Retrowersja, lotnisko, Góra Chrobrego, a może największa na świecie kolekcja modeli Star Wars. Elbląg ma wiele mocnych stron. Trzeba je wykorzystać, a turyści zaczną go odwiedzać, a młodzi ludzie zechcą wiązać z nim przyszłość. Nad tym, jak to zrobić pracuje właśnie firma zewnętrzna. Wczoraj (9 października) trochę pomogli jej sami elblążanie.
Niewiele, bo tylko kilkudziesięciu elblążan zdecydowało się wziąć udział w konsultacjach zorganizowanych w środę, 9 października, w Ratuszu Staromiejskim. Ci, którzy przyszli nie mieli łatwego zadania. Bez narzekania i politycznych dygresji musieli wskazać mocne strony Elbląga.
My jesteśmy tu dzisiaj wyłącznie po to, żeby słuchać. Na pocieszenie, już po kilku analizach i spacerach, mogę powiedzieć, że to miasto to petarda. Jeszcze 10 lat temu, nie chciałbym tu wracać. Teraz Elbląg jest prezentem, gotowym na to, żeby go rozpakować. Chciałbym, żeby elblążanie poczuli dumę z tego, że udało im się zbudować największą na świecie retrowersję. To jest rzecz fenomenalna, coś unikalnego, a mówię to jako marketingowiec. Galeria EL wraz z formami przestrzennymi, często dla elblążan już niewidocznymi, to również jest ewenement i fenomen. Archeologia, znów totalny odlot. To wszystko jest jeszcze niesprzedane. To miasto w ciągu najbliższej dekady może znaleźć się w kompletnie innej lidze
- mówił Mateusz Zmyślony, z grupy Eskadra, która tworzy dla Elbląga studium rozwoju marki miasta 2020 - 2030.
Wbrew opinii malkontentów Elbląg ma całkiem sporo do zaoferowania. Podkreślali to również uczestnicy konsultacji. Część z nich wskazywała na rzeczy oczywiste, takie jak Góra Chrobrego, odbudowa Starego Miasta (wspomniana już retrowersja), czy "powrót" nad rzekę Elbląg. Inni zwracali uwagę na to, co może stać się składową marki Elbląg, jak twórczość bracia Adama i Mareka Kuleszów, którzy stworzyli unikatową i znaną na całym świecie kolekcję modeli z uniwersum Star Wars, czy też nie do końca odkryta, nawet przez samych elblążan, historię miasta przed 1945 rokiem.
Warto poruszyć temat Ferdinanda Schichaua, Franza Komnicka. Dlaczego o tym się nie mówi? Byliśmy olbrzymim koncernem produkującym nawet samochody wyścigowe. Elbląg w XIX i XX wieku to olbrzymi materiał. Może warto zastanowić się nad tym, jak to pokazać. Drugi temat. Z samego miasta niewiele możemy "wyczytać" jeśli chodzi o jego historię. Zwróćmy uwagę na nazwy przystanków. W Gdańsku każdy z nich ma nazwę opisującą konkretne miejsce. U nad jedzie się i przez pół trasy słyszymy: "Browarna...". Zmieńmy to. Nazwijmy każde miejsce, nazwą osadzoną w kontekście historyczno-kulturowym
- podpowiadał jeden z mieszkańców.
Elbląg jest wspaniałym miastem, posiada wiele wspaniałych obiektów, również turystycznych, sportowych. Zastanówmy jednak się co zrobić, żeby te obiekty nie stały puste. Pamiętajmy, że miasto będzie rosło w siłę i będzie bogatsze, jeśli będą tu docierali ludzie z zewnątrz. Jedną z form, która mogłaby być kołem napędowym dla rozwoju całego miasta, dla turystyki, gastronomii i przemysłu jest lotnisko. Gdybyśmy odbudowali infrastrukturę lotniska, wybudowali nowe, porządne, utwardzone pasy ze stacjami tankowania, mielibyśmy bardzo duży ruch turystyczny. Już w tej chwili w ciągu roku realizujemy ok. 200 - 300 operacji lotniczych, turystów z całej Europy. Ilość tych operacji mogłaby być dużo większa, gdybyśmy mieli infrastrukturę
- podkreślał inny uczestnik konsultacji.
Środowe konsultacje były pierwszym, ale nie ostatnim takim spotkaniem. Niebawem planowane są podobne "burze mózgów". Po co? Jeszcze w tym roku powstać ma Studium rozwoju marki miasta Elbląg w kontekście potencjału całego regionu na lata 2020-2030. Sugestie elblążan posłużą do stworzenia tego dokumentu. Ma on być podstawą do wprowadzania nowych zadań do oficjalnych dokumentów strategicznych miasta, np. do aktualizacji Strategii rozwoju miasta Elbląga.
W ciągu najbliższych dwóch miesięcy zaprojektujemy następnych dziesięć lat. Studium marki to tylko pretekst, aby stworzyć tzw. mapę drogową, która nakreśli kierunek i drogi, którymi miasto będzie podążało
- doda.ł Mateusz Zmyślony.
Stworzenie Studium marki Elbląga będzie kosztowało miasto 60 tys. zł.
A gdzie na spotkaniu nasze czolowe 1 i 2 wyborcze? Chyba malo zainteesowani. Miastem ,Bo to kandydaci z plakatu
Wydawane są pieniądze na analizy,projekty które nigdy nie powstaną . Tyle wydano na zagospodarowanie kąpieliska i co stoi zarosniete. Tak damo z tymi wymienionymi obiektami żarty sobie robicie . Trzeba na kopach pogonić rządzących w Elblągu i tyvh odpowiedzialnych, z U M i będzie ok. Wychodzi że prezydentem Elbląga powinien być mlody obrony człowiek nie z Elbląga. Ci co są do zwolnienia natychmiast.
Tłumy bo nikt z ta władza nie chce pracować nie warto.
! Do tego może dorzućmy replikę piramidy Cheopsa?! Ehh kompromitacji końca nie widać i tylko Elbląga żal! Ileż to już wydano środki na analizy, projekty, pseudo konsultacje i nagrody na konkursy o co z tego wynikło?! Przypomnę, że za prezydenta Nowaczyka ogłoszono konkurs zagospodarowania nadbrzeża, gdzie nagrody potem rozdawał prezydent Wilk! Co z tego dziś mamy?!
zgadza się żadem obecny lub przyszły parlamentarzysta nie był obecny , ale wszyscy trąbią o świetlanej przyszłości miasta , a tak naprawdę chodzi tylko o kasę dla nich , BY MIEĆ ODPOWIEDNIĄ EMERYTURĘ...., Elbląg został już skazany na bycie miastem sypialnią trójmiasta, , bez przemysłu ciężkiego jaki był jeszcze w latach 90 i kiedy zostaliśmy sprzedani do województwa murzyńskiego , możemy zapomnieć o jakimś rozwoju .Słuszne są słowa z artykułu ;BYLIŚMY" ,ale to już przeszłość tak jak ZAKŁADY MIĘSNE , ZAMECH , WZN , ELTOR, STOCZNIA ELBLĄG , EZNS, LOGSTOR ,
Już też miał być BURSZTYNOWY PORT - i co wyszło..... , takie mamy PETARDY , żeby temu co to napisał ręki nie urwała......
najlepszą wizytówką miasta jest ROZWALAJĄCA SIĘ KOSTKA NA MOŚCIE NISKIM ...... , taką mamy koncepcję miasta...... , taki to poważny temat ,że nikt nie może ogarnąć już od ponad 5 lat...... , tak jak z nabrzeżem na ul Dojazdowej ładne , ale nie funkcjonalne , BEZ POLERÓW DO CUMOWANIA , ODBOJNIC, DRABINEK ..... , PRZYKŁADÓW MOŻNA MNOŻYĆ.....
@kazik - Bzdury, ja już na kilku takich spotkaniach z RM i panem prezydentem byłem i nic z nich (poza obrażaniem uczestników przez naszego włodarza) nie wynikło. Rzeczy, o których jest mowa w artykule i na tym spotkaniu (Schichau, Komnick, retrowersja Starówki, "powrót nad rzekę", promocja Muzeum etc.) były wielokrotnie poruszane zarówno w tych rozmowach, jak i w licznych artykułach prasowych czy komentarzach mieszkańców. Nowością jest kolekcja Star Wars (!) oraz pomysł z lotniskiem (moim zdaniem nierealny, bo jest ono na dziś już zbyt małe, w dodatku położone dziś w środku dzielnicy mieszkaniowej i uczelnianej). Ciekawe, że nie było mowy o kąpielisku miejskim, odbudowie Amfiteatru czy rewitalizacji Dolinki - no ale wiadomo, to zwykłe tylko przeoczenie w czasie wyborczej kampanii ratusza;)
Jakbyś przyszedł, to byś widział, a nawet słyszał. Wstyd pisać głupoty, jak się nie wie?
Cud będzie jak nikt nóg nie połamie i łba nie rozbije na Starym Mieście po Dniach Chleba - takie rozwalone chodniki po autach sprzedających zostały !!!! Centrum mamy wybuchowe !!!!