W tym roku kondycja Szpitala Miejskiego jest nieco lepsza. Była dyrektor placówki chce wrócić do pracy

Komentarze do artykułu (19)

1. 1
   +3

   

   ~ biurokrata

   Piątek, 13.09

   i tak z budzetu zaplacimy za te zwolnienia.

   Zgłoś naruszenie zasad
2. 2
   +6

   

   ~ abc

   Piątek, 13.09

   "Choć wpłynęły dwie oferty, to na skutek nacisków dyrektor szpitala wybrano ofertę o około 60% droższa". Jak porownacie sobie kompetencje obu lekarzy startujacych w tym konkursie to nie powinno byc dla was dziwne ze wybrano pierwotnie oferte drozsza. Ciekawe czy chcielibyscie isc do szpitala, w ktorym pracujacy lekarze zostali wybrani poniewaz zaproponowali nizsza kwote za swoj etat i nikt nie patrzyl na ich umiejetnosci i doswiadczenie. Zatem nie piep.... o jakis ukladach tylko pomyslcie troche co kierowalo p. dyrektor i komisja konkursowa aby podjac taka decyzje. Poza tym z tego co czytalem w komisji konkursowej ktora podjela decyzje o zatrudnieniu dr hryniewicza bylo chyba 7 osob i watpie ze wszystkie podjely taka decyzje bo baly sie p. dyrektor.

   Zgłoś naruszenie zasad
3. 3
   +8

   

   ~ pro

   Piątek, 13.09

   do eg. Przeciez przez rok toczylo sie postepowanie sadowe w tej sprawie i wszystkie slady ukladow sprawdzano. Jedynie co znaleziono to uklady wsrod bylej wladzy pod dowodztwem jasia f. i dlatego sad nakazal przywrocic byla dyrektor do pracy.

   Zgłoś naruszenie zasad
4. 4
   +5

   

   ~ Elg.

   Piątek, 13.09

   Dlaczego to my podatnicy mamy płacić za błędy URZĘDASÓW przecież ktoś się podpisywał pod odwołaniem konkretna osoba niech płaci za swoją niekompetencje.

   Zgłoś naruszenie zasad
5. 5
   +2

   

   ~ anonim

   Piątek, 13.09

   Nawiązując do komentarza redakcji informuję,że konkurs w któtym brał udział dr Hryniewicz nie był konkursem na stanowisko koordynatora, albowiem konkursów na stanowisko koordynatora nie przeprowadza się. Koordynator jest funkcją wynikającą z podpisanego kontraktu a nie etatu. Inaczej jest z funkcją ordynatora, która wynika z etatu a w związku z tym musi być poprzedzona konkursem. Dr Hryniewiczowi w ubiegłym roku skończył się kontrakt a więc powstał wakat w oddziale. Zgodnie z prawem został przeprowadzony konkurs na stanowisko lekarza Oddziału Ortopedycznego. Wystąpił zbieg okoliczności polegający na tym, że skończył się kontrakt lekarzowi, który piastował stanowisko koordynatora. Po przeprowadzonym konkursie dyrektor ma prawo zaproponować to stanowisko kazdemu lekarzowi.

   Zgłoś naruszenie zasad
6. 6
   --8

   

   ~ anonim

   Piątek, 13.09

   Do abc. Jesli chodzi o kompetencje "obu lekarzy startujących w tym konkursie",to zakresem wykonywanych procedur operacyjnych ich jakością oraz podejściem do Pacjenta i organizacją pracy "przeciwnik" bije na głowę dr-a Hryniewicza,pomimo młodszego znacznie wieku.

   Zgłoś naruszenie zasad
7. 7
   +3

   

   ~ abc

   Piątek, 13.09

   Do anonim. No to już jest kwestia indywidualnej opinii. Ja miałem do czynienia z jednym i drugim lekarzem i moim zdaniem jest odwrotnie jak piszesz. Komisja zresztą też taką decyzję podjęła.

   Zgłoś naruszenie zasad
8. 8
   +3

   

   ~ pampi

   Piątek, 13.09

   I tak to właśnie wygląda , góra ze sobą walczy na wszelkie możliwe sposoby , nieskuteczne a szpital przez to w długach tonie. Tylko co są winne temu pielęgniarki i inny personel pomocniczy , którzy nie są pewni jutra, co do pracy a gdzie tu jeszcze los pacjenta ?? Brak mądrych ludzi w Polsce a głupota rozlewa się od Bałtyku PO Tatry . Niestety tej choroby nie da się uleczyć.

   Zgłoś naruszenie zasad
9. 9
   +1

   

   ~ Panewka

   Sobota, 14.09

   Pan doktor jesli osiągnął wiek emerytalny nie powinien wracac na stanowisko koordynatora. Czas oddać ster młodszemu pokoleniu.

   Zgłoś naruszenie zasad