1000 zł podwyżki dla nauczycieli domaga się Związek Nauczycielstwa Polskiego i zapowiada protest. Czy to oznacza, że nauczyciele, podobnie jak wcześniej policjanci, masowo pójdą na L4? To jedna z opcji. Na razie związkowcy zachęcają do udziału w sondzie i pytają "W jakiej formie protestu weźmiesz udział?".
Związek Nauczycielska Polskiego chce zawalczyć o podwyżki w wysokości 1 000 zł. We wrześniu nauczyciele, razem z innymi pracownikami budżetówki, protestowali w Warszawie. Teraz zapowiadają zaostrzenie akcji. Jak? Na to pytanie odpowiedzieć mają sami nauczyciele. ZNP zorganizowało sondaż, ws. formy protestu.
Nauczyciele w całej Polsce, anonimowo, biorą udział w ankiecie. Ta zawiera tylko jedno pytanie: Związek Nauczycielstwa Polskiego proponuje kilka form protestu, w której z nich chciałabyś/chciałbyś wziąć udział. Propozycji jest kilka. Pierwsza to akcja podobna do protestu policjantów przeprowadzona przed egzaminami i maturami. To oznacza, że w tym okresie nauczyciele poszliby masowo na zwolnienia lekarskie tzw. L4. Druga propozycja to protest polegający na nieprzystąpieniu do sprawdzania matur, egzaminu ósmoklasisty, egzaminu gimnazjalnego. Wśród pozostałych są: strajk ogólnopolski, strajk lokalny w placówkach, strajk włoski i nie będę protestować.
O udział w ankiecie proszeni są również nauczyciele z elbląskich przedszkoli i szkół. Dostępna jest ona na stronie ZNP Elbląg.
W tej chwili trudno mówić jeszcze o proteście. To jest na razie próba określenia, tego, co nauczyciele chcą. W ubiegłym roku również przeprowadziliśmy podobny protest. Przygotowanie do niego kosztowało nas dużo wysiłku, a później okazało się, że nie wszyscy wzięli w nich udział.
- mówi Gerhard Przybylski, prezes ZNP w Elblągu.
Wyniki ankiety ZNP poznamy na początku grudnia. Wtedy dowiemy się, czy i jak będą protestowali belfrowie.
Niezależnie od naszych działań, w środowisku nauczycielskim pojawiła się informacja zachęcająca do udziału w proteście polegającym na masowym braniu L4 od 17 grudnia. Chciałbym podkreślić, że nie my jesteśmy organizatorem tej akcji, ani też jej nie popieramy. Myślę, że taki protest zamiast w minister zdrowia uderzyłyby w lokalne samorządy, które już i tak dopłacają do edukacji, a nie o to nam chodzi
- dodaje Gerhard Przybylski.
Co na ten temat sądzą Czytelnicy info.elblag.pl? Popierają plany ZNP?
Autorze popraw byka ..." związkowcy zachęcają do udziału w sądzie " bo.....nauczyciele się wkurzą ! Domyślam się ,że chodzi o sondę a nie ....sąd :D
Najpierw ZNP niech doprowadzi do usunięcia fałszerzy i oszustów na kierowniczych funkcjach w oświacie. Niech przywróci zasady etyki i wartości moralne "wychowawców" też na kierowniczych funkcjach oświaty. Najpierw doprowadź się oświato do porządku a dopiero po tym zacznij żebrać o kasę. Jak znam ZNP, to nic z tego nie będzie, poza wywieszonymi flagami i jęzorami.
Żenujące to jest. Inspiracja tych, którzy kandydowali na radnych wiedząc, że nie będą sprawiać mandatu i oddadzą miejsce komuś innemu? Przykład idzie z góry. Autorytet i szacunek, moralność i uczciwość, to coś abstrakcyjnego dla tych ludzi.
obniżyć pensje nierobom o 2 tys. nic nie robią, pracują 3 miesiące w roku przeliczjąc na 40 godz .tygodniowo .A naprawde dzieci uczą rodzice be pracy rodziców dzieci zostały by głąbami i analfabetami!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
W dupach się poprzewracało nierobom
Uwielbiam czytać wpisy wszechwiedzących rodziców, którzy z pracą nauczyciela mają tyle wspólnego, co krzesło z krzesłem elektrycznym. Jak tak źle Waszym pociechom w szkole, to zabrać, posłać do prywatnej albo guwernantkę zatrudnić!!! A może na początek do psychologa posłać, może dziecko po prostu jest "oporne na wiedzę", a nie szkoła do bani!!!
ByBel - ty jesteś zwyczajnie nauczycielem. Szkoda czasu na dyskusję z takimi "uczonymi" belframi. Ten wszechmocny związek na wymarciu niech spowoduje odbudowę etyki i moralności w polskiej oświacie - przykład oszustów wyborczych i fałszerzy dokumentów nadal "wychowujących". Polski nauczyciel strajkował w czasach germanizacji i rusyfikacji o polskość a nie kasę. W "wolnej" RP strajkował w latach 90-tych o kasę. Teraz będzie strajkował nie o odpolitycznienie oświaty, programów, polepszenie efektów, tylko znowu o kasę. Zróbcie belfrzy coś raz a dobrze na bazie tych kilkuset ZZ w oświacie na poziomie kraju. Nigdy się nie skrzykniecie, nawet dla koryta. Rząd wykorzysta ustawkę z ZNP do likwidacji waszej KN i będziecie normalnie pracować. Nie ma przymusy bycia kimkolwiek na siłę .
Temat ma miękkie podbrzusze - cenzura "redakcji" w pełnej gotowości. Taka demokracja jak jej oświata - ktoś tych korytowców wychowywał na oszustwach wyborczych i fałszerstwach, a oszustom się po prostu należy nie 1000 a 15000 + uznaniówki od Don Padre.
@w ***iony - z twojej pisowni wynika jedno, żal dzieciaka ...
Cały system oświaty jest do bani, ani tu wina rodziców ani nauczycieli. Nauczyciel powinien pracować 40 godzin, cały etat na terenie szkoły od 8:00 do 16:00 i w tym czasie wypełniać swoje wszystkie obowiązki, a nie kilka godzin tu kilka godzin tam, część papierów do domu. Dodatkowo powinni być rozliczani ze swojej pracy i oceniani co byłoby podstawą do wysokości wynagrodzenia, o czym decyduje dyrekcja, a nie karta nauczyciela. Dyrekcja powinna mieć możliwość wyboru zatrudniania i zwalniania, a teraz to ma tylko stanowisko bez tych możliwości co jest chore.