Jakie będą dalsze losy Szpitala Miejskiego? Placówka zdrowotna przy Żeromskiego od wielu miesięcy tkwi w głębokim kryzysie. Podejmowano różne pomysły ratowania upadającegom szpitala. W pierwotnym założeniu miał on być Szpitalem Matki i Dziecka. W tym celu z placówki przeniesiono część oddziałów do dawnego szpitala wojskowego na ul. Komeńskiego, a do Szpitala Miejskiego miał trafić oddział dziecięcy ze Szpitala Wojewódzkiego. Odbyć się to miało po przygotowaniu pomieszczeń w Szpitalu Miejskim, na które to remonty zabezpieczono środki w ówczesnym budżecie miasta. Jednak, w kierunku przejęcia rzeczonego oddziału dziecięcego, nie zadziało się nic. Obecny prezydent miasta, Jerzy Wilk przedstawiał koncepcję połączenia dwóch placówek zdrowotnych tak, by powstał Zespół Szpitali Samorządowych, prowadzony przez jednego zarządzającego. Dziś, pytamy Jerzego Wilk, na ile ta koncepcja jest realna.
O tym, że szpital przy ul. Żeromskiego zmaga się z potężnym zadłużeniem wiedziano nie od dziś. Pierwszy dzwonek alarmowy zadzwonił w sierpniu 2011 rok, kiedy miasto otrzymało wyniki finansowe placówki za I półrocze 2011 roku. Zapadła wtedy decyzja o przeniesieniu i wymianie niektórych oddziałów między trzema elbląskimi szpitalami. Decyzją radnych Szpital Miejski został również przekształcony w spółkę z o.o.
W budżecie Miasta Elbląga na 2012 r. zaplanowana była także kwota 7 mln zł dla Szpitala Miejskiego na inwestycje związane z modernizacją placówki. Środki te zostały wtedy zablokowane przez władze miasta, a szpital nadal generował straty - po I półroczu 2012 roku wynosiły one prawie 1,8 mln zł.
Szpital Miejski funkcjonuje nadal, ale przetaczają się przez niego kolejne problemy i zawirowania. W czerwcu br. Członkowie Międzyzakładowego Związku Zawodowego Pracowników Ochrony Zdrowia, Związek Zawodowy Pielęgniarek i Położnych oraz NSZZ Solidarność, rozpoczęli starania o podwyżki dla personelu, pielęgniarek, położnych i techników. Rozmowy w powyższej sprawie z dyrekcja nie przyniosły jednak oczekiwanego skutku, dlatego załoga weszła z dyrekcją w spór zbiorowy.
Walczą o .. dodatkowe100 zł do pensji
W rozmowie z naszym dziennikiem, Elżbieta Goryńska, z Międzyzakładowego Związku Zawodowego Pracowników Ochrony Zdrowia wskazywała, że pracownicy przez 5 lat nie domagali sie podwyżek , premii i "trzynastek" wiedząc, że placówka jest zadłużona. Taka sytuacja ich zdaniem dłużej nie może mieć miejsca. Podwyżek domagali się wtedy nie tylko członkowie związków zawodowych, ale także niezrzeszeni pracownicy - Chodzi o dodatkowe 100 zł. do miesięcznej wypłaty - tłumaczyła Elżbieta Goryńska. Spór nie przyniósł rozstrzygnięcia i trwa nadal, do tego stopnia, że prezydent miasta, Jerzy Wilk poprosił dyrekcję szpitala o przygotowanie analizy, odnośnie liczby zatrudnionych osób, kwestii zatrudniania i wynagrodzeń.
Jerzy Wilk zdaje sobie sprawę z tego, że sytuacja Szpitala Miejskiego jest bardzo ciężka - Dotychczasowe próby ratowania tej placówki nie dały rezultatu - a ostatnia koncepcja, realizowana za kadencji Grzegorza Nowaczyka, jeszcze pogorszyła sytuację, np. w kwestii dostępu do niektórych specjalistów, m.in zmniejszyła się liczba łóżek w elbląskich szpitalach dla pacjentów chorych neurologicznie - tłumaczy prezydent miasta. - Przypomnę też, że w ramach porozumienia zawartego przez dyrektorów trzech elbląskich szpitali - miejskiego, wojewódzkiego i Szpitala 110 - placówki te miały wymienić się oddziałami. Szpital Miejski i wojskowy swoje oddziały przekazały, z porozumienia nie wywiązał się jedynie Szpital Wojewódzki - wskazuje Jerzy Wilk.
Podczas kampanii poprzedzającej przyspieszone wybory samorządowe w Elblągu Jerzy Wilk, w swoim programie wyborczym wskazywał na plan zmierzający do zabezpieczenia wszystkich usług medycznych w elbląskich szpitalach na właściwym poziomie. Wspominano tu także m.in o połączeniu placówek Szpitala Miejskiego i dawnego wojskowego w Zespół Szpitali Samorządowych, prowadzony przez jednego zarządzającego. Na ile ta koncepcja jest nadal aktualna? - Koncepcja połączenia dawnego szpitala wojskowego ze szpitalem miejskim jest jak najbardziej aktualna - wyjaśnia prezydent Jerzy Wilk. - Przemawia za tym: bliska lokalizacja placówek, uzupełniający się potencjał medyczny i logistyczny. Łączenie pozwoli na zabezpieczenia wszystkich usług medycznych w elbląskich szpitalach na właściwym poziomie, a poza tym przyniesie realne oszczędności, ponieważ zespół placówek będzie zarządzany przez wspólną dyrekcję, będzie miał wspólną pralnię, itd. - wylicza prezydent. - To realnie obniży wydatki bieżące przeznaczane na służbę zdrowia - bez wpływu na jakość świadczonych usług medycznych dla pacjentów.
Audyty i współpraca niezbędna
Zapytaliśmy prezydenta, czy w związku z powyższym zamierza poczynić pierwsze kroki? Czy może w tej kwestii już rozpoczęto działania? - Przypominam, że od wyborów minął raptem miesiąc - tłumaczy Jerzy Wilk. - Zwykle nowym władzom daje się 100 dni, dopiero po tym czasie zaczynają się pierwsze rozliczenia.. A to m.in. dlatego, że część działań musi być poprzedzona wnikliwymi analizami, aby nie popełnić błędu. Niestety przez długoletnie zaniedbania i błędy moich poprzedników nie da się tego zrobić od ręki - mówi prezydent.
Szpital Miejski jest w bardzo ciężkiej kondycji, co także brane jest pod uwagę obecnych władz miasta - Podstawą do wszelkich zmian i przekształceń w szpitalach muszą być rzetelne audyty placówek i bezpośrednia współpraca z personelem obu szpitali - wyjaśnia prezydent miasta. - Tego nie da się zrobić w ciągu miesiąca, przy tego typu działaniach pośpiech jest złym doradcą. Dodatkowo najpilniejszą sprawą jest ograniczenie wydatków bieżących samorządu. To jest priorytetem w moich działaniach, dlatego m.in. niezwłocznie podjąłem decyzję o likwidacji spółki Aquapark - dodaje Jerzy Wilk.
Jak się nie obrócisz tyłek z tylu.Większość kosztów szpitali to koszty osobowe i żadne połączenia rozdzielenia bez redukcji etatów lub obnizek pensji nie ograniczą kosztów czy deficytu.A na redukcje czy obniżki płac nie ma zgody pracowników.W normalnych firmach wprowadzona zostałaby procedura upadłościowa ,ale w budżetówce nie ma rachunku ekonomicznego tylko komuna.Stąd takie zadłużenie i Elblaga i Polski .Leżałem parę razy w tych szpitalach,leżały osoby z najbliższej rodziny. Zauważyliśmy ,że prace przy chorych wykonywane są przez lekarzy i niższy personel.Średni personel -pielegniarki w zasadzie jedynie pije kawę i uśmiecha się do pacjentów..
Teraz popatrzmy jak jest olsztyn buduje szpital za szpitalem a w Elblągu problemy ze szpitalami.DLACZEGO i jak długo Elblążanie bedą musieli jechać do olsztyna by się leczyć bo na miejscu nic nie ma.Elbląg duże miasto a burdel,mocne słowo ale prawdziwe.
Chłopie Ty byłeś przecież przygotowany /tak zapewniał pan Wilk/ i wszystko miałeś zrobić w tri miga, tak więc nawet 1 miesiąc to i tak za długo jak na roczny staż na który się pan godziłeś. A ze szpitalami to już wcześniej mówiono, że trzeba połączyć - nic nowego nie wnosi ten pan Wilk. A co z obiecankami, do roboty panie Wilk.
Czy zatrudnienie pana Fontasiewicza jako kilkunastego w Komunikacji Społecznej to własnie przejaw oszczędności w budżecie? Niech kolejna armia rzeczników na to odpowie.
a po ki ch.... ratować szpitale, wy ludzi ratujcie. Przestańcie obłudne chamy pompować kieszenie "pracodawców", a wystarczy dla wszystkich ;D Przestańcie dotować milionerów
Jak to kto?!! Wszechmocna Gelert POkaze ze ma plecy u Tuska.....jak ostatnio...toc ona to expert
toć ona w Elblągu ma najlepsze plecy w wa-wie ,tak się ostatnio udzielała ,ze nawet sam Tusek przyjechał - A TERAZ NAGLE JEJ MOCE SIĘ SKOŃCZYŁY ...nie wybrali !!..elblag nie ważny już czy co ...????? gdzie ten zapal by pomóc swoim "ludziom" ???? ten z kampanii ...
No ta co może zaproponować człowiek, który jako prezes Elsinu doprowadził nieudolnym zarządzaniem do rozsypu spółki? Najlepiej problem podrzucić specjalistce i kobiecie sukcesu Elżbiecie Gelert,, która perfekcyjnie zarządza szpitalem?! Żałować można tylko, że pani dyrektor i posłanka nie została Prezydentem Elbląga bo ona ma pomysły w przeciwieństwie do tego tam co jako bogobojny i pisior współpracował z Ruchem Palikota tylko dla własnej korzyści?....
@ma ulicy mówią.......posłanka Gelert powinna reprezentować elblążan, a nie tylko tych z PO ,jeżeli tego nie kuma to powinna sobie przypomnieć zasady demokracji ..a skoro ma ten temat w przysłowiowej d.u.p.i.e ....świadczy to tylko ze nie zasługuje by być posłem RP wybranym przez ludzi i dla ludzi ,nie diety !!! o tych sukcesach jakoś jeszcze nie słyszałem ,bo niby jakie to ??? a co do szpitala to powiem jedno zachorujcie i idzcie tam to zobaczycie jak to funkcjonuje ,a nie propagandę "sukcesu" rozsiewacie.....
Niedługo się dowiecie jakie zadłużenie ma szpital wojewódzki .