać wnioski. Po tej prezentacji, po analizie budżetu przez wszystkie komisje, i tak jak to zakładaliśmy, żeby pod koniec roku będzie można było podjąć uchwałę budżetową. Na pewno dyskusja jeszcze przed nami, ale jestem optymistą.
Przed Elblągiem kolejny rok i kolejne wyzwania. Miejmy nadzieję, że mimo przeszkód, które mogą się pojawić, wszystko uda się zrealizować. Dziękuję bardzo za rozmowę.
Dziękuję bardzo i życzę wszystkim dużo zdrowia.
Kiedy obiecana obniżka ciepła??? Kiedy standaryzacja w UM, EPEC, WiK??? Rozumiem że brak odwagi??? Tam trzeba by szukać oszczędności bo jest naprawdę z czego.
A kiedy pan wymusi na "swoim" radnym koalicjancie "zamienniku" / za pana Nowaka / panu Tomczyńskim przedstawienia stosownej uchwały zmniejszającej diety radnych? Przecież ten pan składał obietnice - przed wyborami - że będzie za obniżeniem diet radych, chyba najwyższy czas to zrobić? Dalej zrób to panie prezydencie.
Wituś, kochany! Jesteś wielki - taki wykład i schwytanie winnego trudności! No i te obniżki. Już nawet mi zatelepało ciśnienie, że spełniasz słowo honoru i obniżasz cenę ciepła, ale wytrzymałem do końca i się nie zawiodłem. Prezentacja. No jest w UM fachowiec od "prezentacji" i czytania bez objaśnień tego co prezentacyjnie czyta. A może by to czytał tradycyjnie czerepak, bo on też czyta to czego nikt a nikt nie rozumie lub rozumie, że czytanie jest o niczym. No i przydała by mu się ta stara koszulka by wyglądał niczym ministrant. Dacie radę, tylko ten rząd. Skoro rząd jest majtkami baletnicy dla takiego fachowca jak Wituś, to uprzejmie podpowiem - może to być ostatnia szansa na dofinansowania z UE, bo ten rząd może nie chcieć forsy z UE, a wtedy i czerepak nie przeczyta.
Jaki rozwój,jakie wyzwania. Dalsza degradacja MIASTA . Czy naprawdę tego z U M nie widzicie. GDZIE te dwa równorzędne miasta Elbląg i olsztyn .
To dlatego podwyżka za ciepło jest w listopadzie 2020 r. !!!!!!!!
Teraz rozumiem, dlaczego podwyżka za ciepło jest od listopada tego roku
A kiedy zostaną ogłoszone wyniki Budżetu Obywatelskiego???
To ostatni jego projekt budżetu.
jaki rozwój,jakie wyzwania.dalsza degradacja miasta.czy naprawde tego z UM nie widzicie. gdzie te dwa równorzedne miasta Elbląg i olsztyn.CO.
A kto ..niedawno podniósł cenę Gj w EPEC.Rząd czy ty.?