Wczoraj informowaliśmy o awarii 27- letniego tramwaju, który w sierpniu został sprowadzony do Elbląga z Łodzi. - Problem taborowy jest aktualnie jednym z najważniejszych w spółce Tramwaje Elbląskie – zaznaczył Ryszard Murawski, zastępca dyrektora spółki.
Przypomnijmy, że w tym roku spółka Tramwaje Elbląskie zakupiła pięć używanych tramwajów. Trzy z nich (typ Düwag M8C z 1976 r.), zostały zakupione z niemieckiego Mülheim. Każdy z nich kosztował 360 tys. zł. Kolejne dwa wagony (typ 805Na z 1989 r.) trafiły do Elbląga w sierpniu. Spółka zapłaciła za nie Miejskiemu Przedsiębiorstwu Komunikacyjnemu w Łodzi 250 tys. zł netto.
Wśród różnego rodzaju typów wagonów posiadanych przez spółkę najwięcej jest wagonów typy 805 Na. Są to wagony z lat 80-tych ubiegłego stulecia. Powinny przejść już dwukrotnie remonty kapitalne lub modernizacje. Modernizacje poprawiłyby ich stan techniczny, jednak nie są się w nich zamontować tzw. niskiej podłogi
– zaznaczył Ryszard Murawski.
Dlaczego Tramwaje Elbląskie zdecydowały się na zakup tych wagonów? - Wzorem lat ubiegłych, a zwłaszcza zakupu i modernizacji wagonów typu M8C z Augsburga dokonaliśmy zakupu 3 wagonów typu M8C z Mülheim – wyjaśniał Ryszard Murawski. - Wagony tego typu są bardzo chętnie kupowane w Niemczech nie tylko przez Spółkę z o.o. Tramwaje Elbląskie, ale też np. przez firmy tramwajowe z Gdańska czy Łodzi. Jeżdżąc i wożąc pasażerów czekają na środki finansowe i modernizacje.
Wczoraj, 12 września, ok. godz. 19.00, na al. Grunwaldzkiej, pasażerowie 27-letniego tramwaju musieli poszukać innego środka transportu. Awaria uniemożliwiła przejazd tramwajom. Po kilkunastu minutach ruch został wznowiony.
Awarii uległ jeden z wagonów ostatnio zakupionych o numerze 874. Sprawdzamy co było przyczyną awarii i po naprawie tramwaju zostanie on ponownie skierowany do ruchu. Przepraszamy pasażerów za wszelkie niedogodności, które ich spotkały w związku z tą awarią. Będziemy dokładac starań, by takich sytuacji było jak najmniej
– zapewniał Ryszard Murawski.
Zamiast tych pięciu starych gratów wolałbym jeden nowy.
Jakim cudem można zbudować od podstaw trakcje i kupić nowy tabor w mieście Olsztyn , a nie można sukcesywnie wymieniać taboru w mieście Elbląg ? Co przeszkadza ? Czego brakuje(oprócz środków bieżących) ? Czy komuś się nie chce , czy ktoś przeszkadza ? Niech w końcu ktoś powie prawdę i wskaże przyczyny , mamy chyba wystarczająco dużo urzędników aby to wyjaśnić . Elbląg to miasto w którym każdy tramwaj i autobus z innej parafii . Jeszcze kilka lat , a tramwajów w Elblągu nie uświadczysz .
Dlaczego w Elblągu nie ma Miejskiego Zakładu Komunikacyjnego ? ""Problem taborowy jest aktualnie jednym z najważniejszych w spółce "" .....a kiedy nie był , pytam ? Może przed powstanie spółek ?
Chodzi o kasę, za szrot z Niemiec TE zapłacił kilkaset tys. zł, a jeden nowy tramwaj kosztuje 6-8 mln zł!!! Poza tym, Elbląg nie może liczyć na dofinansowanie zakupu nówek tak jak Olsztyn w 85%!
Wincyj gruchotów kupujcie, wincyj! A warmiaki 100km na wschód skąd wezmą na nowe? 99% dotacji na tramwaje trafia tam.
wpuścić na tory jakąś arivę czy innego operatora, wymagania jak przy autobusach i po sprawie. Po co reanimować trupa w postaci TE. Jakby autobusy miejskie należały do miasta jezdziłyby pewnie 40 letnie ikarusy sprowadzone w super cenie z jakiejś rumuni.
pomysł z wywaleniem miejskiej spółki i zaangazowaniem na jej miejsce firmy z przetargu to jedyna rada, inaczej będiz tak jak z wszystkim w tym miescie, czyli można kupoić, zbudowac cuda wianki, a oni i tak nie potrafia tym zarzadzać, przykład basenu na Dolince, wyobrażacie sobie, że prywatny operator basenu dopusciłby do czegoś takiego co mamy obecnie? jeden dzień to są mega straty, po mocach byc pracowali aby basenotworzyc, a my mamy kolesi co o tak sobie dzień za dniem przekładają bo to nie ich, nie ich straty, ich pensje czy basen pracuje czy stoi zamkniety sa takie same, maja więc wszystko w d....
do dobra rada: mocne tezy stawiasz,mimo to powiem Ci ,ze wybór przewoźnika z pipidówki w drodze przetargu, nie rozwiązuje problemu,ma on wykonywać zadania zgodnie z umową z zkm...czy coś się zmieniło w sposobie kursowania autobusów do tej pory oprócz ich wyglądu? masz taki czad jako pasażer -klimę w lato,ciepło w zimie, miejsce siedzące,czysto,ładnie ,miło, schludnie? Gdyby basen miał prywatnego właściciela najprawdopodobniej pływałbyś sobie w galaretce a nie w wodzie,prawo dżungli,zysk ponad wszystko.Ciesz się ,że jeszcze jest zamknięty,Ktoś dba o Twoje zdrowie.
Mamy sporą reprezentację posłów , senatorów , radnych i wszelkiej maści urzędników . Jakoś nie słyszę , aby wytłumaczyli Nam dlaczego komunikacja w mieście (tramwaje) pada na pysk , amfiteatr miejski mamy otoczony rdzewiejącym ogrodzeniem , zarośnięty(zamknięty) basen miejski czy koszmarki lunaparki w samym środku miasta .Jest smędzenie o aktualnej trudnej sytuacji , braku funduszy , sponsorów , ujęcia w planach , itp . Smędzenie (a tematów nie brakuje) pozostawcie nam , od Was wymagamy .
W Warszawie Pesy zaczęły jeździć później niż w Elblągu. Najstarsze wagony tam już przechodzą remonty generalne. A u nas posucha i nędza. Jeden nowy niczego nie zmieni. Poruszałby się tylko na liniach 3 i 5. Dopóki nie zrobią remontu torowiska na Grunwaldzkiej /trzeba do tego doliczyć również Królewiecką i Obrońców Pokoju - ich stan jest nie lepszy/ to trzeba zapomnieć o nowych wozach.