- Nikt nie reagował. Myślałam, że można mnie bezkarnie ranić bez konsekwencji. Myślałam, że taki jest świat. Nie wiedziałam kto był moim przyjacielem, a kto wrogiem - mówiła bohaterka filmu przygotowanego przez Stowarzyszenie Szansa Na Rozwój. Wczoraj, 16 czerwca, w Ratuszu Staromiejskim odbyło się seminarium "Rodzina-Reaktywacja-Rozwój" mająca na celu ukazanie problemów z jakimi borykają się elblążanie. Patronat Honorowy nad wydarzeniem objął Prezydent Elbląga.
Stowarzyszenie Szansa na Rozwój działa od 2013 r. - Stanowimy zespół specjalistów praktyków, terapeutów, psychologów, pedagogów, policjantów, którym leży na sercu los elbląskich rodzin - zapewniała Elżbieta Straszkiewicz, wiceprezes Stowarzyszenia. - Od wielu lat pracujemy w dziedzinie przeciwdziałania alkoholizmowi, uzależnieniom oraz przemocy w rodzinie.
W ciągu dwóch lat Stowarzyszenie, przy pomocy Urzędu Miasta, zrealizowało dwa projekty. W ramach "Punktu konsultacyjnego - szansa na zmianę dla osób uzależnionych i ich rodzin" udało się pomóc ponad 300 osobom. - Prowadziliśmy też dwie grupy psychoedukacyjne dla współuzależnionych i ofiar przemocy. Z terapii indywidualnej i terapii grupowej skorzystało ok. 80 osób - mówiła Elżbieta Straszkiewicz.
Jakie problemy najczęściej dotykają elblążan? - Jest ich masa - przyznaje Alicja Sepetowska, prezes Stowarzyszenia Szansa na Rozwój. - Przeważnie są to uzależnienia od alkoholu, hazardu, narkotyków, komputera. Ludzie przychodzą do nas całymi rodzinami.
W czym leży problem?
Biegniemy za pieniędzmi zapominając o tym, co najbardziej ważne, czyli rozmowa, miłość szacunek. Nie będziemy tutaj szukać winnych. Chcemy skupić się na szukaniu rozwiązania
-podkreśliła Alicja Sepetowska.
Ośrodkiem, który swoim działaniem zasługuje na uwagę, jest Stowarzyszenie "Przystań", które reprezentował na spotkaniu Krzysztof Panfil, Pełnomocnik Burmistrza Iławy ds. Profilaktyki i Rozwiązywania Uzależnień w Iławie. - Chcielibyśmy mieć w Elblągu taki ośrodek wsparcia dla ludzi, którzy są w kryzysie - dodała Alicja Sepetowska. - Kryzys pojawia się zawsze. Człowiek myśli, że będzie miał już z górki, a tu kolejna górka.
Podczas seminarium został zaprezentowany film, podczas którego podopieczna Stowarzyszenia Szansa na Rozwój opowiadała historię swojego życia. 17 lat męki zakończyło, jak stwierdziła, trafienie na odpowiedniego terapeutę, który w końcu uświadomił jej, że życie może być bez strachu. - Jak byłam dzieckiem ojciec nas bił. Czułam jakby matki nigdy nie było. Nie broniła nas. Nikt z rodziny nas nie bronił. Sądziłam, że tak wygląda życie, że można mnie ranić bez konsekwencji. Kiedy mój przyszły mąż pobił mnie dotkliwie po roku znajomości wstydziłam się powiedzieć o tym rodzinie - opowiadała bohaterka filmu, która wychowując w takim środowisku dwójkę synów zauważyła, że zaczynają się do niej odnosić tak, jak jej oprawca.
Teraz jest inaczej. Żyję bez strachu. Moje dzieci też inaczej się zachowują. Nie ma w ich związkach przemocy. Po 17 latach męki jestem szczęśliwa
- zaznaczyła.
Podczas spotkania Robert Muraszko, pierwszy zastępca Komendanta Miejskiej Policji w Elblągu, omówił problemy, jakie dostrzega elbląska policja. Najczęstszymi zagadnieniami były dopalacze, hazard i przemoc domowa.
W 2013 r. doszło do 6097 samobójstw. Większość z nich spowodowana była przemocą domową (fizyczną, psychiczną). Więcej informacji na temat terapii udzielanej przez Stowarzyszenie Szansa na Rozwój uzyskać można pod numerem 55 649-11-44 w godzinach między 8.00 a 15.00, bądź osobiście przy ul. Związku Jaszczurczego 17 (pokój 113).
A ja się pytam się? gdzie byli wtedy rodzice? I gdzie są pieniądze za las? A tak na poważnie...różne instytucje które faktycznie zajmują się pomocą rodzinom nie zostały zaproszone.. patrząc na listę uczestników, zaproszonych do tworzenia tzw. "strategii", ogrania śmiech wiele osób znających się na rzeczy.....