Po tym, gdy tramwaj wypadł z torów, przez dwie godziny tramwaje linii 3 i 5 kursowały objazdami, a pasażerowie pechowego wagonu musieli szukać komunikacji zastępczej. Ty wydarzenie z wczoraj. - Awarie środków komunikacji miejskiej nie należą w Elblągu do rzadkości i narażają pasażerów na różne niedogodności w tym utratę pieniędzy za niezrealizowaną usługę transportową - podkreśla radny Cezary Balbuza i pyta prezydenta Elbląga o to, jakie są procedury na wypadek awarii.
W poniedziałek, 4 lutego, tramwaj wypadł z torów. To już drugi przypadek awarii w tym roku. Poprzednie zdarzenie, które wywołało zainteresowanie radnego Cezarego Balbuzy tematem, miało miejsce 14 stycznia.
W jego wyniku został wstrzymany ruch tramwajowy w kierunku północnych dzielnic Elbląga. Ze stojących wozów tramwajowych pasażerowie wysiadali bezpośrednio na jezdnię, pomiędzy stojące lub jadące samochody. Była to sytuacja niebezpieczna, nikt nie zabezpieczał ewakuacji, ani nie zapewnił transportu zastępczego. Sporo pasażerów to osoby starsze, niepełnosprawne i dzieci. Awarie środków komunikacji miejskiej nie należą w Elblągu do rzadkości i narażają pasażerów na różne niedogodności w tym utratę pieniędzy za niezrealizowaną usługę transportową. Dochodzą do tego inne straty finansowe np. wydatki na taksówki
- uzasadnia swoje zainteresowanie tematem radny Cezary Balbuza (Koalicja Obywatelska).
W interpelacji skierowanej do prezydenta miasta radny zadał kilka pytań dotyczących procedur wdrażanych na wypadek podobnych awarii, m.in. czy istnieją procedury zapewniające bezpieczną ewakuację pasażerów.
Miasto tłumaczy, że Zarząd Komunikacji Miejskiej w umowach z przewoźnikami autobusowymi nie narzucił im określonej procedury postępowania w sytuacji awarii taboru. Te jednak dokładnie określa, obowiązujące ich, Prawo przewozowe. Z kolei Tramwaje Elbląskie posiadają własne procedury kierowania opuszczaniem wagonu przez pasażerów w sytuacjach awaryjnych.
W TE została wprowadzona instrukcja służbowa określająca zasady postępowania w określonych sytuacjach, w tym także w sytuacjach awarii. Zasady te mają na celu wyeliminować lub ograniczyć możliwość powstawania wypadków przy pracy i w ruchu ulicznym oraz awarii tramwajów na trasach komunikacyjnych. Odpowiedzialność za bezpieczeństwo pasażerów korzystających z usług przewozowych komunikacją tramwajową ponoszą TE
- czytamy w odpowiedzi Witold Wróblewskiego, prezydenta Elbląga.
Radny dopytywał również o to, czy przewoźnicy w razie awarii są zobowiązani do podstawienia pojazdu zastępczego i czy istnieje ewentualność uwzględnienia tej opcji w kolejnym kontrakcie z przewoźnikami.
To jak się okazuje, łatwe nie jest. Operatorzy linii autobusowych zobowiązania są umową do zapewnienia ciągłości świadczenia usług przewozowych. Jeśli tego warunku nie dopełnią, muszą się liczyć z karą. ZKM przygotowując się obecnie do ogłoszenia przetargu na obsługę linii autobusowych w kolejnych latach, rozważa możliwość wprowadzenia do przyszłych umów zapisów dotyczących obowiązku posiadania określonej liczby autobusów rezerwowych. W praktyce oznacza to, że w przypadku awarii autobusu, można uruchomić pojazd zastępczy - czytamy w odpowiedzi.
Jednak w przypadku komunikacji tramwajowej nie jest to już takie proste.
Tramwaje Elbląskie nie posiadają własnych autobusów, a wydanie pisemnego zlecenia (wymogi Inspekcji Transportu Drogowego) spółce autobusowej i uruchomienie komunikacji zastępczej zajmuje minimum kilkadziesiąt minut. Ze względu na specyfikę trakcji tramwajowej, a także charakterystykę tras linii komunikacji miejskiej w Elblągu (duże zagęszczenie linii i stosunkowo niewielkie odległości pomiędzy przystankami), podstawienie autobusu w przypadku relatywnie krótkotrwałych utrudnień spowodowanych awarią wagonu nie było dotychczas praktykowane. W przypadku awarii tramwaju TE zobowiązane są do zapewnienia komunikacji zastępczej tramwajami rezerwowymi niezwłocznie po powzięciu informacji o zdarzeniu oraz zapewnienie punktualności kursowania tramwajów zgodnie z zatwierdzonym rozkładem jazdy
- odpowiada Witold Wróblewski, prezydent Elbląga.
Pełny tekst interpelacji radnego i odpowiedzi prezydenta znajdziemy tutaj.
Zkm namawiał ludzi np do korzystania z apki na tel. Więc jak jest awaria to wypadałoby chociaż dac taką informację aplikacji lub na stronie. Zamieszczenie info na Facebooku że jakiś autobus czy tramwaj gdzieś utknął to kilka sekund, A jaka oszczędność czasu dla podróżujących
Ten "radny" zadaje super inteligentne pytania i widać, że się zna na tym o co pyta.Kolejne pytanie podnoszące mieszkańców pod sufit z dumy. Może go wydelegują kumple do pertraktacji z Energą.
W innych miastach jak jest awaria tramwajowa to jedzie pojazd zkm makaronem i informuje o problemie. Po jaki wał stoimy na przystanku bez informacji. Ma dodatek są możliwości by wyjechał inny tramwaj na trasę. RUSZCIE TE MOZGI I D,,Y.
W innych miastach jak jest awaria tramwajowa to jedzie pojazd zkm magafonem i informuje o problemie. Po jaki wał stoimy na przystanku bez informacji. Ma dodatek są możliwości by wyjechał inny tramwaj na trasę. RUSZCIE TE MOZGI I D,,Y.
Dlaczego nadal jeżdżą gruchoty konstal przecież są inne tramwaje . Problemem T E jest to ze kupili używane tramwaje które stoją w zajezdni . Przyklad jasno zielony i żółty tramwaj i inne.
...a także charakterystykę tras linii komunikacji miejskiej w Elblągu (duże zagęszczenie linii i stosunkowo niewielkie odległości pomiędzy przystankami),.... kpi czy o drogę pyta - chyba nigdy nie jeździł tramwajami... bo doope wozi służbową limuzyną. Gęstość linii i niewielkie odległości???? Bosze widzisz i nie grzmisz!!!!!
dla radnego balbuzy - obejrzyj sobie : https://www.youtube.com/watch?v=Bu2HhX2SNEo - może wprowadź pod obrady rady niech wprowadza tę procedurę.
Radni potrafią tylko pytać i zgłaszać interpelacje. Awarie to codzienność, w domu, w pracy, w sklepie, na ulicy... może zatem p. Radny sam zaproponuje jakieś sensowne rozwiazanie? A co tam, niech błyśnie intelektem. Chyba, ze chce sie wykazać, ze jest. Ale to za mało.
przykro patrzeć jak ci radni udają że pracują, na siłę wymyślają, moim zdaniem za dużo tych radnych bo w takiej wiosce jak Elbląg mało się dzieje, a dwa wywalana kasa w błoto na ich diety, a trzy gdzie radny Tomczyński który obiecał obniżenie tych diet?
No proszę wreszcie odezwał się radny "najbardziej pracowity" Balbuza?