3800 - tyle wyniosła średnia, miesięczna ilość kontroli biletów przeprowadzonych w zeszłym roku w pojazdach elbląskiej komunikacji miejskiej. W 2015 r. za jazdę bez biletów nałożono prawie 11,4 tys. mandatów. Ściągalność należności nie była jednak zbyt wysoka. W ub. r. wyniosła ok. 23%. Średnio co miesiąc, do kasy ZKM wpływało z tego tytułu ok. 24 tys. zł. Miejska spółka zamierza poprawić te wskaźniki. Na dniach powinniśmy poznać firmę, która przez najbliższe 2 lata prowadzić będzie kontrole biletów w autobusach i tramwajach.
O tym, kto zajmie się tym zadaniem dowiemy się dopiero w drugim ogłoszonym przez Zarząd Komunikacji Miejskiej przetargu. Pierwszy trzeba było unieważnić na początku marca, gdyż nie przystąpiły do niego żadne firmy. W drugim miejska spółka przewozowa obniżyła wymagania. Zmniejszono m.in. minimalną ilość wymaganych w miesiącu kontroli - z 3300 do 2800. Dodano również nowy punkt mówiący, że ZKM zapłaci wybranej firmie za każdą wykonaną kontrolę kwotę 2 zł netto (nie więcej jednak niż za 4 tys. kontroli w każdym miesiącu). To poskutkowało. W obecnie prowadzonym postępowaniu, do 18 marca złożono dwie oferty.
O zlecenie stara się m.in. dotychczasowy wykonawca tego zadania - firma Renoma z Sopotu, któremu z końcem marca kończy się umowa z ZKM. Druga oferta wpłynęła od konsorcjum firm: Serinus Sp. z o.o. z siedzibą w Radomiu (lider konsorcjum) oraz RR Security Grupa Sp. z o.o. z siedzibą w Otwocku (członek konsorcjum). Drugi z oferentów prowadzi obecnie kontrolę biletów w pojazdach komunikacji miejskiej w Toruniu.
W tym roku głównym kryterium oceny ofert będzie nie cena (35%) a liczba zadeklarowanych kontroli w miesiącu (60%). Ponadto pod uwagę brana będzie również cena nabycia przez firmę jednej sztuki wierzytelności (5%).
W tej chwili oferty złożone w drugim przetargu są oceniane i postępowanie nadal trwa. Ponieważ jedna z ofert wymagała uzupełnienia o wymagane w postępowaniu dokumenty, oferent został wezwany do ich uzupełnienia w terminie do 1 kwietnia 2016 r.
- informuje Michał Górecki, specjalista ds. marketingu i komunikacji społecznej w Zarządzie Komunikacji Miejskiej.
ZKM planował, że wybrany w przetargu wykonawca rozpocznie pracę w pojazdach komunikacji miejskiej już od 1 kwietnia. Wiadomo jednak, że tak się nie stanie. Nie oznacza to jednak, że od najbliższego piątku kontrola biletów nie będzie prowadzona. Do czasu rozstrzygnięcia przetargu, zadaniem tym zajmą się kontrolerzy zatrudnieni przez ZKM.
Ze względu na wydłużenie się procesu wyłonienia wykonawcy w przetargu na prowadzenie kontroli biletowej, ZKM w Elblągu tymczasowo zwiększy liczbę kontrolerów współpracujących bezpośrednio z organizatorem publicznego transportu zbiorowego. Dzięki temu, do czasu podpisania nowej umowy, kontrola biletów w pojazdach komunikacji miejskiej w Elblągu będzie prowadzona w sposób ciągły
- mówi Michał Górecki, specjalista ds. marketingu i komunikacji społecznej w ZKM.
Wyłoniony w przetargu wykonawca podpiszę z miejską spółką dwuletnią umowę, która w przypadku kontroli biletów obowiązywać będzie do 31 marca 2018 r.
Czyli przez kolejny miesiąc produkcja "kontrolek" Brawo,brawo,brawo. Ale to takie smutne....
Kontrole bez Kazia i Jacka to nie to samo!
Zatrudnić kontrolerów zmianowych.Zaczyna pracę z kierowcą od wyjazdu z zajezdni.Skończy się podwózka za free jeden przystanek!
Wprowadzić wzorem innych już miast komunikację bezpłatną i po kłopocie. Kanarki niech śpiewają w klatkach.
pewnie zarobki adekwatne do zainteresowania
Cyt.:-"Michał Górecki, specjalista ds. marketingu i komunikacji społecznej w Zarządzie Komunikacji Miejskiej. "- Pokaż chłopie dyplom, ukończony kieunek by być w/w. specjalistą. A wtedy porozmawiamy.
uwaga ! Zdarzyło się że wszystkie kasowniki w autobusie były wyłączone. Po kilku przystankach wszedł do pojazdu bileter, w tym momencie kasowniki się włączyły. Jedna z osób dostała mandat za skasowanie biletu podczas gdy wszedł bileter. Żądał pieniędzy.
Żeby zostać kontrolerem należy mieć ukończoną Wyższą Uczelnie Ekonomiczną i wrodzony talent rozpoznawczy ,kto jedzie na" gapę "Praca nie jest łatwa ,ale efekty są znakomite . Nieraz można oberwać po gębie , ale to jest taki fach . Kasa jest uzależniona od złapania biedaka , którego nie stać na bilet . Obecnie za bilet można kupić bochen chleba . Pytam? co jest pierwsze chleb , czy bilet ? Więcej wydajecie na kontrolerów jak zyski ze złapanych biedaków . Obecnie biedota korzysta z tramwai , Szlachta jedzie brykami wypasionymi . W Krakowie wprowadza się dla młodzieży szkolnej jazdę bez biletu i tu należy brać przykład . To się nazywa KAPITALIZM !!! A co na to ELBLĄG .?
Do ~mieszkaniec jeśli biedaka nie stać na bilet to idzie na pieszo a nie sadza cztery litery w autobusie i jedzie za darmo .Proste nie stać mnie na bilet to idę piechotą albo jadę rowerem .
Pomyliły ci się mądre pojęcia - to o czym piszesz to nie kapitalizm, lecz SOCJALIZM :P