W setną rocznicę Bitwy Warszawskiej, przed pomnikiem Polskiego Państwa Podziemnego Żołnierzy Armii Krajowej w Elblągu odbyły się uroczystości uczczenia tego wydarzenia. Zgodnie z ceremoniałem wojskowym uroczystości rozpoczęło podniesienie na maszt flagi państwowej, a żołnierze i orkiestra wojskowa wykonali hymn Rzeczpospolitej Polskiej.
11 listopada 1918 roku, po 123 latach zaborów, Polska odzyskała niepodległość. Jak czytamy w dokumentach historycznych odzyskanie niepodległości to tylko umowna data. Nowotworzone państwo nadal zmagało się z walkami o jej utrzymanie, a dotychczasowi zaborcy nie od razu przyjęli ten fakt do wiadomości. Mimo ogłoszenia niepodległości zarówno Rosja jak i Niemcy nadal próbowali zagarnąć terytoria należące do Polski.
Nigdy nie wypowiedziana wojna polsko-bolszewicka według jednych historyków rozpoczęła się 14 lutego 1919 roku. Inni za datę jej rozpoczęcia uznają dzień 03 stycznia 1919 roku, kiedy Armia Czerwona zaatakowała Wilno. Tak rozpoczęła się ekspansja rosyjska mająca na celu zaanektowanie sąsiadujących państw i uzależnienie ich od Rosji. Działania wojenne w konsekwencji objęły również Polskę. Bitwa Warszawska rozpoczęła się 12 sierpnia 1920 roku, gdy wojska sowieckie usiłowały okrążyć i zdobyć stolicę.
14 sierpnia 1920 roku Sztab Generalny Naczelnego Dowództwa Wojsk Polskich wydało rozkaz nr 71 skierowany do wszystkich oddziałów wojska polskiego.
Bitwa, dziś rozpoczęta pod Warszawą i Modlinem decydować będą o losach dalszych całej Polski! Albo rozbijemy zupełnie dzicz bolszewicką i udaremnimy tym samym zamach sowiecki na niepodległość Ojczyzny i byt Narodu, albo ciężka niedola i nowe jarzmo czeka nas wszystkich bez wyjątku. Pomni tradycji rycerskich polskich stanęli dziś wszyscy chłopi, robotnicy i cała inteligencja do walki tej na śmierć i życie. Pomni hasła odwiecznego, Bóg i Ojczyzna, natężymy też w tych dniach najbliższych wszystkie nasze siły by zgnieść doszczętnie przewrotnego wroga, dybiącego na naszą zagładę. Zaprzysiągł on zgubę Polski, a łaknie zdobycia i rabunku Warszawy. Ale my stolicy nie damy, Polskę od nich oswobodzimy i zgotujemy tej czerwonej hordzie takie przyjęcie, żeby nic z niej nie zostało. Niech wszyscy wiedzą, że zwyciężyć musimy! Odczytać przed frontem wszystkich oddziałów. Szef Sztabu Generalnego Rozwadowski m.p. Generał - porucznik
Generałowie Tadeusz Rozwadowski, Władysław Sikorski, Józef Heller, to obok marszałka Józefa Piłsudskiego główni ojcowie zwycięskiej bitwy o Warszawę. Generał Maxime Weygand, szef alianckiej misji doradczej w Warszawie o tym wydarzeni powiedział „
To zwycięstwo, które jest powodem wielkiego święta w Warszawie, jest zwycięstwem polskim. Operacje wojskowe zostały wykonane przez generałów polskich podług polskiego planu operacyjnego. To bohaterski naród polski sam siebie uratował.”
Bitwa Warszawska okrzyknięta została wówczas obroną Europy przed komunizmem.
Podczas elbląskich uroczystości upamiętniających to niekwestionowane zwycięstwo narodu polskiego, głos zabrał m.in. Dowódca Garnizonu Elbląg płk. Andrzej Duda, który odczytał list Ministra Obrony Narodowej, Mariusza Błaszczaka.
Jesteśmy potomkami wielkich bohaterów, którzy odnieśli zwycięstwo nad Armią Czerwoną wieńcząc w ten sposób trudny proces odbudowy państwa. W godzinie wielkiej próby cały naród stanął do walki w obronie niepodległości. Bitwa Warszawska była także polskim zwycięstwem dla wolności Europy. Bolszewicka nawała niosła ze sobą przemoc, zniszczenie i niewolę. Umiejętne dowodzenie, sprawny wywiad, ale przede wszystkim waleczność oraz bohaterstwo przyczyniły się do wielkiego zwycięstwa. Wojsko Polskie, w kulminacyjnym momencie bitwy, 15 sierpnia 1920 roku, odparło i pokonało Armię Czerwoną. Zwycięstwo potwierdziło patriotyzm, niezłomność oraz waleczność bohaterów, którzy nie wahali się przelać krew za ojczyznę. Nawet pod rządami zaborców Polacy pamiętali o swojej tożsamości. Dzięki temu, po odzyskaniu niepodległości, sprawnie odbudowywali własne państwo, które było w stanie powstrzymać bolszewicką inwazję. Dziś chcę tę rocznicę wspaniałego zwycięstwa, które przyniosło wolność Polsce i Europie, wspominamy bohaterów wojny polsko-bolszewickiej oraz oddajemy im hołd
– czytał pułkownik Andrzej Duda.
Jak podają źródła historyczne jednym z istotnych działań Bitwy Warszawskiej było wydarzenie z 15 sierpnia, kiedy kaliski 203. Pułk Ułanów zdobył sztab 4. armii sowieckiej w Ciechanowie, a wraz z nim kancelarię armii, magazyny i jedną z dwóch radiostacji, służących Sowietom do utrzymywania łączności z dowództwem w Mińsku.
Sto lat temu trwała właśnie bitwa zwana Bitwą Warszawską, przez lorda Edgara D'Abernona określona jako osiemnasta przełomowa bitwa, która zmieniła obraz świata, historie państw i narodów, przez nieprzychylnych obozowi legionowemu koła eufemistycznie zwana Cudem nad Wisłą. W tym miejscu nasuwa mi się paralela z lat Stanu wojennego. Wtedy też słyszało się złośliwe głosy, że jeżeli Polscy pozbędą się komunizmu, to będzie cud, albo nadzwyczajne wydarzenie. Nadzwyczajne wydarzenie będzie wtedy, kiedy zrobią to za nas inni, a cud, gdy zrobimy to sami. Z pełnym szacunkiem do wyroków Opatrzności, w jednym i drugim przypadku naród polski zrobił to nadzwyczajnym wysiłkiem. A w tym wcześniejszym okupionym ogromnymi wyrzeczeniami i ofiarami(…) Zwieńczeniem tej chwały była bitwa na przedpolach Warszawy, rozstrzygający manewr znad Wieprza i nad Skrą, oraz dobicie bolszewickiego agresora nad Niemnem i pod Komorowem
.– mówił Pułkownik Związku Piłsudczyków Andrzej Adamczyk
Związek Piłsudczyków ustanowił medal 100-lecia Bitwy Warszawskiej, Cudu nad Wisłą., który podczas uroczystości został przekazany miastu Elbląg. W imieniu mieszkańćów odebrał go Wiceprezydent miasta, Janusz Nowak.
Medal ten otrzymują osoby fizyczne, instytucje państwowe, samorządowe, organizacje społeczne, które w swojej działalnosci krzewią postawu patiotyczne, ze szczególnym uwzględnieniem krzewienia myśli i czynów Marszałka Józefa Piłsudskiego. Jest mi miło wreczyć dzisiaj to odznaczenie, które na wniosek Zarządu Okręgu w Gdańsku, Zarząd Krajowy Związku Piłsudczyków przyznał ten medal dla miasta Elbląg
- dodał Andrzej Adamczyk.
Po uroczystych wystąpieniach, apelu poległych i salwie honorowej, pod pomnikiem Polskiego Państwa Podziemnego Żołnierzy Armii Krajowej delegacje złoży wieńce.
Maseczki noszą nieliczni a reszta wali na to . To jak to jest . Zdjecia to ukazuja.
Czytanie czerepaka z czerwonej okładki podnosi znaczenie zgromadzenia. Tłum mieszkańców i kwiaty znowu na glebę. Wszystko swojsko, "po naszemu". Trudno się pozbyć czerwonego i nawyków domowych.
A gdzie jest Marysia z szablą w pochwie u boku? Już nie "należy"?
a zazdrość zżera, należy, należy
o Boże co to za cudacy normalnie kretyni co udają piłsudczyków na poziomie baby w laczkach - koszmar
Rozwadowski, Sikorski i Heller to jedyni ojcowie tej zwycięskiej bitwy!!!
Byłam widziałam, bardzo ładna uroczystość .Gratulacje dla organizatorów
Błazenada- strzyżyk w brylach !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Hellera tam nie było. Jeżeli już to błękitny generał Józef Haller. A tak między nami mówiąc to gdyby nie decyzja Józefa Stalina, wysłanego na ten front przez Lenina jako specjalnego delegata, nakazująca wstrzymanie natarcia Konarmii Siemiona Budzionnego to nasza ofensywa nigdy nie doszłaby do skutku. Odsłonięte wówczas skrzydło wojsk Michaiła Tuchaczewskiego nie wytrzymało tego ataku i rozpoczęło odwrót. Jednocześnie osamotniło to Korpus Kawalerii Gaj Gaja, którego wojsko po ciężkich bojach zmuszone było odskoczyć do Prus, gdzie zostali internowani. Nasza ofensywa wtedy przebiegała już bez problemów.