Miasto chce uniknąć powstawania kolejnych budowlanych "kwiatków" w części Zakrzewa. Przedwojenne bliźniaki, którymi zabudowany jest ten obszar, rozbudowywane przez właścicieli czasami przyjmują wręcz kuriozalne kształty. Architektoniczną wyobraźnię powściągnąć ma plan zagospodarowania przestrzennego.
Podczas najbliższej sesji Rady Miejskiej w Elblągu pod głosowanie poddana zostanie między innymi uchwała w sprawie przystąpienia do sporządzania miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego Zakrzewo (część C).
Chodzi o obszar między ulicami: Wiślicką, Pomorską, Pawią i Marii Konopnickiej. Przeważa tam zabudowa jednorodzinna, bliźniacza. Niektóre domy jeszcze zachowały dawny kształt. Dużo jednak mamy wniosków o wydanie decyzji o warunkach zabudowy, dokumentu koniecznego w przypadku rozbudowy. Taką decyzję musimy wydać praktycznie na wszystko, o co inwestor wnioskuje. Nie mamy narzędzi, aby kształtować odpowiednio zabudowę w tym miejscu. W tej chwili niektóre projekty, z którymi trafiają, są naprawdę... To jest kłopot. Stąd pomysł, aby stworzyć plan zagospodarowani, który da nam więcej możliwości
- mówiła Katarzyna Wiśniewska, dyrektor Departamentu Urbanistyki i Architektury UM w Elblągu, podczas Komisji gospodarki.
Tak naprawdę to właściciele znajdujących się w tej części Zakrzewa domków "wymuszają" na urzędnikach stworzenie planu zagospodarowania, dzięki któremu będą mieli wpływ na to, jak zabudowywany jest ten obszar.
Nie chcemy w ten sposób dopuścić do zabudowy pełnej architektonicznych kwiatków
- dodał Janusz Nowak, wiceprezydent Elbląga.
Przedstawiciele urzędu przyznają, że przyjęcie uchwały, a w efekcie stworzenie planu zagospodarowania dla wskazanego terenu, nie oznacza, że w tym miejscu będzie obowiązywał zakaz rozbudowy. Ratusz chce, aby zabudowa w tym miejscu była bardziej jednolita. Czy tak się stanie, zdecydują radni już w czwartek, 28 marca, podczas sesji.
Biurwy miejskie,wara wam od tego kto buduje co i jak. Moja posesja,więc buduje co chce w/ g zatwierdzonego planu. O co chodzi z tymi zakazami biurwom miejskim ? O kasę ,łapówki, nic więcej.
tak jak przedmóca... moja działka, robie co chcę oczywiście zgodnie z przepisami budowlanymi...
Wasze posesje, ale nasze miasto i nie chcemy w nim kolorowych jarmarków.
To mieszkańcy tych dzielnic tam przebywają i to ich decyzje w jakim mieszkają otoczeniu. Może zaczniemy wprowadzać miejski kolor papieru toaleetowego? Na zawadzie szary nad jarem zielony w pseydo centrum żółty a w urzędach żygowy bo tak się te miejsca kojarzą... Może warto zrobić coś dla ludzi a nie od ludzi. Jak dla mnie projekt totalnie anty społeczny - starówka to co innego a osiedle domków co innego.
Czy to znaczy że wielki oceaniczny port z koleją nadzalewową nie ma planu zagospodarowania przestrzennego? Co wy robicie w tym UM? Szczególnie 3 piętro. Od uchwały do planu zagospodarowania miną lata. To jest ciekawy teren miasta i dzięki mieszkańcom - inwestorom nie chce zgnić dla dobra dewelopera. Szczególnie piękny kwiatek w tej okolicy, to miejsce zamieszkania nazwane socjalnym . tak jak je komuna zostawiła tak stoi i demonstruje obraz i potęgę miasta.
To może niech każdy robi co chce. Po co jakiekolwiek regulacje?
PRL, czy ty coś ogarniasz? Nie żyjesz w lesie, tylko pośród ludzi którzy cenią sobie styl architektoniczny a nie budowlane maszkarony i inne gargamele
Wiceprezydencie Januszu, a może byście poprawili najpierw stan nawierzchni ulic oraz chodników w tej części Elbląga? Na dziurawej Wiślickiej to już niejeden amortyzator i niejedna felga się rozpi**rzyły. Kiedy remont?
A co na to przewodniczący tejże komisji pan Balbuza?
Wrezcie ktoś sie wziął za te gargamele. Dzielnica powinna utrzymać wysokosć jaką pierwotnie miała. Ideą domku jednorodzinnego jest prywatnosć. a tymczasem zakompleksieni Janusze potrafą komus wybudować po sąsiedzku 3-piętrowecoś z pełnym widokiem na czyjs ogrodek. I weź tu wyjdź w gaciach na swój wlasny ogrod albo zrob grilla bez podglądania zza firanki. Żeby jeszcze jakoś te gargamele wyglądały, a tymczasem wyglądają jak zlepek róznych fragmentow domu. Jeżeli taki cebulak ma gdzieś, że komuś zakłóci prywatność do niestety tylko miasto może tu pomóc.