W sierpniu br. elbląski Magistrat powiększył się o dwa nowe samochod,: Forda Mondeo i Kię Rio. Pierwszy z nich jest autem służbowym Prezydenta i Wiceprezydentów, drugie auto przeznaczone jest do realizacji zadań wszystkich Departamentów Urzędu Miejskiego. Jeszcze do sierpnia Prezydent i jego zastępcy korzystali ze służbowej Skody Superb I, a urzędnicy do swojej dyspozycji mieli Daewoo Lanosa. Obecnie, obydwa samochody zostały wycenione przez rzeczoznawcę i Magistrat wystawił je na sprzedaż.
Przypomnijmy: zasadniczym powodem zakupu w sierpniu 2012 roku dwóch nowych samochodów dla elbląskich włodarzy miasta i urzędników skupionych w Ratuszu było wyeksploatowanie dotychczasowego taboru. Samochody którym podróżują Prezydent i Wiceprezydenci oraz urzędnicy skupieni w Departamentach Urzędu Miejskiego, w szczególności tych, które ze względu na swą specyfikę musiały wykonywać liczne zadania w terenie: Gospodarka Komunalna i Zarząd Dróg, były często wykorzystywane na dalekich trasach.
W ten sposób Urząd Miejski w Elblągu powiększył się w sierpniu br. o Forda Mondeo, rocznik 2012, którym podróżuje Prezydent i Wiceprezydenci, zakupionym za 113 tys. zł oraz o Kię Rio, rocznik 2012, przeznaczonym do dyspozycji pozostałych urzędników, na który Ratusz wydał 58 tys. zł.
Obecnie, zbywana w drodze konkursu ofert Skoda Superb I, rocznik 2005, została zakupiona jeszcze za kadencji prezydenta Henryka Słoniny i w chwili obecnej ma ponad 231 tys. przebiegu. Wywoławczą cenę za auto Miasto ustaliło na poziomie 22 tys. zł Auto jest bezwypadkowe, posiada bogate wyposażenie m.in. klimatyzację, alufelgi, czujnik parkowania i deszczu, a jego stan określono jako „bardzo dobry, sprawny technicznie i zadbany”.
Drugi ze zbywanych przez Miasto pojazdów, Daewoo Lanos z 1997 roku, został wyceniony na 600 zł. Przez 15 lat urzędnicy przejechali nim 205 tys. km. W tym czasie eksploatowany samochód był wielokrotnie naprawiany. Obecnie nie posiada on aktualnych badań technicznych. Jak wynika z ogłoszenia, miejscami karoseria auta jest skorodowana, a silnik ma ślady przedmuchu spalin do misy korbowej i ślady wycieku oleju.
Obydwa auta można oglądać na terenie ratusza przy ul. Łączności. Zainteresowani ich kupnem, mogą składać swoje oferty do 30 listopada 2012 r.
W skład urzędowej floty samochodów wchodzą jeszcze Renault Megan, rocznik 2009 oraz dostawczy Renault Master (2003) służący do obsługi technicznej urzędu.
to skoro: „bardzo dobry, sprawny technicznie i zadbany”, to dlaczego był kupowany nowy?
Zabrakło kasy na wycieczkę ???
Panie Nowaczyk po co pan te nowe auta kupił? Trzeba było od razu zainwestować w śmigłowiec i lądowisko na dachu urzędu miasta.
@więc jak to? A ty jak sprzedajesz swoje auto to piszesz: dwukrotnie stukane, lakier w drugim nakładzie, licznik przekręcony o 40 k km? Dobrze, że sprzedają te furki. 20 lat nie wymieniano floty powietrznej, jak to się skończyło? Wiadomo pod Smoleńskiem.
ta flota nie miała 20 lat a zaledwie kilka ale Pan hrabia musiał nowe auto kupić bo Słoninie mu dyshonor był. Fotelik samochodowy lub podkładkę to już pewnie gratis dostał;) Tak samo jak świeżo wyremontowane gabinety trzeba było jeszcze raz remontować.
@ do poirytowany Grunt, że wyprzedają zjeżdżone auta, tak robi się na całym świecie. Jeśli auto jest sfatygowane to należy je wymienić. Wstyd potem aby bujać się po Polsce i reprezentować interesy elblążan 10 letnim wozem. Burmistrz Malborka też pozbywał się auta ostatnio. To normalna sprawa. Tylko w Polsce (media) mówią że to be. Jak władza ma kupować sobie samoloty i samochody. Byli tacy co sprawę olali i samolotów nie kupili. Efekt? Polska podzieliła się na "sektę smoleńską" i "sektę pancernej brzozy"
Flota - brzmi dumnie, prawie tak jak departament zamiast wydziału.
a panowie nie moga jezdzic prywatnymi samochodami ? moze wtedy bardziej dostrzega dziurawe ulice.
Za dobrze się powodzi w demokracji tym co nic nie robią i chcą jeżdzić drogimi brykami za podatników pieniędzy, ale to już nie długo , zamiast autka będą taczki i na bezrobocie .
banda kretynów z UM.