Czy Szpital Miejski będzie miał dwie dyrektorki? Przypomnijmy, że Wiesława Lech, która w lipcu 2012 roku została dyscyplinarnie zwolniona z tej funkcji, została decyzją Sadu Rejonowego w Elblągu, przywrócona na to stanowisko. W tej sprawie z samą zainteresowaną – i na jej prośbę – miał się spotkać prezydent miasta, Jerzy Wilk. My pytamy dziś o efekt tych rozmów i stan finansowy zadłużonej od wielu miesięcy placówki zdrowotnej przy ul. Żeromskiego.
Przypomnijmy: Wiesława Lech, była dyrektor Szpitala Miejskiego została odsunięta od kierowania Szpitalem Miejskim 30 lipca 2012 roku. Wręczono jej wtedy dyscyplinarne zwolnienie z pracy. Oprócz tego ówczesne władze miasta skierowały przeciwko pani dyrektor wniosek do Centralnego Biura Antykorupcyjnego o sprawdzenie, czy w trakcie jej kadencji, podczas przeprowadzanych konkursów nie doszło do korupcji. Ostatecznie cała sprawa po wielu miesiącach postępowania, zakończyła się wyrokiem Sądu Rejonowego, który wydał decyzję , że Wiesława Lech może wrócić do pracy w szpitalu.
Pod koniec sierpnia w tej sprawie z byłą dyrektor placówki przy Żeromskiego spotkał się prezydent miasta, Jerzy Wilk - Wyraziła ona chęć powrotu na swoje stanowisko – mówi Rafał Maliszewski, z biura prasowego UM. - Obecnie jednak nie zostały podjęte żadne decyzje w tej sprawie.
Natomiast Szpital, który był stroną postępowania w tej sprawie, wystąpił do sądu o pisemne uzasadnienie wyroku - Dopiero po przeanalizowaniu uzasadnienia wyroku przez prawników zostaną podjęte odpowiednie kroki – wskazuje Rafał Maliszewski. - Ewentualne odwołanie się od wyroku będzie zależało od wyniku analizy pisemnego uzasadnienia wyroku Sądu Rejonowego i leży w gestii dyrektora placówki.
Przypomnijmy, że od sierpnia Szpitalem Miejskim kieruje p.o dyrektora, Ewa Pietryka. Mimo iż w sprawie przywrócenia Wiesławy Lech do pracy nadal nie ma podjętych konkretnych decyzji, zapytaliśmy Urząd Miejski, co stanie się z obecną dyrektorką w momencie, gdy Wiesława Lech powróci na swoje stanowisko? - Pani Ewa Pietryka pełni obowiązki dyrektora Szpitala Miejskiego, nie jest dyrektorem z konkursu – wyjaśnia Rafał Maliszewski. - Na to stanowisko została oddelegowana jeszcze w sierpniu 2012 roku. Jeśli dyrektorem szpitala ponownie zostanie Wiesława Lech, pani Pietryka powróci na swoje stanowisko w Departamencie Społecznym UM.
Kondycja szpitala nieco lepsza w tym roku. Na Żeromskiego będzie geriatria?
Placówka przy Żeromskiego chce powoli stanąć na nogi. Szpital w tym roku złożył wniosek o dofinansowanie z funduszy norweskich na stworzenie oddziału geriatrycznego. Warto przypomnieć, że w naszym województwie byłby to jedyny taki oddział - Jego utworzenie znacznie poprawi kondycję finansową placówki – wskazuje Rafał Maliszewski.
Nie od dziś wiadomym jest, że ze względu na starzenie się społeczeństwa, wydłużenie życia, potrzeby w zakresie opieki geriatrycznej będą rosnąc i powinny być priorytetem. Tymczasem seniorzy w wielu miastach Polski nadal muszą liczyć się z tym, ze w przypadku ewentualnej hospitalizacji, zamiast na specjalistyczny oddział geriatryczny, trafią raczej na internę.
Jednak finanse Szpitala Miejskiego od wielu miesięcy znajdują się w złym stanie, chociaż w tym roku kondycja placówki jest lepsza, choć nadal jest na minusie - Zobowiązania Szpitala Miejskiego wynoszą obecnie 11 mln zł. W ubiegłym roku zadłużenie szpitala wzrosło o 1,5 mln zł, ale ile wyniesie zadłużenie, z tym trzeba poczekać do końca roku – mówi Rafał Maliszewski.
Będą odszkodowania?
Powyższe to nie jedyne koszta, na które w najbliższym czasie może być narażona placówka. Okazuje się bowiem, że szpital być może będzie musiał wypłacić odszkodowanie dla dr. Józefa Hryniewicza. Jak tłumaczył pod koniec sierpnia br. na konferencji prasowej w UM prezydent Jerzy Wilk, decyzją byłych władz miasta dr Hryniewicz został odsunięty od stanowiska koordynatora oddziału ortopedii w Szpitalu Miejskim. Poprzednie władze zakwestionowały wybór lekarza na to stanowisko. Ten od decyzji władz odwołał się do sądu, który w tej sprawie wyrokował na jego korzyść - za czas, podczas którego pozostawał bez pracy, placówka przy Żeromskiego, jako pracodawca, ma mu zapłacić odszkodowanie.
W tej sprawie jednak p.o dyrektora szpitala odwołała się od wyroku przyznającego odszkodowanie dr. Hryniewiczowi – Apelacja została złożona jeszcze przed zaprzysiężeniem obecnego prezydenta miasta - wyjaśnia pracownik biura prasowego UM. - Ewentualną wysokość odszkodowania ustali sąd rozpatrując to odwołanie lub podtrzymując wyrok pierwszej instancji.
Jaka to będzie kwota, tego na chwilę obecną nie można określić. Wiadomo jednak, że ewentualne odszkodowanie obciąży budżet szpitala.
Powyższe to nie jedyne koszta, na które w najbliższym czasie może być narażona placówka. Okazuje się bowiem, że szpital być może będzie musiał wypłacić odszkodowanie dla dr. Józefa Hryniewicza. Jak tłumaczył pod koniec sierpnia br. na konferencji prasowej w UM prezydent Jerzy Wilk, decyzją byłych władz miasta dr Hryniewicz został odsunięty od stanowiska koordynatora oddziału ortopedii w Szpitalu Miejskim. Poprzednie władze zakwestionowały wybór lekarza na to stanowisko. Ten od decyzji władz odwołał się do sądu, który w tej sprawie wyrokował na jego korzyść - za czas, podczas którego pozostawał bez pracy, placówka przy Żeromskiego, jako pracodawca, ma mu zapłacić odszkodowanie.
W tej sprawie jednak p.o dyrektora szpitala odwołała się od wyroku przyznającego odszkodowanie dr. Hryniewiczowi – Apelacja została złożona jeszcze przed zaprzysiężeniem obecnego prezydenta miasta - wyjaśnia pracownik biura prasowego UM. - Ewentualną wysokość odszkodowania ustali sąd rozpatrując to odwołanie lub podtrzymując wyrok pierwszej instancji.
Jaka to będzie kwota, tego na chwilę obecną nie można określić. Wiadomo jednak, że ewentualne odszkodowanie obciąży budżet szpitala.
"Decyzją byłych władz miasta dr Hryniewicz został odsunięty od stanowiska koordynatora oddziału ortopedii w Szpitalu Miejskim" to jest kompletna bzdura, ponieważ doktorek nie wygrał konkursu, władze miasta nie nie decydują kto jest ordynatorem czy koordynatorem lecz komisja konkursowa...proszę o więcej rzetelności dziennkarskiej bo zamieniacie się w eg24... pożal się Boże dziennikarka
Pragniemy przypomnieć, że Wiesława Lech została dyscyplinarnie zwolniona ze stanowiska dyrektorki Szpitala Miejskiego przez prezydenta Grzegorza Nowaczyka, na mocy artykułu 52 Kodeksu Pracy, w trybie natychmiastowym. Podstawą zarzutu postawionego przez byłe władze dyrektor szpitala był m.in fakt, że jako dyrektor szpitala p. Lech brała udział w pracach komisji na powołanie koordynatora Oddziału Ortopedii, którym został dr Hryniewicz - Negocjowano wtedy tylko z jednym oferentem, najczęściej typowanym przez Wiesławę Lech - czytamy w piśmie biura prasowego byłego prezydenta Grzegorza Nowaczyka, datowanym na 31.07.2012 roku. - Choć wpłynęły dwie oferty, to na skutek nacisków dyrektor szpitala wybrano ofertę o około 60% droższą. Dopiero po złożeniu przez drugiego oferenta odwołania (jego ofertę odrzucono) i po interwencji władz miasta, konkurs unieważniono. Kolejny ogłoszono bardzo szybko i jeszcze szybciej rozstrzygnięto, i to w taki sposób, że ofertę zdążył złożyć tylko jeden kandydat. Ten sam, który w pierwszym podejściu zwyciężył z niekorzystną dla szpitala propozycją (...) Niezależnie od nieprawidłowości w przeprowadzaniu konkursów stwierdzono także, że w umowach zawieranych od 2010 r. dla koordynatora jednego z oddziałów, pani dyrektor gwarantowała mu, jako pieniądze dodatkowe, 13 tys. złotych miesięcznie. Nie wiadomo, dlaczego je otrzymywał i jak nimi dysponował. Dlatego też władze miasta skierują wniosek do CBA o dokładne zbadanie tej sprawy. Z powyższego oświadczenia biura prasowego wynika więc, że konkurs na koordynatora doszedł do skutku - według poprzedniej władzy - z nieprawidłowościami, dlatego został przez byłe władze zakwestionowany. W efekcie, po zwolnieniu dyscyplinarnym dyrektorki, pracę stracił również lekarz. Obydwoje od decyzji władz złożyli odwołanie do Sądu Pracy.
WSZYSCY wymienieni w tym artykule są DEB.ilami,niestety za nasze pieniądze !!!!!!! Deb.il DEB.ila DEB.ilem pogania !!!!!!
Ludzie którzy nie posiadaja kompetencji do kierowania placówkami finansowanymi z budżetu nie moga zasiadać na stanowiskach kierowniczych. Mamy dośc bezmyslnego wydawania pieniędzy z naszych podatków bez żadnej odpowiedzialności .
Sugerowanie że stworzenie oddziału geriatrycznego poprawi stan finasów szpitala to informacja nie znajdujaca pokrycia w rzeczywistosci ekonomicznej.. Koszty obsługi tego kontraktu będą znacznie przewyzszały przychody.
Odszkodowanie Pani Wiesławie Lech powinna płacić osoba która ją bezpodstawnie oskarżyła i złożyła donos do CBA czyli grzegorz nowaczyk osobiście. Z resztą nowaczyk przez tyle lat napychał sobie kieszenie pensją prezydenta to będzie miał z czego płacić odszkodowanie bezpodstawnie oskarżonej osobie.
Nasz kochany śmieciowy Kodeks Pracy. Każdemu przywróci etat. Nieważne czy kradł, był niekompetentny, nic nie robił - etat się należy. Pani chce wrócić do pracy czy na etat, bo to istotna różnica.
A dlaczego odszkodowanie obciązy budżet szpitala, skoro to Nowaczyk ją wyrzucił z pracy? To jak ten szpital ma wyjść z długów skoro musi płacić za czyjeś błędy? Dlaczego politycy nie ponoszą odpowiedzialności za swoje czyny??? To jakaś paranoja!!!
Gratuluję tajnych informacji ,które to wiedzą tylko zainteresowani "odrzuceni" oraz teraz nowe władze z nową p.rzecznik z koneksjami prawniczymi (obronca JH tesciem p.rzecznik ). Artykuł stronniczy,"na zamówienie" a może redakcja bedzie chciała porozmawiać co do JH i WL z pracownikami szpitala .Zapraszam, usłyszycie tyle że nie bedziecie tego chcieli opublikować .Pani redaktor chyba pani nieświadomie odpaliła bombkę ,będzie się działo .
znamy hryniewicza i... nie chcemy takich lekarzy w elblagu, nie chcemy takich dyrektorow jak w. lech, mam nadzieje, ze ktos w koncu zrobi z tym porzadek, chyba nie wilk skoro tesc rzeczniczki broni hryniewicza, nie wiem czy to bedzie uczciwe rozwiazanie tej sprawy. koniec tych ukladow w elblagu...pisowcy czemu tego nie sprawdzacie skoro ma to slady ukladow.... gdzie jestescie.