Dziś, 3 kwietnia, po godz. 10.00 Warmińsko-Mazurski Urząd Wojewódzki podał informację o pięciu nowych przypadkach zakażenia koronawirusem. Wszyscy przebywają w kwarantannie domowej.
- Mamy 203 nowe przypadki zakażenia koronawirusem, potwierdzone pozytywnym wynikiem testów laboratoryjnych. Potwierdzone przypadki dotyczą: 125 osób z woj. śląskiego, 19 osób z woj. dolnośląskiego, 11 osób z woj. opolskiego, 10 osób z woj. wielkopolskiego, 10 osób z woj. podkarpackiego, 9 osób z woj. świętokrzyskiego, 5 osób z woj. warmińsko-mazurskiego, 5 osób z woj. małopolskiego, 5 osób z woj. lubelskiego, 3 osób z woj. pomorskiego oraz 1 osoby z woj. lubuskiego - wymienia MZ.
Skąd pochodzą osoby z naszego województwa?
To dwie starsze kobiety, starszy mężczyzna i dwóch mężczyzn w średnim wieku. Wszyscy z powiatu iławskiego z transmisji lokalnej. Są w kwarantannie domowej
- informuje Krzysztof Guzek, Rzecznik Prasowy Wojewody Warmińsko-Mazurskiego.
Oznacza to wykryto 72 przypadki zakażenia koronawirusem w naszym województwie.
Według danych Powiatowego Inspektora Sanitarnego na dzień 3 kwietnia, na godz. 8.00 liczba zarażonych z terenu miasta nie uległa zmianie i wynosi 14. Aktualnie 57 osób objętych jest przez Powiatową Stację Sanitarno – Epidemiologiczną kwarantanną, a 126 osób nadzorem epidemiologicznym
- podaje Joanna Urbaniak, rzeczniczka prasowa Prezydenta Elbląga.
Liczba zarażonych osób w Polsce wzrosła do 3149.
P...one pokory korona i tak ich dopadnie kwestia czasu
Wzrośnie liczba zakażonych, bo teraz zacznie się większy zasięg zakupów na święta Wielkanocne. Mimo, że będą one ograniczone do naprawdę bliskiej rodziny, a nawet wielu jej członków nie przyjedzie i to nie tylko z racji zamieszkiwania zagranicą ale też i z innych miejscowości w kraju. A tymczasem wprowadzono nielogiczną zasadę odnośnie dopuszczalnej jednorazowej liczby osób wewnatrz sklepu. Szczególnie jest to źle rozegrane wobec sklepów wielkopowierzchniowych. Ta zasada powoduje, że już obecnie klienci stoją tam po kilkanaście minut do pół godziny, w tygodniu przedświątecznym może to trwać powyżej godziny, a w skrajnych sytuacjach nawet dużo więcej. A wtedy stanie na zewnątrz w różnych warunkach atmosferycznych, w tym w deszczu czy silnym wietrze osłabi zdrowie, a nerwowość z tego tytułu ograniczy należne zachowania doprowadzając nawet do kłótni i wręcz rękoczynów. Mimo dobrych zamiarów o godzinach zakupów dla seniorów w praktyce jest to zły pomysł. i nie tylko dlatego, że ogranicza ich prawa. Tym bardziej, że mogą oni kupować w innych godzinach. Ponadto kto ma potwierdzać wiek takich klientów. Sprzedawca posiada tylko prawo żądania dowodu od osoby, która kupuje alkohol, a wg niego nie ma ukończonych 18 lat. A przecież w wiekszosci naszych dużych sklepów może tam swobodnie przebywać od 100 do 150 osób, oczywiście odpowiednio zabezpieczonych (rękawiczki i maseczki, niekoniecznie fabryczne, może być nawet apaszka czy chusta na twarzy) oraz zachowując wymagany odstęp. Zakupy robi jeden przedstawiciel rodziny, nie wchodzi się tam rodzinnie, pozostali mogą oczekiwać pod sklepem, aby pomóc przenieść zakupy.