Jadłodzielnia w Elblągu już funkcjonuje. Problem był ze znalezieniem dla niej odpowiedniego miejsca. Ostatecznie lodówka, w której możemy zostawiać żywność, stanęła przy ul. Stefczyka 7/8. - To rozwiązanie tymczasowe, przyznaję niezbyt wygodne, wiosną chcielibyśmy przenieść lodówkę na targowisko miejskie - mówi Teresa Bocheńska, prezes Banku Żywności w Elblągu.
Elbląska Jadłodzielnia to po prostu lodówka, do której mieszkańcy mogą wkładać żywność, której im zbywa i w ten sposób poczęstować innych. Kilka miesięcy trwało szukanie miejsca, w którym mogłaby ona stanąć. Okazało się, że nie jest to takie proste. Więcej na ten temat pisaliśmy we wrześniu ubiegłego roku. Ten materiał znajduje się tutaj.
Lodówka już jest podłączona, działa. Można przynosić jedzenie, chociażby to, co zostało nam po sylwestrowej zabawie. Zapraszamy. Początkowo chcieliśmy postawić lodówkę, w jednym z dwóch domów handlowych na Zawadzie, później w budynku Gildii Elbląskiej. W żadnym z tych miejsc nie dostaliśmy na to zgody. Ostatecznie więc Jadlodzielnię ustawiliśmy w naszej siedzibie przy ul. Stefczyka. Znajduje się ona w holu, więc osoby, które dzielą się jedzeniem, nie muszą przechodzić przez nasze biuro, mogą zachować anonimowość
- mówi Teresa Bocheńska.
Szefowa Banku Żywności zapowiada jednak, że to tylko tymczasowe miejsce Jadłodzielni. Jak przyznaje, jej funkcjonowanie przy Stefczyka jest problematyczne. - Lodówka jest dostępna w godzinach od 8 do 14. Zdajemy sobie sprawę, że wielu osobom uniemożliwi to korzystanie z tej lodówki, ale nie możemy tego pomieszczenia zostawić otwartego po godzinach pracy biura - wyjaśnia Teresa Bocheńska.
Za kilka miesięcy lodówka ma stanąć w innym miejscu. Prezeska Banku Żywności nie ukrywa, że najchętniej widziałaby ją na targowisku miejskim.
Podobnie rozwiązane jest to w innych miastach, w których funkcjonują Jadłodzielnie. Myślę, że to byłoby najlepsze miejsca. Na pewno będziemy prowadzili w tej sprawie rozmowy z miastem
- dodaje.
Jadłodzielnie, czyli umiejscowione w przestrzeni publicznej lodówki i szafki do dzielenia się jedzeniem, funkcjonują z powodzeniem w wielu miastach Polski. Ich celem jest przeciwdziałanie marnotrawstwu żywności. Ta, której nam zbywa, zamiast w lądować w śmietniku, trafia do potrzebujących.
Jadłodzielnia znajdująca się w siedzibie Banku Żywności przy ul. Stefczyka 7/8 dostępna jest od poniedziałku do piątku w godzinach od 8 do 14.
Czy ktoś monitoruje świeżość tych produktów? Czy też leżą az zaczną się ruszać?
a co z weekendami?
Nie wiadomo kto przyniesie produkt , nie wiadomo jak go robił , nie do końca w jakich warunkach sanitarnych i jak go przetrzymywał . Jeden ugryzie , drugi napluje ...kto normalny z tego będzie korzystał ? Pijaki spod monopolowych w Elblągu ? Pani Bocheńska , Turlej na którego Pani się wielokrotnie powoływała POmoże . W końcu PO , to teraz prawica Prezydenta miasta .
A myślałem, że po wyborach temat zniknie. Może jednak to dobrze, że coś się dzieje wokół jadłodzielni.
Uwaga piszący komentarze- nie wiecie o co chodzi nie komentujcie i nie mieszajcie do tego polityki nawet tej w skali lokalnej. Lokalizacja lodówki w odpowiednim miejscu to naprawdę problem, szczególnie w uzyskaniu akceptacji okolicznych mieszkańców czy właścicieli oraz klientów jednostek handlowych lub użyteczności publicznej.
Dlaczego z każdym kolejnym miesiącem jest wydawane coraz mniej żarcia z banku żywności? Czy tam priorytetem są potrzebujący czy jednak to żeby zarobiła sobie jakaś organizacja pozarządowa to obsługująca?
Dlaczego ludzie nie dający nic od siebie mają najwięcej do powiedzenia moim zdaniem najlepsze miejsce byłoby w katedrze Elbląskiej Karol .....
Ul i Karol , ależ oczywiście , że znany temat i to bardzo dobrze . Pewna osoba z BŻ , była strasznie nieustępliwa w swoim czasie . Ma być i ..... * , bo ona tak chce ! ! ! Miała pecha , bo trafiła na osobę godną siebie .
I to jest elbląska patologia umiejscowić na Rynku Miejskim , do którego miasto dokłada , to będzie jeszcze więcej dokładało . A na inwestycje na blok szpitalny , oczyszczalnię ścieków itp itd to kasy brak ?
czemu taki problem ze znalezieniem miejsca ? przy kościolach nie probowaliście , np św. Jerzego na Bema ?