Bocian, Puchacz czy Pirat to tylko niektóre z szybowców, jakie wczoraj, 6 lipca, mogli oglądać elblążanie w czasie pikniku zorganizowanego w Elbląskim Aeroklubie. Oprócz maszyn, z jakich, na co dzień korzystają Aeroklubowicze, w czasie pikniku można było zobaczyć wystawę modeli, wozów strażackich, a także skorzystać z innych atrakcji takich jak karuzela czy dmuchany zamek.
Oprócz szybowców, na terenie elbląskiego lotniska wystawiono samolot wielozadaniowy Socata Rallye 235, lekki samolot Cassana i wiatrakowiec służący do przelotów widokowych. W czasie pikniku przygotowano szereg atrakcji dla mieszkańców. Był kącik modelarski, paralotniowy, spadochronowy czy rycerski. Specjalnie dla dzieci karuzela, eurobunji, zamki i zjeżdżalnie dmuchane, przejażdżki konne i kucykiem, malowanie twarzy, loteria i konkursy.
W Aeroklubie, odbyły się wczoraj Pierwsze Zawody Nawigacyjne dla Osób Niepełnosprawnych. – Rozdaliśmy szereg nagród, wyłoniliśmy zwycięzcę i był to zwycięzca zbiorowy. W zawodach wzięło udział 7 załóg, w których pilotami byli członkowie Elbląskiego Aeroklubu i 7 osób wyłonionych przez Elbląską Radę Konsultacyjną Osób Niepełnosprawnych – mówi dyrektor Aeroklubu, Maciej Leśniewski. – W piątek odbyły się zajęcia teoretyczne, które przygotowały do prowadzenia nawigacji i odbyliśmy zawody 45-cio minutowych lotów po Elblągu z lądowaniem w Aeroklubie – dodaje.
W tym roku, organizatorzy zrezygnowali z parkingu, dla tych, którzy przyszli z kijkami nordic walking lub przyjechali rowerem, wylosowano nagrodę specjalną. Był to półgodzinny przelot widokowy wiatrakowcem nad miastem. Po godzinie 16:00 przyjechali z Pasłęka baloniarze, którzy brali udział w zawodach balonowych, które rozpoczęły się 4 lipca.
Do zawodów stanęło 9 zespołów. Pierwsze miejsce zajęła załoga balonu Sprint Air z Warszawy dowodzonej przez pilota Włodzimierza Klóska. Drugie miejsce otrzymał Krzysztof Małecki z załogą balonu BMsonic. Miejsce trzecie przypadło ekipie dowodzonej przez Krzysztofa Kossobudzkiego. Atrakcją wieczoru miał być przelot balonów nad Elblągiem. -Wiatr jest dość silny, więc nie wiadomo czy te warunki pozwolą na lot – mówi Maciej Leśniewski.
W pikniku wzięło udział wielu mieszkańców. - Dla kogoś, kto spędza czas przed telewizorem to dobra okazja, aby ten czas wykorzystać inaczej. Widzę dużo rodzin z dziećmi, które są zafascynowane tym co się tutaj dzieje, zresztą to widać po mojej córce – mówi Marcin, tata 4-letniej Natalki. – Oby było więcej takich imprez, na których mieszkańcy mogą się spotkać. Miałam ochotę na gofra, ale przyszłam za późno, bo całą moją uwagę skupił sprzęt lotniczy, który naprawdę robi wrażenie – dodaje Alicja, 35-letnia mieszkanka Elbląga.
- Uśmiechnięte, zaciekawione dzieci i zadowoleni rodzice, to widok, dla którego warto organizować takie imprezy, a może akurat zaszczepi to w nich jakąś lotniczą, podniebną pasję – podsumowuje Joanna, mama 7-letniego Adasia.
PRZECINKI! Ja rozumiem, że są za darmo, ale bez przesady.
Miałam iść, ale się rozchorowałam i siedziałam w domu. Czy te balony w końcu przeleciały nad miastem? Czemu tak bardzo mało zdjęć tych balonów.