Pięciu elbląskich radnych poparło ideę wyrównania diet, które co miesiąc wpływają na konta całej rady i ponownie zostanie ona poddana pod głosowanie na sesji w czwartek (13 września). Ich koledzy do sprawy podchodzą sceptycznie. Z takimi pomysłami trzeba było wychodzić na początku kadencji, a nie teraz, za pięć dwunasta, przekonują.
Z inicjatywą ujednolicenia diet radnych, bez względu na pełnione funkcje, wyszedł Andrzej Tomczyński (SLD) już podczas sesji w czerwcu. Radny chce, aby wszyscy otrzymywali podstawowe 1207 zł 86 gr, bez względu na to, czy to przewodniczący rady, jej wiceprzewodniczący czy też przewodniczący komisji - w tej chwili osoby pełniące te funkcje otrzymują od 2 tys. 684 zł 13 gr do 2 tys. 281 zł 51 gr.
Podczas lipcowej sesji wniosek w sprawie wprowadzenia zmian zasad przyznawania radnym miesięcznych diet poddano pod głosowanie. Większością głosów przeciw został on odrzucony. Pomysł radnego Tomczyńskiego poparło jednak czworo innych radnych: Wojciech Rudnicki, Ryszard Klim (SLD), Marek Burkhardt (KWW Witolda Wróblewskiego) i Piotr Derlukiewicz (PO). Więcej na ten temat pisaliśmy tutaj.
Inicjatywa uchwałodawcza ma zostać oddana pod glosowanie ponownie podczas sesji wrześniowej. Na razie jednak nic nie wskazuje na to, że pozostali radni zmienili zdanie w tej sprawie. Projektowi przyjrzeli się dzisiaj (10 września) członkowie komisji do spraw społecznych i samorządowych.
Te obniżki, jeśli już zaczną obowiązywać to po zakończeniu tej kadencji. Zostawmy tę decyzję nowej radzie
- przekonywał Robert Turlej (PO), przewodniczący komisji.
Inni radni również nie rozumieli, dlaczego z tego typu inicjatywą ich koledzy, wychodzą na zakończenie kadencji.
- Mówienie o takich zamiach na koniec, dosłownie za pięć dwunasta, to jest duży nietakt. To trzeba było zrobić na początku kadencji - mówił radny Jan Redzimski (PiS).
Łatwo się teraz narazić na oskarżenie pazerności, ale uważam, że to zagranie jest nieprzyzwoite. Świadczy o tchórzostwie i o tym, że ci radni tak naprawdę nie mieli dobrych intencji. Praca radnego nie polega tylko na tym, że pracuje się w komisjach. Jest wiele różnych komisji, podkomisji doraźnych, które wymagają dużo czasu. Jeśli im się nie podobała wysokość diet, to powinni przekazywać je na cele charytatywne, jest wiele instytucji, fundacji, które potrzebują pieniędzy
- dodała Maria Kosecka, radna niezrzeszona.
Ostatecznie członkowie komisji nie przyjęli tego projektu uchwały. Chcą złożyć wniosek, aby zajęła się tym już nowa rada, po wyborach samorządowych. Tym bardziej że, jak przekonywali, sama zmiana zasad nie wystarczy. To zgodnie z ustawą o samorządzie gminnym z 1990 roku przy ustalaniu wysokości diet radnych bierze się pod uwagę funkcje pełnione przez radnego.
A zabranie prezydentowi i wiceprezydentom 20% wynagrodzenia to nie było za pięć dwunasta?
I wszystko jasne. Wiemy, którzy radni są pazerni.
Czy ci co chcieli, aby było "po równo" to przypadkiem nie są poplecznikami "włodarza"?
a ma to coś do rzeczy?
Radni jak nazwa wskazuje powinni zasiadać za DARMO! Tak jak kiedyś było !!!!!
Rudnicki kilka lat pobierał pieniądze jako wice Tomczyński również ,jako przewodniczący i wice a teraz co się stało .To są zagrywki pod publikę .Kompromitacja
Panowie radni nigdy nie jest za późno na przyzwoitość. Warto być przyzwoitym a nie chapać jęzorem byle co. Ze czas niedobry a kiedy będzie dobry ? Na początku kadencji niedobry bo poprzedni mieli lepiej i będzie was demobilizować a na końcu kadencji niedobry bo na początku kadencji był dobry
Ciągle zajmują się swoim korytem. A ja się pytam - kto zajmuje się miastem? Wróbel w pracy i permanentnej kampanii, radni w ciągłej walce frakcyjnej (nie mylić z frykcyjną członków - im nie staje ) a miasto dryfuje i się wyludnia . Dębica się rozrasta w postępie geometrycznym a młodzież ucieka, wróbel w szybowcu (w bocianie), "radni" napuszeni i pazerni. Jak w siczy w 1648 lub dzisiaj wokół Lwowa. Jedynie wdzięczność wzajemna , mafijna, jest realizowana skutecznie. To nie wróbel a wy decydujecie o moim, mieszkańca, portfelu świadczeń komunalnych. Przyzwoitości i wstydu nie macie z towarzyszem przewodniczącym i towarzyszem szafką na czele. Poeta pisał : "miałeś chamie złoty róg...".
Turlej , właśnie teraz powinny być te obniżki , aby nowi wiedzieli za ile kandydują . Przecież jest czas do 17 września aby określić się czy się chce być na listach , czy nie ! ? Turlej , powiedz co kiedykolwiek sponsorowałeś lub komu pomogłeś finansowo ? Nikomu ? Ale cóż każde grabie grabią do siebie . Ty , przez ostatnie lata miałeś co miesiąc przeszło 2200 na rękę . Powiedz , co konkretnego zrobiłeś dla miasta oprócz Sjest , które były z kasy miejskiej . A co z Twojej ?
Turlej " Te obniżki, jeśli już zaczną obowiązywać to po zakończeniu tej kadencji. Zostawmy tę decyzję nowej radzie " a jak w niej będziesz , to sobie obniżysz ? : ) Nie sądzę .