W tym roku minęło 20 lat działalności stacjonarnego Hospicjum Elbląskiego im. Aleksandry Gabrysiak. Z tej okazji w Teatrze im. Aleksanda Sewruka odbyła się XI konferencja opieki paliatywnej. Poprzedziła ją, odprawiona przez J.E. ks. Biskupa Jana Styrnę, Msza Święta w Katedrze Elbląskiej.
W 1987 roku przy parafii św. Jerzego powstały pierwsze wolontaryjne zespoły hospicyjne. Składały się głównie z lekarzy, pielęgniarek i kilku wolontariuszy. – Pierwsi pacjenci zostali przyjęci do opieki domowej w lutym 1988 roku – mówi Wiesława Pokropska, dyrektor Hospicjum Elbląskiego.
- Nasza praca była wtedy całkowicie wolontaryjna, opiekując się naszymi chorymi widzieliśmy trudne warunki bytowe i finansowe, jak również niedoskonałości opieki szpitalnej nad umierającymi – mówi Wiesława Pokropska. – Stąd też zrodziła się idea powstania domu hospicyjnego.
W grudniu 1989 roku ks. biskup Edmund Piszcz zezwolił na budowę hospicjum stacjonarnego. Władze miasta przekazały na ten cel dwa budynki przy ul. Kopernika 26 i 28. 7 listopada 1992 roku biskup elbląski, Andrzej Śliwiński powołał dekretem i zatwierdził statut hospicjum. Dyrektorem został ks. Jan Sindrewicz a zastępcą dyrektora została lek. Wiesława Pokropska. 21 lutego 1993 roku po zakończeniu prac adaptacyjnych, hospicjum zostało oddane do użytku.
1 marca 1993 roku w hospicjum zostało zatrudnionych 27 osób. Pierwszy pacjent został przyjęty 25 marca, hospicjum dysponowało wtedy 18 łóżkami, w 7 salach chorych. - W tym roku powstała też Poradnia Opieki Paliatywnej i Oddział Pobytu Dziennego. W sierpniu 1994 roku hospicjum zostało wpisane do rejestru wojewody, jako Niepubliczny Zakład Opieki Zdrowotnej utworzony przez diecezję elbląską – mówi Wiesława Pokropska.
W listopadzie 2001 roku prezydent Elbląga Henryk Słonina przekazał na rzecz hospicjum budynek przy ul. Chopina 10. - Budynek zaczął funkcjonować w całości w sierpniu 2002 roku. Od tego czasu, hospicjum stacjonarne dysponowało 25 łóżkami w 12 salach chorych, w tym czasie zatrudnionych było 50 osób – mówi Wiesława Pokropska.
W czerwcu 2005 roku powstało Stowarzyszenie Hospicjum Elbląskiego, które w 2006 roku otrzymało status Organizacji Pożytku Publicznego. – Dzięki środkom udzielanym przez Stowarzyszenie mogliśmy wymienić i zakupić nowy sprzęt oraz poprawić warunki jakości opieki hospicyjnej – mówi Wiesława Pokropska.
W 2007 roku rozpoczęły się rozmowy z prezydentem Henrykiem Słoniną, który podjął decyzję o budowie nowego obiektu na działalność Hospicjum. - Na ten cel została wyznaczona działka przy ul. Toruńskiej. Budowa rozpoczęła się we wrześniu 2009 roku, w październiku wmurowano kamień węgielny. We wrześniu 2010 roku nowy budynek Elbląskiego Hospicjum został oddany do użytku – mówi dyrektor.
Obecnie Hospicjum Elbląskie to Oddział Stacjonarny, w którym znajduje się 28 łóżek w 14 salach, Hospicjum Domowe w Elblągu i Pasłęku, Poradnia Medycyny Paliatywnej, Hospicjum Domowe dla Dzieci, Oddział Pobytu Dziennego oraz Zespół Wsparcia dla Osieroconych, przy Hospicjum działa Zespól Opieki Domowej. Obecnie w placówce pracują 63 osoby.
W czasie konferencji, wykłady poprowadzili prof. dr hab. med. Jacek Łuczak, Prezes Zarządu Stowarzyszenia Rozwijania Opieki Paliatywnej w Krajach Europy Środkowo –Wschodniej, prof. dr hab. med. Krystyna De Walden- Gałuszko, Prezes Polskiego Towarzystwa Psychoonkologicznego, dr n.med. Aleksandra Ciałkowska- Rysz, Konsultant Krajowy w dziedzinie medycyny paliatywnej oraz Doktor Wiesława Pokropska, Konsultant Wojewódzki w dziedzinie Medycyny Paliatywnej województwa warmińsko-mazurskiego, Dyrektor Hospicjum Elbląskiego.
Po wysłuchaniu wykładów, zgromadzeni goście przekazali na ręce Wiesławy Pokropskiej wyrazy uznania, podziękowania i życzenia dalszych sukcesów. W uroczystości wzięli udział pracownicy, sympatycy i osoby wspierające działalność Hospicjum Elbląskiego, byli także przedstawiciele władz.
Za szczególne zaangażowanie w prace hospicjum, Zarząd postanowił wyróżnić 86 osób, nagradzając ich żonkilami, które są symbolem ruchu hospicyjnego. Wyróżnienia otrzymali przedstawiciele władz, zasłużeni pracownicy, także Ci, którzy mogą się poszczycić 20-letnim stażem pracy w Hospicjum, wolontariusze i osoby, które przyczyniły się do funkcjonowania Hospicjum Elbląskiego im. Aleksandry Gabrysiak. Zgromadzonym gościom zadedykowano koncert, jaki wykonali muzycy z Zespołu Państwowych Szkół Muzycznych im. Kazimierza Wiłkomirskiego w Elblągu.
Od kilku lat oddaję swój 1% podatku od działalności gospodarczej na to Hospicjum i od kilku lat nawet głupiej kartki z podziękowaniami nie dostałem. Natomiast władze i działacze nagradzają się na potęgę.
Mi tam nigdy nie przeszło przez głowę aby pomagając oczekiwać jakiegoś podziękowania itp. Może dlatego , że krępuje mnie to a pomaganie uważam za coś normalnego , naturalnego dla każdego człowieka.
tak bardzo mi przykro, że nie mogłam być z Wami...pozdrawiam i życzę dalszego powodzenia w spełnianiu tej trudnej posługi...
@serwis - a czy udostępniasz swoje dane osobowe? wszak wiedzieć musisz, że jeżeli na przekazie nie ma twojego imienia i nazwiska oraz adresu, niestety nikt Tobie kartki wysłać nie może, ponieważ jesteś bezimiennym darczyńcom. Wszystkim, którzy podają swoje dane oficjalnie - Hospicjum dziękuje każdego roku :-(
Tak zgadza się to co napisała Maria jest prawdą. Moja rodzina już od wielu lat przekazuje 1% podatku i wszyscy co roku otrzymujemy kartkę z podziękowaniami. Pracownikom jak i również wolontariuszom życzę powodzenia , wytrwałości w tak trudnej pracy. Dzięki , że jesteście.
Tym powinno się zajmować się państwo, a nie jakieś mętne stowarzyszenia, organizacje pozarządowe i inne towarzystwa wzajemnej adoracji. O jakim wy tu pomaganiu mówicie ludzie potrzebują opieki, płacili lub płacą ubezpieczenia zdrowotne i społeczne, jeżeli im na to pozwolicie należy im się opieka bo przecież za darmo tego nie robicie. Ta żebranina powinna być zlikwidowana a świadczenia opieki i pomocy udzielane w sposób transparentny. Obecny model funkcjonowania jest nieczytelny, zwłaszcza niejasna jest rola i funkcja biznesowa tego rodzaju organizacji. Dla mnie to niemal wszystkie OPP funkcjonują jako przykrywki prywatnych interesów, finansowane ze środków publicznych lub nieświadomych darczyńców pompowanych bredniami o rzekomej bezinteresowności dobrotliwości organizatorów.
Do "serwis " nagrodą był szklany żonkil - międzynarodowy symbol nadziei. Przepraszam jeszcze laureatom wręczono dyplom ... ot całe nagradzanie :) Ale co Ty człowieku o tym wszystkim wiesz ... Jak już zdobędziesz więcej wiedzy na temat - to proszę wtedy o głos. WIEDZA TO POTĘGA :)