Kilka tygodni temu z hukiem zamknięto Pogotowie Socjalne w Elblągu. Jednak echa tej sprawy nie cichną. Dziś (10 czerwca) do tematu wróciło trzech elbląskich radnych. Mają dla prezydenta Elbląga kilka propozycji do przemyślenia.
Trzech elbląskich radnych: Antoni Czyżyk, Paweł Fedorczyk i Krzysztof Konert, reprezentujących trzy różne kluby, zamierza wystąpić do prezydenta Elbląga z propozycją dotyczącą wypełnienia luki po Pogotowiu Socjalnym w Elblągu. O swojej inicjatywie mówili w środę, 10 czerwca, podczas konferencji prasowej. Wniosek w tej sprawie ma trafić do Witolda Wróblewskiego w ciągu kilku najbliższych dni.
Co proponują radni? Między innymi, rozszerzenie dotychczasowej działalność Pogotowia o dodatkowe elementy - rehabilitację, edukację czy terapię dla osób z problemem alkoholowym. Dzięki temu w jednym miejscu realizowanoby działania w tej chwili rozrzucone po różnych placówkach. Podkreślają również, że warto rozważyć pomysł, powierzenia tego zadania w całości organizacji pozarządowej - konkurs miałby zostać rozpisany jeszcze w tym roku.
W wielu miastach takie placówki nie tylko zajmują się izolacją, ale również podejmują działania lecznicze, edukacyjne, terapeutyczne. To trzeba powiązać również u nas. W ubiegłym roku w Elblągu do wytrzeźwienia zatrzymano około 2 tys. osób. To duża liczba. Obecnie zadania izby wytrzeźwień wykonuje elbląska policja, uważamy, że powinniśmy jej pomóc
- mówił Krzysztof Konert, radny KWW Witolda Wróblewskiego, przewodniczący komisji bezpieczeństwa.
Radni dają przykłady innych miasta, które również stanęły przed problemem zmian w funkcjonowaniu izb wytrzeźwień (to jedno z głównych zadań również Pogotowia Socjalnego w Elblągu).
Samorządy radziły sobie różnie. Często ze względów ekonomicznych likwidowano takie placówki, ale równie często poszerzano ich formułę. Przykłady? W Kielcach działa Ośrodek Interwencyjno-Terapeutyczny, we Wrocławiu jest Wrocławski Ośrodek Pomocy Osobom Nietrzeźwym prowadzony przez Stowarzyszenie pomocy wzajemnej im. kardynała Stefana Wyszyńskiego, w Poznaniu Monar prowadzi izbę wytrzeźwień, a w Koninie izba wytrzeźwień została przekształcona w Ośrodek Doraźnej Pomocy Osobom z Problemami Alkoholowymi i Przemocą. Formy są różne. My, wychodzimy z propozycja wizji palcówki w Elblągu, która mogłaby funkcjonować w szerszym zakresie niż do tej pory
- podkreślał Antoni Czyżyk, (Koalicja Obywatelska), przewodniczący Rady Miejskiej w Elblągu.
Podkreślają także, że równie ważna jest dla nich kwestia pracowników zlikwidowanego Pogotowia Socjalnego. Chcą, aby prezydent przygotował dla nich miejsca pracy w innych jednostkach samorządowych.
Dla nas niezwykle istotna jest kwestia pracowników. W naszej ocenie stanowią oni element takiej naszej wspólnoty samorządowe. Nie można ich zostawić samym sobie. Sytuacja sądowa komplikuje sprawę [część pracowników Pogotowia złożyła pozwy do sądu pracy, jednocześnie do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Olsztynie zaskarżono decyzję wojewody, który unieważnił wcześniejszą uchwałę w sprawie likwidacji Pogotowia Socjalnego - przyp red.]. Jednak będziemy wnioskowali, aby dla tych, którzy nie chcą czekać na rozstrzygnięcie sądu, chcą pracować, prezydent znalazł miejsca w innych jednostkach miejskich. Oczywiście w oparciu o ich kwalifikacje tych osób. Nie mogą to jednak być propozycje upokarzające, nie do przyjęcia, ale realne propozycje pracy dla chętnych
- podkreślał Paweł Fedorczyk.
Takie propozycje zwolnieni pracownicy Pogotowia powinni otrzymać również później, po wyroku sądu, w przypadku, gdy ten będzie dla nich niekorzystny, dodał radny PiS.
Pierwszą odpowiedź prezydenta na swój wniosek, radni chcieliby poznać jeszcze w lipcu tego roku. Przyznają jednak, że ewentualne działania również samorządu, będą zależne od rozstrzygnięcia WSA i sądu pracy.
Wychodzimy z tą inicjatywą teraz, aby pan prezydent mógł rozważyć różne alternatywy, żeby one były już przygotowane do wdrożenia po rozstrzygnięciu formalno- prawnym, a nie żebyśmy dopiero wtedy szukali rozwiązań
- dodał Antoni Czyżyk.
Przypomnijmy. 16 kwietnia podczas sesji nadzwyczajnej radni w ekspresowym tempie przyjęli uchwałę w sprawie likwidacji Pogotowia Socjalnego. Z taką inicjatywą wystąpił prezydent Witold Wróblewski. Działalność placówki zawieszono już blisko dwa tygodnie wcześniej, 3 kwietnia, po tym, jak jej pracownicy nie przyjęli bezdomnego z podejrzeniem zakażenia koronawirusa. Wydaje się, że problemy w funkcjonowaniu placówka miała już znacznie wcześniej. W maju głos w tej sprawie zabrał Artur Chojecki, wojewoda warmińsko-mazurski i unieważnił wcześniejszą uchwałę radnych w tej sprawie. Władze Elbląga odwołały się decyzji wojewody do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego. Obecnie oczekują na jego wyrok. Choć likwidacja Pogotowia została wstrzymania, placówka nadal nie funkcjonuje. Jej obowiązki, związane z izbą wytrzeźwień, przejęła elbląska policja, a także SOR szpitala przy ul. Królewieckiej, który zapewnia opiekę lekarską osobom zatrzymanym do wytrzeźwienia.
Myślałem że Paweł już dawno opuścił PIS. Te jego dziwne głosowania i wypowiedzi świadczą, że już jest w innym miejscu. Bardzo mi przykro !!!!!
Jak tam remont Światowida CIENIUTKO. Nie ma winnych bo P O i PSL i SLD to zamiata jak zwykle pod dywan . I na prezydenta R P nie startujcie kłamcy.
popieram pomysł . oby takich więcej , by rozruszać ten zasciankowy prowincjonalizm wladz Elblaga .
Albo ktoś z kolesi chce przejąć albo jednak d...pa się zapaliłem radnym że przegramy sprawę i trzeba będzie pogotowie przywrócić
A co na to pan radny "mediator" Tołwiński? Tyle spraw rozpoczętych i która jest na finiszu, no która panie radny?
A co z poradniami i leczeniem AA np. na ul. Kosynierów Gdyńskich i innych - następne powielenie działalności ?
Tylko nie w ręce zawodowych działaczy społecznych to będzie tragedia!
Zapadła decyzja by ratować tyłek "myślącego" Witolda. Człowiek apodyktyczny o gwałtownym charakterze nie powinien sprawować funkcji kierowniczej, tym bardziej w samorządzie. widać, że sprawa zabrnęła tak daleko, że może nie będzie potrzebna taczka jeśli "radni" nie uratują "go". Dziwny człowiek jest ten Witold - zanim pomyśli, to zabulgocze, nawali i trudno mu powiedzieć - przepraszam. Zapewne też nie zna tego pięknego słowa. Dostał po łapach, a przez niego odbiorcy ciepła - mieszkańcy, od Energi i wydaje się że tak wyszło z Energą przez "kulturę " Witolda a nie względy merytoryczne. jest odsetek facetów , którzy gdy sż trzymani przez kumpli, to wołają "puśćcie mnie, ja im k..wa przy...dolę" a gdy zostaną puszczeni to padają twarzą na bruk. Jakieś podobieństwo jest nieuprawnione.
Marysia, z szablą w pochwie u boku i w płowym mundurze, na dyrektora tego "pogotowia" w budowie. Sprawa ludzi, a Marysia o tym nie pisze, ale kierownikiem była by świetnym - domek do wzięcia.
Od moich pieniędzy to won. Nie mam zamiaru dawać ani grosza na tą potologie. Przepraszam ale inaczej tego nazwać nie można. Tylko tacy z marginesu tam trafiali. Bądźmy ludźmi i nikt o przeciętnym rozumku tam nie przebywał. To nigdy nie było rentowe i tylko straty przynosiło. Już bym wolał przeznaczyć te pieniądze na dofinansowania do zabiegów in vitro niż płacić na opiekę alkoholików. Co Nie Panie Marku Pruszaku? W piśmie pańskim pisał Pan nie bo nie ma funduszy. Zamiast takiego rynsztoku jak te niby pogotowie to powinny kamieniołomy powstać. Do pracy wysłać tych szczurów.