Chcą dorobić, pomóc ojczyźnie, przeżyć prawdziwą przygodę. Motywy przystąpienia do terytorialsów są różne. Obecnie trwa nabór do kompanii elbląskiej. Miejsc jest dla trzystu żołnierzy. Na razie zgłosiło się kilkudziesięciu.
Kompania Wojsk Obrony Terytorialnej dla miasta Elbląga i powiatu elbląskiego będzie funkcjonowała przy 43. Batalionie Lekkiej Piechoty w Braniewie. Pierwsze ćwiczenia dla terytorialsów planowane są wiosną. Obecnie trwa rekrutacja do jednostki. Prowadzi je Wojskowa Komisja Uzupełnień w Elblągu.
-
Zainteresowanie jest, ale mogłoby być większe. Obecnie mamy kilkadziesiąt zgłoszeń. Są jednak sytuacje, że ludzie zgłaszają się, ale później z różnych powodów się wykruszają. Motywy przystąpienia do WOT są różne. Często słyszymy pytanie o zarobki, sporo osób mówi, że chęć przystąpić do obrony terytorialnej ze względów patriotycznych, pomóc ojczyźnie w potrzebie. Są też tacy, którzy pragną przeżyć przygodę. Grupy paramilitarne, w których działają, to tak naprawdę zabawa. Tutaj nie ma już zabawy, dostaną do ręki prawdziwy, i to nie najgorszy, karabin, i będą musieli się szkolić
- mówi mjr Bogdan Lech, szef WKU w Elblągu.
Kandydaci, którzy pozytywnie przejdą rekrutację - badania psychologiczne, a w razie potrzeby również komisję lekarską, która określi stopień zdolności do służby wojskowej. Później wezmą udział w szkoleniu: 8-dniowym w przypadku byłych żołnierzy i 16-dniowym zakończone złożeniem przysięgo wojskowej dla "świeżaków". Ten etap naboru zaplanowano na marzec - kwiecień. Potem terytorialsów czekają dwudniowe ćwiczenia raz w miesiącu oraz dłuższe, ok. 10-dniowe, ćwiczenia poligonowe raz w roku.
Docelowa liczba żołnierzy WOT wyniesie ok. 53 000, w elbląskiej kompanii jest miejsce dla ponad 300. Służba terytorialsów będzie trwała od roku do sześciu lat. Czas trwania służby może zostać przedłużony na kolejny okres, na wniosek lub za zgodą żołnierza OT, przez dowódcę jednostki wojskowej, w której żołnierz OT pełni służbę, w trakcie pełnienia tej służb.
Żołnierz WOT może liczyć na uposażenie w wysokości ok. 500 zł miesięcznie, w tym 92 zł za dzień - to wynagrodzenie za udział w ćwiczeniach, a 320 zł za gotowość bojową. OT to wojska, które głównie będą wykorzystywane do działań antykryzysowych, w sytuacjach takich, jak na przykład powódź, która miała miejsce jesienią ubiegłego roku w Elblągu i okolicach
- dodaje mjr Bogdan Lech.
Misją Wojsk Obrony Terytorialnej - jako piątego, samodzielnego rodzaju sił zbrojnych, będzie obrona i wspieranie lokalnych społeczności w czasie konfliktu zbrojnego, jak również podczas klęsk żywiołowych lub katastrof, czytamy na stronie WKU.
Więcej informacji na temat WOT znajdziemy na stronie www.wojsko-polskie.pl lub wkuelblag.wp.mil.pl.
Śmiech na sali z tymi zielonymi ludzikami. Nie mówmy tylko,że to wojsko bo niewiele ma z nim wspólnego ;) Pieniądze to powinny być przeniesione na zawodową armię. Ciekawe jak szybko PIS się wycofa z tego poronionego pomysłu :)
Ten pan major jak widać na zdjęciu już zostanie majorem, a pani major ściągnięta z Elbląga na rzecznika MON w jednym roku uzyskała stopień pułkownika, jak to jest możliwe?
Nie warto, ani za te pieniądze, ani za ten kraj.
Taki mundur i taki karabin to w każdym sklepie z militariami można kupić.
Miasto Elbląg i powiat będzie podlegało pod Braniewo. Śmiech na sali. 130tys Elbląg zależny od miescinki . Żarty i tyle. Na siłę chcecie zniszczyć miasto elbląg to hwwd.
A od kiedy to się tak siedzi za biurkiem i lokciami się rozpycha. Trochę skromności oficer. A tak szczerze to emeryci w domu a młodzi tu za biurko.
Naiwnych & głupich szukają do nowego ZOMO - jedzenie zamiast bomb, pajace w mundurkach.
Za komuny .To sie nazywało OTK(ziemia -powietrze) Ochrona,Terytorialna,Kraju.Tyle ze byli skoszarowani chyba na 9 czy 15 miesiecy.Byli zartudniani do najgorszych robót.Trzeba zaznaczyc ze kasy nie otrzymywali.tylko zwykły żołd i kopa w kostke.
historycznie rzecz biorąc, należałoby te bojówki PiS odziać w brunatne mundury...
Jak sie w polsce nie podoba to wypie****** do lepszej europy